22 kwietnia 2009, 11:26
Jak idą przygotowyawania do ślubu ???
Podzielcie się :)
Nie krzyczcie na mnie tylko heh:)
17 sierpnia 2011, 14:10
a dziękuję, zdrówko w miarę. już nie wymiotuje prawie wcale, samopoczucie bardzo dobrze, teraz tylko ciesze się swoim stanem:) tylko tyje w zastraszającym tempie:( już mam 6kg na + a ja naprawdę dużo nie jem..... tylko regularnie co dwie/trzy godziny zjem kanapkę. no ale to chyba za szybko:(
18 sierpnia 2011, 08:56
Hej kochane
Alez miałam wczoraj pracowity dzień... malowałam słupki do naszego ogrodzenia. Nadal mam włosy ubrudzone na czerwono w preparacie antykorozyjnym
Paula cieszę sie, że w końcu zaczęłas cieszyć sie swoim stanem. Boziu jak dobrze, że już sie tak nie męczysz !!!!
Wagą się nie przejmuj... najważniejsze abyście oboje byli zdrowi !
Reni a jak twoje zdrówko?
Moniś zapomniałam Ci powiedzieć, ze po porodzie wygladasz świetnie... stworzona jestes do rodzenia !!!
Zmykam do obowiązków domowych... dziś nie pojechałam na budowę bo muszę ogarnąc wiele spraw w domu. Więc jakby co to mam kompa a wyciągnięcie ręki
- Dołączył: 2009-01-20
- Miasto: A
- Liczba postów: 14752
18 sierpnia 2011, 09:33
witam
a dziekuję moje zdrówko ma sie dobrze :)
ciekawa jestem jak ja będe wyglądałą po porodzie:)
18 sierpnia 2011, 11:50
Reni na pewno będziesz slicznie wyglądać :)
18 sierpnia 2011, 12:34
Kochane to już koniec 18tc czas leci strasznie szybko, nie mniej jednak za szybko tyję nawet mój lekarz mi to tydzień temu powiedział na kontroli. tydz temu było 5kg a w tym już 6.... masakra jakaś. ale ja nie panuję nad tym, nie umiem, nie ćwiczę nic i to pewnie dlatego... ale boję się, że będą jakies problemy... na orbiego na razie nie chcemy wydawać tyle funduszy, rower? sama nie wiem... najprędzej stepper ale boję się ze zaszkodze tym dziecku mając wcześniej takie problemy jak miałam...
18 sierpnia 2011, 12:35
Paulinka widze że bardzo aktywnie spędzacie czas na budowie:) i bardzo dobrze:)
Renii super że czujecie się swietnie to najważniejsze:)
18 sierpnia 2011, 12:36
a co do Moniś to swieta racja już jej to napisałam, wygląda cudnie, normalnie jakby dziecko jej z nieba sfrunęło a nie urodziła drogami natury:)
18 sierpnia 2011, 12:38
a ja nadal męcze pracę licencjacką, wczoraj nie miałam weny, przeleżałam/spałam pół dnia, a dziś w nocy nie mogłam spać straszny ból pleców na dole mi dokuczał, i troszkę brzuszek mnie pobolewał, sam nie wiem czy to normalne, dzis przez to jakas rozbita jestem, i nie zadowolona z niczego....
18 sierpnia 2011, 14:51
Paula jak ten czas gna przed siebię... pamietam jak "dopiero co" podejrzewałaś, że może jestes w ciąży.... a tu juz kończysz 18 tydzień !!!!! Moim zdaniem nie powinnas się stresowac tym, że nie cwiczysz. Wiesz, jedne kobiety tyja więcej inne mniej i niestety nie wszystkie maja na to wpływ. Rozumiem Twoje obawy... po tym co przeszłaś to normalne, że boisz się o swoje dziecko. Rozmawiałas o swojej aktywnosci fizycznej z lekarzem? Może on cos by Ci zaproponował....
Współczuję Ci pisania pracy licencjackiej... ja napawam sie wolnością... mam dośc pisania wszelkich prac !!!!!