Temat: Ślub o godzinie 15.00?

ja mam o 13 a 15 u nas to już późno... ale zróbcie tak jak wam pasuje..

Ja miałam o 16, ale byłam na ślubie o 12, 14, 18 różnie to bywa

Już odpowiadam :) Data to 7 września 2013. O 19-20.00 to już się ciemno zaczyna robić :) Właśnie ja ze zdziwieniem zareagowałam, że o 15.00 zaczynają się już śluby w mojej parafii (lubelszczyzna), nigdy nie byłam na ślubie o 12.00, standardowa godzina u nas to 17.00-18.00 :) Faktycznie, co region to obyczaj :)
Będzie typowe wesele :) Może o 17.00, albo nawet później, wypadnie pierwszy posiłek. Do oczepin o 12.00 wujki może trochę się spiją, ale dam radę :) Często wesela trwają u nas do 5.00, 6.00 nad ranem. Może jak wcześniej ślub, to i goście się zmęczą dwie godziny wcześniej ;) Chociaż ja oczywiście życzę im zabawy tak długiej, jak tylko chcą :)

Mnóstwo mam pytań i tematów ślubnych do zapytania, ale będę chyba dawkować pytania powoli :)))

ja miałam o 15 i uważam że to jest spoko pora, tu gdzie teraz mieszkam śluby są nawet o 11, 12! 15 to dla nich za późno a o 19 to już w ogóle, w moim rodzinnych stronach jest normą że śluby są pomiędzy 15 a 18

no tak dla przykładu, mój ślub był o 13tej, a wesele trwało do 6:30 rano:)  u nas to pewnie większość rodziny by się zbulwersowała na to,że ślub o 18tej, to zbyt za późno, ale robi się tak, jak komus pasuje i jak jest zazwyczaj w danym regionie, chyba;)

bardzo dobra pora!

każde wesele na którym byłam to na 12 i o 14ej obaid haha :D nie wybrałabym 19ej - bez sensu, raptem pare h wesela zostanie zanim sie skonczy, dojedziecie do sali itd.

moja siostra miała ślub o 13... było spoko... myśleliśmy, że wesele skończy się wcześniej... nic z tego, o 7 rano goście jeszcze tańczyli:)

My w sobotę byliśmy na ślubie, który rozpoczął się o 13:30. Moim zdaniem to zdecydowanie za wcześnie (choćby ze względów logistycznych, musieliśmy sporo dojechać, fryzura, makijaż to nie pięć minut więc zrywaliśmy się świtem). Co prawda impreza przetrwała do rana ale tylko nieliczni goście byli w stanie się bawić. Większość zwinęła się o 1 w nocy do pokoi. Wesele było francusko - polskie i niestety Francuzi nie podołali :) Ja byłam padnięta, najpierw wstać wcześnie, później szybko przygotowania, kilak godzin w trasie, w końcu ślub, wesele i padłam, nie mogłam wstać na poprawiny.
Z kolei dwie soboty temu byliśmy na ślubie na 16 i to była dobra pora. Do oczepin i tortu o północy wszyscy spokojnie się bawili i chyba nikt nie zszedł z parkietu przed 1 :) Na drugi dzień wybawiliśmy się na poprawinach i nie umierałam ze zmęczenia :)

15.00 to normalna godzina na ślub, wcale nie wcześnie. chociaż ja mam na 16.00 i uważam że to godzina idealna :)
ale bylam tez na slubie o 14.00 i wszyscy sie wyrobili :)