Temat: Panny młode :)

Jak idą przygotowyawania do ślubu ???
Podzielcie się :)
Nie krzyczcie na mnie tylko heh:)

strendth
Jej dziewczyno to młodzi powinni tym wszytkim się rządzić a nie jego rodzice ,musisz się im postawić Bo tak będę nawet wam całe zycie rządzić !Z kim będziecie mieszakć powiedz tylko ze nie z teściami !Mój przyszły teść powiedział d mojego brata ze my mamy duzy dom to po co wesele na sali więc ja się poskarrzyłam mojemu M I zwrócił mu uwagę io i niby powiedzieli ze nie będą się wpierd,,,,,,i też w nasz życie mam nadziję ,zresztą my na to nie pozwolimy !!!!

Twoją mamę stwiają na bok ,a też przecież się dokłada !A jak z płatnośćia za wesle jak się dzielicie ???

nam udało sie unikną takich sytuacji. Robimy wesele sami  chodź to duży wydatek- jakieś 35 tyś. Poprosiliśmy rodziców o drobne wsparcie tyle ile mogą.Przyszli teściowei zapewniają kamere i orkiestrę moja rodzinka daje gotówkę. Jest tak jak chcemy i nikt się nie wtrąca(pomijam dobre rady mojej mamy i teściowe, bo to normalne) Dodatkowo dolożyli się moi dziadkowie więc tylko na tym skorzystaliśmy.

Pasek wagi
Nasi rodzice dzielą się pół na pół. Mi zawsze marzyło się, że rodzice pana młodego zapłacą tylko za jego opłaty ( jak w tradycji), a moi za moje opłaty. Resztę za nasz. Z tym, że los spłatał nam figla i wesele wyszło z niecka. Normalnie planowaliśmy je na przyszły rok - czerwiec. Kiedy zaczeliśmy myśleć o śubie w tym roku  ja zaproponowałam Piotrowi żeby wziąć cywilny, a w przyszłym roku jak planowaliśmy kościelny. Ale nasi rodzice sie nie zgodzili na takie wyjście. Póżniej długo rozmawialiśmy na ten temat i doszliśmy do wniosku, że rzeczywiście robienie 2 wesel to za dużo. Nawet jeśli to po cywilnym miało by wyglądać tylko jako kawa i cisto. A z drugiej strony ja sie bałam, że do tego kościelnego nie dojdzie, bo póxniej zawsze był by jaks inny wydatekPowiedziałam Piotrowi, że tak być nie może. I w ich obecności tez się postawiłam to jego ojciec uniósł się na mnie tak głosem, że aż się popłakałam. Dla mnie przygotowania do wesele ( z opowieści koleżanek ) wydawał się magiczne. Niestety po za kupnem sukni ślubnej i sukienki na poprawiny nic nie załatwiłam sama :( 
Przepraszam sami jeszcze znaleźliśmy orkiestrę.
ja mam ślub 9 maja
Mnie jeszcze zostało 514 dni :)
Ale chętnie poczytam co robicie, jak rozwiązujecie różne problemy zw. z załatwianiem spraw itd :)
Pasek wagi
No, ale niestety na poprawinach będzie radio :( Bo pierwotnie poprawin nie miało być wcale :9 Ale Piotra brat ma orkiestrę i na wesele i na poprawiny. jego rodzice cały czas mówią, że Łukasza wesele jest planowane od roku i maja na to pieniądze, a na nasze muszą się zapożyczyć.
KoteczkaNaDiecie ja też 9 maja - w urodziny mojej mamy ;)
wszystko juz zalatwilam zostal mi tylko bukiet stresuje sie niesamowicie

nasi rodzice też powoli zaczynają przestać się dogadywac...niestety...najgorszy i tak jest mója teść, bo uparł się że musi zaprosić jakąś daleką rodzinę i nikt nie jest w stanie go przekonać....nawet mój narzeczony, który ma taki sam charakter i niestety w niektórych sytuacjach zachowuje się jakby był wszechwiedzacy. i taki jest mój przyszły teśc- owszem- jest starszy, przeżył więcej, ale jak zaprosi za dużo ludzi, to jego część rodziny, która przyjdzie ponad ustalone granice będzie chyba siedzieć przed salą, z mojej strony jest ok, więc o swoich gości niech on się martwi! tak się boję sytuacji, że przyjdzie więcej osób niż sala mieści, że szok. i nic mnie bardziej teraz nie martwi. ale stwierdziłam, że to jego goście i niech on się martwi gdzie ich pomieści! wrrr...normalnie jak o tym myślę, to ogarnia mnie taka złośc.
poza tym teść strasznie siędo wszystkiego wtrąca...jak zamówiliśmy zespól, to miał pretensje, że jego nie byo jak podpisywaliśmy umowe...chore!! w końcu to nasze wesele i mimo, że rodzice płacą, to w niektórych kwestiach nie powinni się wtrącać. ale on robił już wesela dwojgu dzieci i wszystko im załatwiał, dlatego teraz jak my sami robimy pewne rzeczy, to ma pretensje. szkoda gadać

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.