Temat: Zawiadamiać czy nie?

Jesteśmy w trakcie tworzenia listy osób które chcielibyśmy aby byli z nami w dniu naszego ślubu. Jest to dośc okrojna lista, bo około 40-50 osób z racji wydatków i  tego że SAMI będziemy pokrywać i organizować wesele. Pomimo, tego że rodzice no coż...nie wspomagają nas finansowo żądali od nas zaproszenia jakiś ich znajomych których ja albo nie znam, albo miałam kontakt 1-2 w życiu... uważąm, ze są to tylko bezsensnowe koszty z których można byłoby zrezygnować...rodzice byli wielce oburzeni,że jak tak mozna ich przyjaciół olewać... więc PM zapropnował aby ich po prostu zawiadomić, jednak... są to dla mnie obcy ludzie, a ślub jest przeżyciem dośc intymnym... wiem, że rodzice nie dadzą za wygraną a ja nie będę się czuć komfortowo słuchając jakiego to mi szczęscie we wspólnym życiu nie życzą...

zawiadamiałybyście takich ludzi? Wyolbrzymiam, czy może rodzie zybt mocno naciskają?
Pasek wagi
po jasną cholerę masz prosić jakies koleżanki mamy itp na swój ślub to twoje wesele zapraszacie kogo chcecie a  jak rodzice sie nie dokąłdają to tym bardziej nie zpraszaj ich znajjomych bez przesady jak chcą się spotkać neich sie umówią gdzieś i sie spotkają a nie na twoim weselu
Skoro rodzice sie nie dokladaja to uwazam, ze po pierwsze powinni przestac sie wtracac. A jak chca zapraszac jakis znajomych niech pokryja koszty. Z drugiej jednak strony ja tez nie chcialabym miec na slubie jakis obcych ludzi.
Pasek wagi
zapraszaj tylko swoich znajomych , przyjaciół a nie znajomych rodziców bezsens
Powiedz Rodzicom ze nie stac was na pokrycie kosztow ich gosci. Jesli maja zyczenie 
Niech sie doloza i zapraszaja kogo chca ....
u nas nie ma czegoś takiego jak zawiadomienie na ślub w wersji papierowej... na ślub może przyjść każdy.. co do znajomych gości powiedzmy sobie szczerze.. powiedzcie rodzicom wprost, że nie stać was na kolejnych gości.. jeśli chcą to nich ich zaproszą ale sami za nich zapłacą.. ja mam ślub za nie całe 2 miesiące.. moi rodzice płacą za przyjecie my z narzeczonym za resztę (sami się ubieramy, orkiestra, alkohol, fotograf, ksiądz, kwiaty, samochód, kierowca itp.)..
Pasek wagi
Ja bym nie zapraszała. To jest Twój ślub, nie rodziców. Ew możesz zorganizować jakieś spotkanie potem dla tych ludzi, albo dać po prosty placki 
Niech rodzice zapłacą za swoich gości. Jeśli wy płacicie to wy zapraszacie kogo chcecie. Dla mnie to oczywiste i nie rozumiem podejścia Twoich rodziców.

Ewentualnie właśnie można wysłać zawiadomienie o ślubie i wtedy pewnie znajomi rodziców pojawią się tylko w kościele.
Pasek wagi
Nie zapraszaj - zawiadom - Twój  przyszły mąż ma łeb na karku, myśli logicznie ;). To jest dobre rozwiązanie :) 

klapek.babki napisał(a):

Moja koleżanka wybrnęła z tego tak: zaprosiła na ślub. Tylko, na wesele nie.
ją zrobiłam podobnie. pod kościołem było dużo ludzi z rodziny dalekiej męża

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.