13 sierpnia 2009, 14:54
Skromne czy w większym gronie?
Jaką część rodziny zapraszaliście?np.ciotki od strony babci???
co jest podstawą wesela??
19 sierpnia 2009, 21:48
mmm to możesz powiedzieć gdzie dokładnie?taką kasiorę matko jedyna...przecież gdzieś poza granicami miasta albo na obrzeżach można dwa wesela za to zrobić...ale jak się ma kasę to się ją wydaje...
20 sierpnia 2009, 09:26
Izabela wszystko się zgadza to co napisałaś poza tym, że niestety ale coraz mniej lokali (czyt. sale weselne, bankietowe itp) nawet te poza granicami miasta udostępni Ci salę z Twoją kucharka i obsługą. Obecnie odchodzi się od tego, bo im się to nie opłaca...
Oni zorganizują Ci wesele ale z ich własnym cateringiem... Więc tak czy owak człowiek wcale nie płaci mało. Ja mam wesele w maju 2010 roku i wiem już dziś, że za talerzyk będziemy musieli zapłacić 200zł. Tak więc robi się z tego spora suma... Dodam, że wesele organizujemy ok. 40 km za Warszawą...
Z kolei nie uważam aby to było by aż tak opłacalne aby wesele zrobić na jakiejś odległej "wiosce" oddalonej od kościoła nie wiadomo ile km...
Niestety podejmując decyzje o wyprawieniu wesela trzeba się liczyć z niebagatelnymi kosztami...
21 sierpnia 2009, 15:53
wasze weselne posty sa czasem przarażające. My z Ż. planujemy slub pod koniec przyszłego roku, przy czym nie zamierzam się bić o salę na bóg wie ile osób. Wynajmiemy salę w jakiejkolwiek rozsądnej knajpie w wawie, na maks 40 osób, zjemy obiad i po ptokach. A wieczorem planujemy imprezę w klubie dla dużego grona ludzi, naszych znajomych i młodszych z rodziny. Nie wyobrażam sobie siedzącej na weselu (własnym na dodatek) gdzie orkiestra śpiewałaby coś w stylu 'A teraz idziemy na jednego..". Tragedia (jak dla mnie). A zamiast wydawania 3 tysięcy na fotografa kupimy sobie dobry aparat i na czas ślubu uszczęśliwimy nim naszego znajomego.
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 19
24 sierpnia 2009, 09:27
Odontopleura - popieram w kwestii fotografa
. Dla mnie to tez chore pieniadze, zaplacic 3000zł za 100zdjec wywołanych + reszta na płytce cd. Kto teraz zarabia po 3000zł za noc pracy? Toz to 2 przyzwoite pensje nauczycielskie...
Zas co do wesela..owszem, kosztuje nie malo. Ja myslalam o obiedzie w restauracji dla najblizszej rodziny + imprezie ze znajomymi.. ale w restauracji danie tez swoje kosztuje, zaprosi sie mniej gosci, czesc dalszej rodziny zaraz sie poczuje urazona (bo oni przeciez nas prosili!) itp. wiem ze nic mnie nie zobowiązuje zeby wyprawiac wesele bo inni tak robią. Ale są imprezy techno, gdzie sie skacze w góre jak kangurek ;P są koncerty heavy-metalowe gdzie sie wywija czupryną i zdziera struny głosowe... i są wesela z biesiadnymi przyspiewkami i tancami do kawałków typu "bara bara" czy "sąsiadka" ;) I kazde z nich ma swoj urok, choc niektorych z nich mozna przeciez nie lubic:) Ja poskacze w slubnej kiecce tego jednego wieczoru, bo wiecej takich poki co nie planuję, pospiewam Hej sokoły i wezme udział w żenujących zabaweach tuypu sciaganie mi podwiązki przez juz wówczas męza, zebami
raz sie zyje
24 sierpnia 2009, 22:06
ja takiego zaufania do znajomych nie mam a 3tys za fotografa to trochę za dużo moim zdaniem...no nic wszystko wyjdzie w praniu jak się sama będę zbierać do ślubu ;))
- Dołączył: 2007-08-13
- Miasto: Cocococo
- Liczba postów: 1250
8 września 2009, 17:29
Witam Dziewczyny ;)
Mam do sprzedania przecudną, romantyczną, elegancką suknię renomowanej firmy Agnes z kolekcji 2007 model 1566.
Suknia ma kolor jaśniutkiego ecru. Założona tylko raz. Do tego dodaję gratis halkę i koło.
Co najważniejsze- suknia nosi sie znakomicie- bardzo wygodna, z tyłu jest sznurowana, więc jest możliwość regulacji, mój rozmiar to 38, ale wejdzie w nią Pani od rozmiaru 36 do 40.
Koronka jest zapinana na szyi.
Wzrost 169 + 5cm obcas.
Serdecznie zapraszam do obejrzenia zdjęć.
- Dołączył: 2007-08-13
- Miasto: Cocococo
- Liczba postów: 1250
8 września 2009, 17:29
Witam Dziewczyny ;)
Mam do sprzedania przecudną, romantyczną, elegancką suknię renomowanej firmy Agnes z kolekcji 2007 model 1566.
Suknia ma kolor jaśniutkiego ecru. Założona tylko raz. Do tego dodaję gratis halkę i koło.
Co najważniejsze- suknia nosi sie znakomicie- bardzo wygodna, z tyłu jest sznurowana, więc jest możliwość regulacji, mój rozmiar to 38, ale wejdzie w nią Pani od rozmiaru 36 do 40.
Koronka jest zapinana na szyi.
Wzrost 169 + 5cm obcas.
Serdecznie zapraszam do obejrzenia zdjęć.
- Dołączył: 2010-12-09
- Miasto: Se
- Liczba postów: 2182
29 grudnia 2010, 21:24
My jeszcze nie mamy calej listy, zalezy ile osob przyleci od mojego. Prawdopodobnie 120- 130, koszt wesela 30 tysiecy. Wesele 2 dniowe- Ja zamiast tego drugiego dnia wolalam podroz egzotyczna ale rodzice stwierdzili ze skoro juz goscie wydaja pieniadze na bilet, na domki to przeciez nie moze byc tylko na jeden dzien hihi. No i nasza podroz ograniczyla sie do Szwcji- no ale przynajmniej podroz we dwoje. Na pewno bedzie super, bo bedziemy razem. A na podroz egzotyczna jeszcze sie wybierzemy:) A rodzicom tez chce sprawic troche radosci, bo w koncu placa prawie cale wesele. :)
29 grudnia 2010, 21:39
ja byłam w niedziele na weselu przyjacioł.Było około 100 osob z ponad 200 zaproszonych ale taki termin coż.Wiem jedno mimo iz byli tam wszyscy moi znajomi na gorszym weselu w zyciu nie byłam .Tteraz wiem ze nie liczy sie ilosc tylko jakosc i podejrzewam ze lepiej bym sie bawiła gdyby wesele odbyło sie na dyskotece przy fajnej muzyce niz nedznej kapeli ktora nie potrafiła rozkrecic imprezy .czywiscie za wesele sie nawet znajomym nie zwrociło ;/
- Dołączył: 2007-11-01
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 37828
28 stycznia 2011, 12:10
U nas bedzie ok 120-150 os - nie wiadomo jeszcze ile os do konca przyjdzie.
Koszty sa ogromne (mieszkamy pod Warszawa) i juz wiem, ze koszt sali to 200zl od osoby (plus wiejski stol - 1200, plus barek - 500 zl (alkohol oczywiscie dodatkowo nasz), tort i alkohole nie wliczone, zespol 3500 zl. Na szczescie mieszkamy w UK i mamy oszczednosci, bo nie wyobrazam sobie brac kredytu pod wesele i potem je spalcac 5 lat np.