Temat: WESELE- moje pomysly:)

Hej, zauwazylam ze jest nas troszke wiec moze kazda podzieli sie jakims fajnym pomyslem...ja mam jeden i na pewno wam o nim powiem:)
O kurde....co ja moge poweiedziec....robisz dobrze...poboli i przestanie...bedziesz doceniac to za jakis czas...podziwiam cie  za podjecie tej decyzji...jestes bardzo odwazna...trzymam kciuki i wpadaj czasami...mimo wszystko...buziaki
bede wpadac bede jestescie bardzo kochane i takie szczesliwe...a wasze szczescie doda mi sil i energii......
Sama wiesz ze nie ma czegos takiego jak 100%szczescie...jest niby dobrze a wcale nie jest...kompromisy...sa czasami kompromisami z jednej strony czyli uleganiem....wiec szczescie...bylo chyba na pierwszych 10randkach...a pozniej to juz dorosle zycie...niestety.
widzisz kochana ja to wiem tylko wszystko wazniejsze odemnie ojciec brat i wogule mam dosc tego wszystkiemu ja winna zmienil sie nie do poznania to nie jest ten sam czlowiek ktorego poznalam:(no ale coz
W takim razie to on bedzie tego zalowal nie ty...dasz rade i juz!!!jesli zrozumie wroci ale moze on nie jest tego wart.
wydaje mi sie ze nie ciezko mi bo go kocham ale nie pozwole soba pomiatac nie jestem tego warta on mnie traktuje jak kumpele a nie marzeczona w ciagu tych 4 lat dostalam aby od niego z 4 kwiatki i nic wiecej juz dawno powinnam to zakonczyc.....
Nawet nie wiesz jak Cie rozumiem...
dziekuje:)
A ja się nie zgadzam z Wami kobitki! Albo 100% szczęście albo NIC! Ja jestem z Dawidem już 8 lat i kochamy się bardziej niż na samym początku, nasza miłosc dojżewa, jest bardziej namiętna i szlachetna, a my bardzo ze soba szcześliwi...I jak słyszę, ze dziewczyny maja wielkie wątpliwości przed ślubem czy to ten facet z którym chcę spędzić załe życie niech sobie lepiej dadzą spokój, bo to nie jest "TO", to nie jest prawdziwa milośc i szczęście!!! Radzę z całego serca!
Kiedy przyjdzie do Was ta jedyna, prawdziwa Miłosc Waszego życia nie bedziecie nawet myślały o zastanawianiu się! To tyle

aischa48 Uważam, że dobrze zrobiłaś.
Wiem ze my tu o weselu ale od kad moj pamietnik jest zablokowany(wrrrrrrr) czy uwazacie ze to co robie jest spoko???tzn jem codziennie do 700kcal a jednego dnia tzn wieczorem raz w tyg jem co chce??uwazacie ze to ok??

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.