10 stycznia 2009, 17:24
Hej, zauwazylam ze jest nas troszke wiec moze kazda podzieli sie jakims fajnym pomyslem...ja mam jeden i na pewno wam o nim powiem:)
- Dołączył: 2009-01-11
- Miasto: Oświęcim
- Liczba postów: 1772
11 stycznia 2009, 21:36
Moje pomysly na sukienke zmieniaja sie srednio raz na dwa miesiace.
Zespól na wesele macie juz zaklepany. Anneli radze Ci juz sie tym zainteresowac. Strasznie z tym ciezko. My ledwo znalezlismy, a szukalismy w kwietniu zeszlego roku. Co gorsza zespol ten nas wystawil i oto cudownego 3 stycznia zostalismy na lodzie. cale szczescie udalo sie jeszcze "cos " zalatwic. cud poprostu cud
11 stycznia 2009, 21:38
Zgadzam sie, zespol to koszmar. Ja nawet swojego nie widzialam tylko moja ciocia. Z gatki wydali sie spoko i chce zebysmy sami dali im liste jaka muzyke chcemy i sie ciesza ze nie chcemy disco polo:)
- Dołączył: 2008-08-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10368
11 stycznia 2009, 21:39
No to faktycznie nieźle, ja bym takich chyba wykastrowała ;D po targach będziemy już tego typu rzeczy zaklepywać, tylko chciałam właśnie jeszcze na targach zobaczyć czy nie będzie czegoś ciekawego ;D
A pomysł na suknie też mi się często zmienia ;/ Co do butów to dobrze że mój chłop jest z 10 cm wyższy a po otrzepinach na pewno zmienię na białe balerinki, przy najmniej na poprawinach nie będą mnie stopy boleć ;D
11 stycznia 2009, 21:43
Z butami taki sam pomysl mam, wezme drugie balerinki biale i bedzie spoko....moj wlasnie nie jest wyzszy, w sumie rowni jestesmy:/
- Dołączył: 2008-08-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10368
11 stycznia 2009, 21:46
A wogóle robicie poprawiny??
- Dołączył: 2009-01-11
- Miasto: Oświęcim
- Liczba postów: 1772
11 stycznia 2009, 21:53
poprawiny pewnie beda :)...ale to juz nie na sali.
Ja tez nie mam pojecia jaki mamy zamówiony zespól. w srode idziemy podpisac umowe. ciesze sie ze przynajmniej udalo sie jak chcielismy...czyli zespól 100% meski, mlody i graja na zywo.
A jak tam kochane powiedzcie idzie wam z naukami dla narzeczonych ? bylyscie juz? i jeszcze jedno ciekawskie pytanko: orientujecie sie ile "kosztuje" slub koscielny?
- Dołączył: 2009-01-11
- Miasto: Oświęcim
- Liczba postów: 1772
11 stycznia 2009, 21:54
mellanie ja juz histeryzuje na mysl o kupnie butow. dobry pomysl z tymi balerinkami !
- Dołączył: 2008-08-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10368
11 stycznia 2009, 21:57
Ślub kościelny to zgodnie z prawem kanonicznym ceremonia bez opłat ;D oczywiście wiemy jak to w praktyce wygląda ;/ ci co bezczelniejsi księdza mają nawet cennik ;/ masakra. A z wysokością kwoty to różnie no i jeszcze trza coś organiście rzucić
11 stycznia 2009, 21:57
My poprawiny robimy na sali na szczescie, nie wiem jak z zespolem ale moze jakiegos DJ da sie skolowac. Co do nauk to my mamy koszmar. Mieszkam w UK i mamy tu polskiego ksiedza ale bardzo chamskiego ktory nie chcial nam przelozyc nauk a bylo na 10osob z jednej pracy wiec znalezlismy innego ksiedza z innego miasta i mamy miec nauki w lutym w chester. Nie bedzie moze zle.
- Dołączył: 2008-08-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10368
11 stycznia 2009, 21:58
A my na nauki mamy jeszcze czas ;D niedaleko naszego miejsca zamieszkania jest taki weekendowy kurs ;D