Temat: WESELE- moje pomysly:)

Ja chyba tez zamowie swoje zaproszenia na allegro bo jest tam duzy wybor i ceny tez w miare-chyba nie bedzie mi sie chcialo robic sama tych zaproszen i to w momemncie gdy drukarka mi szwankuje:/

A ja jutro mam pierwsze nauki przedmalzenskie. Ciekawa jestem jak to bedzie wygladalo:) 5 tyg to bedzie trwalo-w kazda sobote i niedziele.... yyyyh, no ale przynajmniej bedziemy mieli to za soba;p 

strasznie długo, a inne dziewczyny juz po naukach? czy przed? jak to wygląda?

my zrobilismy weekendowy kurs dla narzeczonych. Teraz chodzimy do poradni rodzinnej na spotkania indywidualne. Dzisiaj pójdziemy na trzecia ostatnia bo chcemy miec to z glowy. Duzo sie nasluchalam o tych spotkaniach... ze prowadza je nawiedzone dzialaczki. Generalnie, ze to straszne nieporozumienie jakies. Namomiast ja musze powiedziec, ze nawet zadowolona jestem z tego jak to wyglada w naszym przypadku. Mila pólgodzinna pogawedka i tyle...zadnego tepienia, narzucania zdania Kosciola, zero wpieprzania sie w zycie prywatne...bardzo sypatycznie :)  

U mnie jest co srode 1,5godzint gadanie o czyms co nie ma wspolnego nic z malzenstwe,...jakies powolanie i co to czlowiek i takie rozne...porazka...ale co zrobic:/

My chodziliśmy na nauki co tydzień przez 11 tygodni- trwały ok 1 godz. i generalnie nie narzekaliśmy, że jakieś głupoty gadają. wręcz przeciwnie- było ciekawie, śmiesznie. bez zbędnego pouczania.
została nam jeszcze poradnia, ale jakoś nie możemy się zebrać...

My to mamy nadzieje ze zostaly za tydzien i jedne z lekarzami i tyle....my robimy to w uk to moze inaczej troche...taki przyspeiszony.

polecam niedrogie, piękne zaprszenia ślubne koszt zalezny od upodobań
http://www.zaproszenie.com/ 

My nauki przedmałżenskie zaliczyliśmy w szkole... :) Ten obowiązek nam odpada. Teraz to już tylko zostaną nam spotkania w poradni ... :)

86skorpion86 jak to w szkole?