- Dołączył: 2009-11-02
- Miasto: Barcelona
- Liczba postów: 6247
10 czerwca 2012, 12:47
Mój brat najpierw brał cywilny, a po 4 latach bodajże kościelny.
Według mnie jak najbardziej taka kolej rzeczy jest ok. Sama pewnie tak zrobię.
- Dołączył: 2012-06-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 22
10 czerwca 2012, 12:51
A robił jakieś mini "wesele" po tym? Np. jakiś obiad dla najbliższej rodziny?
Bo my byśmy chcieli zrobić taki ślub z mini weselem, bo nie jesteśmy pewni, czy kiedyś weźmiemy ten kościelny ;/
Chciałabym mieć białą sukienkę, ale krótką, niebieski bukiecik przypominający wachlarz itp. ;p
A z gości to chcielibyśmy zaprosić ok. 20 osób.
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 3790
10 czerwca 2012, 12:53
Znam pare par, które mają tylko cywilny a po jakimś czasie mają mieć koscielny, znam też parę która miała cywila za rok planowali kościelny i niestety się rozstali, dla mnie to żaden wstyd -choć ja zawsze marzyłam o kościelnym z biała suknią itd, ale jak masz wątpliwości co do wiary to faktycznie może się wstrzymaj z kościelnym, licz się tylko z wielką presją rodziny -bo niestety wiadomo jak to ludzie postrzegają, wg koscioła ślub cywilny jest wielkim grzechem. Ważne co Ty czujesz to przecież Twoje życie, jak partnerowi nie przeszkadza więc problemu nie powinno być.
10 czerwca 2012, 12:54
hm jakbym nie była gotowa na ślub to bym w ogóle nie brała ;) po co Ci ten cywilny ? jak dla mnie to tylko urzędowy świstek a prawdziwy jest w kościele
- Dołączył: 2011-11-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 593
10 czerwca 2012, 12:56
Nigdy nie marzył mi się ślub kościelny i dalej nie marzy. Dla mnie ślub cywilny jest tak samo ważny jak kościelny, po jednym i drugim śmiało możesz robić wesele. Moja znajoma brała w tym roku cywilny i zrobiła normalne wielkie weselicho na 100 osób. Więc tym bardziej małe przyjęcie wypada ;).
- Dołączył: 2012-06-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 22
10 czerwca 2012, 13:00
Tylko właśnie z tym weselem to się zastanawiamy jeszcze, bo:
I) nie wiemy kogo zaprosić, jeśli wybierzemy tych nam najbliższych, to inni mogą się obrazić itp.
II) niby najbliższa rodzina, ale głupio by mi było ich np. za rok, czy dwa (jeśli się jednak zdecydujemy) zapraszać na 2 wesele, bo tłumaczyć, że nic nie chcemy itp. to możemy, ale znając ich z pustymi rękami nie przyjdą ;p
- Dołączył: 2011-09-18
- Miasto: Portsmouth
- Liczba postów: 3347
10 czerwca 2012, 13:04
Ja miałam w tym roku tylko cywilny :) Kościelny mamy w planach za x lat wziąć.
Po ślubie był obiad w restauracji dla najbliższej rodziny i świadków.
Moja przyjaciółka po cywilnym robiła małe wesele- tzn. w sali, z muzyką.
- Dołączył: 2012-06-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 22
10 czerwca 2012, 13:05
mg.gm
A robisz potem jakiś obiad, albo coś ? Czy tylko taki szybki, cichy ślubik?