Temat: Oświadczyny - jak to sie u was odbywalo?

Tak jak w temacie, ciekawa jestem jak wygladaly wasze oswiadczyny (tzn nie wasze tylko dla was hihi), tak jak na filmach w blasku ksiezyca, czy byla to podjeta wspolnie decyzja - bierzemy slub? ;)
A u mnie bylo tak.
Byl sobie zwykly poranek, obudzil mnie jak zwykle pocalunkiem. Potem przytuli, spojrzal gleboko w oczy, odchylil wlosy z czola. Powiedzial ze bardzo mnie kocha a potem juz tylko patrzac w oczy zapytal czy wyjde za niego za maz. Spelnilo sie moje marzenie. Bylam przeszczesliwa Glupio popatrzylam bo nie wiedzialam czy zartuje czy nie. Wiec nic nie odpowiadalam przez chwile. To on jeszcze raz sie zapytal i gdy juz zrozumialam ze mowi na powaznie poplakalam sie i odpowiedzialam TAK, potem juz poplakalismy sie oboje. Ubralam sie do pracy wychodzilam z mieszkania, odprowadzil mnie do drzwi, bylam tak szczesliwa ze powiedzialam do niego - ¨Zapytaj mnie jeszcze raz ¨hihi ukleknal wiec i spytal jeszcze raz. Narazie tyle, jeszcze nie mialam pierscionka. Z racji ze moj tata byl u nas na wakacjach (mieszkam za granica) moj ukochany chcial mu o tym oswiadczyc i spytac sie czy mnie za niego wyda, uczylam go kilka dni jak powiedziec to po polsku:) Zaprosilismy tatka na kolacje do resturacji. Tam poprosil mojego tate o moja reke po polsku hihi i potem jeszcze raz ukleknal przede mna:):) Fajnie bylo.
No i pozniej nadszedl dzisn pierscionka. Tez zwykly dzien, bylam zmeczona po pracy, powiedzialam mu ze pojde sie przebrac. Wchodze do pokoju a tam na lozku mnostwo platkow roz. Serce z platkow roz a w sercu male pudeleczko. Byl tez napis z kamyczkow kolorowych- Wyjdziesz za mnie, w moim ukochanym hiszp. jezyku. Platki pachnialy. Pierscionek przepiekny, no i znowu sie poplakalam. Bylo to przepiekne:) Nigdy nie zapomne.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.