- Dołączył: 2012-07-29
- Miasto: Czaplinek
- Liczba postów: 13672
20 sierpnia 2012, 23:26
Początkowo była koncepcja długiej sukni z pomarańczowymi dodatkami przyszły mąż miał iść w szarografitowym garniturze z czarną koszulą i pomarańczowym krawatem lecz z przyczyn zewnętrznych zmieniła się koncepcja 12 dni przed ślubem i zdecydowałam się na krótką sukienkę z żółtymi dodatkami (buty-paznokcie), a partnera przebrałam w białą koszule i żółty krawat . Która koncpecja jest lepsza?? Troche mało czasu zostało. Dominujące kolory na ślubie to żółty, zielony i pomarańczowy tyle że ostatni odpada. Teściowa kupiła sobie kiecke w pomarańczowym kolorze pomimo tego ,że miał to być tylko nasz kolor... Dodatkowo powiem że suknie ślubne mam 2 krótką i długą i nie jest to ślub kościelny . Macie pomysły jakiś fajnych butów lub paznokci i jaki kolor waszym zdaniem lepiej by sie prezentował na ślub do garnituru i sukienki..
Z góry dziękuje
- Dołączył: 2012-07-29
- Miasto: Czaplinek
- Liczba postów: 13672
21 sierpnia 2012, 00:02
szczerze mówiąc lubimy jebitne kolory więc kamizelkowa zieleń drogowców odpada, dodatki są intensywne
- Dołączył: 2012-07-29
- Miasto: Czaplinek
- Liczba postów: 13672
21 sierpnia 2012, 00:08
Galahda napisał(a):
no to zostaję Ci poproszenie teściowej o zmianę kreacji, jeżeli wiedziała wcześniej żę chcecie ten kolor dla siebie to nie powinna sabotować waszego pomysłu na stylizację wesela, tym bardziej że jest tak bliską osobą, bo jakby ktoś z dalszej rodziny to rozumiem że mogłoby się tak zdarzyć mamusia ewidentnie chce pokazać że jest ważniejsza od Ciebie i że synek jest jej choć ja nie do końca czuję tych sytuacji bo na weselu mogą być dziewczyny w pomarańczowych sukienkach , bo np nie wiedziały żę macie plan żeby się tak ubrac i rezerwujecie kolor a z tym szafirem też mnie trochę to rozkłada bo niby dlaczego świadkowa nie może założyć szafiru gdy teściowa też ma ten kolor ? co innego jakby ten sam krój i kolor sukni ale sam kolor ?
Tylko że to moja matka taaka miła a doskonale znała nasz wybór kolorów przewodnich bo zajmuje się dekoracją , ale głupio było mi napisać dlatego napisałam że teściowa
- Dołączył: 2011-02-16
- Miasto: Tutu
- Liczba postów: 553
21 sierpnia 2012, 00:11
Galahda myślę, że trzeba doświadczyć podobnej sytuacji, żeby wiedzieć co jest na rzeczy. Lepiej zmienić swoją koncepcję na inną, mimo wszystko czuć się w tym co włożysz dobrze i nie wszczynać niepotrzebnych wojen przed ślubem. Tutaj działa bardzo prosta zasada: bądź mądrzejsza. Poza tym jeżeli chodzi o to, że może znaleźć się masa gości w pomarańczowych/szafirowych sukienkach - zdajemy sobie z tego sprawę, aczkolwiek inaczej się na to patrzy kiedy w grę wchodzą osoby z samego centrum wydarzeń.
Ja zrezygnowałam, żeby nie przesadzić, miało wyjść elegancko, a upierając się na siłę przy tym kolorze stworzyłybyśmy zgoła odwrotny efekt.
- Dołączył: 2009-01-24
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 8559
21 sierpnia 2012, 00:13
wg mnie to lepiej, bo z własna mama to może się dogadasz (no ale mogę się mylić)
wg mnie żółty to piękny kolor i będzie pasował, może być też zielony ale ładny soczysty , ciemny i wtedy też było by super
- Dołączył: 2011-02-16
- Miasto: Tutu
- Liczba postów: 553
21 sierpnia 2012, 00:18
aaaotoja - dziewczyno! chyba pokażę ten wątek siostrze, bo jest na skraju wyczerpania nerwowego. Swoją suknię ślubną i poprawinową znalazła szybciutko, w ciągu jednego dnia. Ślubną wybierałyśmy razem z mamą, na szukanie tej drugiej już nie znalazła czasu, za to swojej kreacji szuka od kwietnia! (wesele jest we wrześniu) zna ofertę wszystkich okolicznych sklepów, wie jak wygląda we wszystkich możliwych fasonach i kolorach, mierzyła już setki sukienek, kupiła do dnia dzisiejszego chyba 4 a dalej nie wie w czym ma 'wystąpić'. Tak właśnie! Odnoszę wrażenie, że traktuje to wesele jak okazję do zaprezentowania się. Sama nie mam możliwości ani czasu szukać sukienek dla siebie, a czas ucieka więc zgodziłam się na kupno materiału i szycie u znajomej krawcowej(przed czym wcześniej broniłam się rękami i nogami). Wybrałyśmy kolor czerwony z granatowymi wstawkami. Chwilę po wyjściu ze sklepu z materiałami mama mierzyła kolejne sukienki w kolorze...czerwonym! Którego wcześniej nie brała w ogóle pod uwagę. Nic mnie już nie zdziwi. Dobrze wiedzieć, że nie jesteśmy z siostrą same :)
- Dołączył: 2011-11-12
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3087
21 sierpnia 2012, 00:39
Tak, nie ważne czy będzie Wam razem dobrze, ważne że z kolorami coś będzie nie tak :| No trzymajcie mnie ludzie....
- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11257
21 sierpnia 2012, 00:48
Przyznam, że nie widzę problemu. Dla mnie moja mama z moją teściową mogłyby się na moim ślubie pojawić w białych sukniach z trenem i nie stanowiłoby to dla mnie problemu (o ile bym to w ogóle zauważyła). Coś mi się widzi, że problem nie leży w kolorach, tylko w relacjach.
- Dołączył: 2010-04-02
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 499
21 sierpnia 2012, 03:30
Żółty raczej nie, wyjdzie takie jajeczko kolorystycznie. ;) Chyba, że bardzo blady pastelowy albo cytrynowy żółty, wtedy może tak. Chociaż skoro macie też zieleń w kolorach przewodnich, to może pistacjowy albo miętowy zamiast tego żółtego? Powinien się ładnie komponować z bielą i wyglądać świeżo. :)
Paznokci raczej nie rób w kolorze. Zostaw kolorowe buty, paznokcie zrób neutralne i tylko jakieś żółte akcenty w bukiecie, makijażu i może biżuterii.
21 sierpnia 2012, 06:42
zadzwoń i zapytaj czy ten pomarańcz można wymienić np na biały
- Dołączył: 2008-08-18
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2959
21 sierpnia 2012, 08:19
A jak goście przyjdą w pomarańczowych/zielonych sukienkach to każesz im się przebrać?! Nie rozumiem czegoś takiego, że kolor był zarezerwowany... w dniu ślubu ZAREZERWOWANY jest tylko i wyłącznie biały kolor sukni ślubnej (ew. ecru).
A swojej mamie trzeba było wcześniej powiedzieć że prosisz ją o inny kolor i tyle. Chociaż nie wiem co to komu przeszkadza co kto założy.
I druga sprawa, jak tu już ktoś napisał, matce weselnej zawsze bardzo zależy żeby się dobrze zaprezentować ;) pamiętam jakie chodziłyśmy z moją mamą wędrówki za suknią na mój ślub ;) i wymagania miała przeogromne ;)