Temat: WESELE- moje pomysly:)

Pamiętnik mam nastawiony dla zarejestrowanych.
Szczerze to wolałabym dostać wiadomość na vitalli.. Nie chcę ujawniać swoich danych :(

Catarinka 
Nie chce byc nie mila i na pewno nie znize sie do tej Twojej pyskowki, ktora tu wyglosilas. Ja osobiscie wyrazam swoja opinie. Nie podobaja mi sie takie zabawy i uwazam, ze dla niektorych gosci jest to zenujace....dla mnie np jest. I prosze Cie powstrzymaj sie od tak irytujacych dla mnie komentarzy.... pozdrawiam Cie - pandziowa damusia z miasta

Catarinka-Kazdy ma prawo do swojej wizji wlasnego wesela-nie kazdy chce miec zabawy, nie kazdy chce rzucac welonem i nie kazdy chce 'zbierac na wozek' - to kazdego indywidualna sprawa jak chce zeby wygladalo jego wesele.To ze Twoi goscie bawili sie przy takich zabawach to fajnie-ale nie mowione ze takie wesele jak Twoje wszedzie bedzie dobrze widziane.

A tak na marginesie to nikt tutaj sie nie obraza ani nie wyzywa tylko dlatego ze ma inny gust niz pozostale dziewczeta wiec Twoj komentarz o 'Welkich Paniach z Miasta' jest nie na miejscu.
@import url(/themes/default/cs

Miałam kilka wesel za sobą, na każdym były oczepiny i kilka zabaw. Wszyscy goscie bawili sie wysmienicie i wspominaja te wesela. Ostatnio oglądałam plyte z wesela dalszej kuzynki i ku mojemu zdziwieniu zabaw oczepinowych sie nie doczekalam.  Slyszalam od kilku osob, ze byly zdziwione brakiem zabaw. Ale para mloda tlumaczyla sie stylem bycia rodziny.

No i o to chodzi... Np moja rodzina jest nieziemsko rozrywkowa i erotyczne zabawy w stylu "skakania na obcym facecie w celu nadmuchania balona" zamiast gorszyc przyprawiaja o atak smiechu i lez.
Ale inna rodzina moze czuc niesmak widzac cos takiego.

Catarinka rozumiem Cie... ja tez jestem ze wsi i sie tego nie wstydze. Wyprawiam wesele tak jak chce nie sugerujac sie opiniami innych jednak szanuje to, że większość dziewczyn na tym forum ma inne poglady na temat swojego wesela... :)

Oczepiny to jest zabawa symboliczne przejscie z panny na mężatkę. Wiadomo że prawie każdemu pierwsze skojarzenie z małżeństwem to seks a jak seks to i głupie zabawy bo o to chodzi w oczepinach żeby za parę lat pośmiac się z tego co robilismy na nich. Nie jest sztuką zrobic przyjecie weselne za 100tys z kawiorem itp ale sztuka jest zrobic wesele za 40tys ze schabowym i bigosem po czym ludzie beda mowili ze lepszego jedzenia nigdzie nie jedli. jesli macie okazje probowac dań weslenych w waszej przyszłej sali to jak najbardziej sie zgadzajcie na to, zeby potem nie było że komus cos nie smakuje albo jedzenie nie trafia w wasz gust.

Catarinka ja też jestem ze wsi i żadnych zabaw otrzepinowych nie będzie. A schabowy i bigos będą, orkiestra i disco polo też będzie ale zabaw mam prawo nie lubić i mogą mi się nie podobać ;D I nie chodzi nawet o rodzine po prostu nie i koniec. Kazdy ma swoją wizje wesela.

Moze poczułaś się urażona tym że prawie kazda z nas nie chce zabaw i że uwarzamy je za lekko obciachowe ale cóż to nasza sprawa i najwyżej nasi goście będą się źle bawić.

Oczywiśnie nie mówie żeby na otrzepinach nie żucać bukietem czy krawatem ale jakoś nie chce żeby chłop mi wchodził pod sukienke czy inne jakieś dziwne zabawy. Takie moje prawo że mi to nie odpowiada

Catarinka... nic co powiedzialas, ani jedno zdanie nie ma dla mnie najmniejszego sensu. Wiesz co najbardziej rzuca mi sie w oczy....to Twoje dziwne przekonanie ze tylko Ty z nas wszystkich masz SWIETA RACJE.

Z tego co tu widze nie ma nic fajnego na oczepiny. Jak ktos lubi wesela z zabawami jakie tu byly opisane to prosze bardzo...nikomu nic nie mowimy...ale ze niektore z nas lubia cos bardziej eleganckiego to nasza sprawa...ja osobiscie zle bym sie czula na weselu takim wiejskim.

Nie sadze ze dla wiekszosci wesele ma kojarzyc sie z sexem....moze z 40lat temu...ale teraz to raczej cos innego....przynajmniej w moim gronie.

Perducta racja.....wiecie co, dzis zamieniamy nasze sale na stodoly i robimy wiejska potupaje z zabawami i tylko wtedy bedzie dobra zabawa....