21 sierpnia 2009, 15:59
Dziewczyny po ślubie zostajecie przy swoim nazwisku czy zmieniacie? czy może wybieracie podwójne? co myślicie o zachowaniu własnego nazwiska?
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
15 sierpnia 2012, 17:27
Kiedyś chciałam dwuczłonowe..Ale ze względu na to ,że mam długie imię i jeszcze dłuższe nazwisko...To wolę jednak nazwisko mojego narzeczonego.. Krótkie i zwięzłe he he.
Mój też chce ,żebym miała tylko i wyłącznie jego.
- Dołączył: 2012-03-09
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 1075
16 sierpnia 2012, 12:50
Ja zmieniłam nazwisko, nie widzę w tym nic zdrożnego
łączone w moim przypadku nie brzmiałoby dobrze.
- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11257
19 sierpnia 2012, 21:25
Ja mam dwuczłonowe. Razem z imieniem wychodzi bardzo długo - 28 liter, ale nie żałuję. Nie czułabym się komfortowo rezygnując z nazwiska, którego używałam przez kawał życia.
- Dołączył: 2012-07-29
- Miasto: Czaplinek
- Liczba postów: 13672
24 sierpnia 2012, 22:04
ja biore narzeczonego ..nigdy nie lubiłam swojego. A poza tym mimo że do tradycjonalistki mi daleko to uważam że raczej tak powinno być...Jeśli chcesz pozostać przy swoim to ok ale na bank masz powody dlaczego tak bo raczej nie jest to naturalne
25 sierpnia 2012, 09:00
Mam 49% udzialow w Firmie Rodzicow, zostane przy swoim, dodajac nazwisko Meza :-))))
27 sierpnia 2012, 09:42
ja zawsze mówiłam, że zostanę przy swoim + nazwisko męża, aż poznałam K., z którym mamy podobne nazwiska (różnią się 2 literkami na 8!! :D) i po prostu durnie by to wygladało i brzmiało.. więc decyduję się na przejęcie jego. jednak, nie ukrywam, jestem bardzo związana z moim nazwiskiem, dużo ludzi mówi do mnie po nazwisku i jedyne pocieszenie jest takie, że nawet po ślubie będą pewnie do mnie mówić w ten sposób z przyzwyczajenia :D
- Dołączył: 2012-07-04
- Miasto: Ostrów Wielkopolski
- Liczba postów: 503
11 września 2012, 23:56
ja także wybiorę podwójne..
- Dołączył: 2012-07-13
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 520
12 września 2012, 16:06
Moje nazwisko ma 10 liter, narzeczonego też 10 liter. I do tego mam dwa imiona :P No to chyba trochę zdecydowanie zamotane by to było jakbym została przy swoim i dodała męża. Z drugiej strony jestem ostatnia z rodu...no ale mimo wszystko przyjmę męża.
- Dołączył: 2011-08-08
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 642
12 września 2012, 16:32
Dwuczłonowe, ale dlatego, że mam parę publikacji na koncie, no i na dyplomach jest panieńskie i sentyment ... i w ogóle ... :)