10 stycznia 2009, 17:24
Hej, zauwazylam ze jest nas troszke wiec moze kazda podzieli sie jakims fajnym pomyslem...ja mam jeden i na pewno wam o nim powiem:)
- Dołączył: 2008-05-08
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 887
2 lutego 2009, 19:57
my też zrezygnujemy z przenoszenia chociaż Moj R. ostatnio zaryzykował i mnie podniosl... hehe :)
Co do sukienek, to niestety zadna nie jest w moim typie, ale kazdy ma swoj gust. Nie wyobrazam sobie miec np czarnej sukni slubnej, ale skoro takie sa to znaczy, ze klientki rowniez sa...
Życze Wam sukenek takich o jakich marzycie, bo wtedy każda z Nas bedzie wygladala jak KSIĘŻNICZKA!!
2 lutego 2009, 20:00
Mam to samo...jego nic nie obchodzi, sala zespol itp....wczoraj sie tylko darl ze nie chce kamerzysty ale w sumie sie znim zgadzam...facetow chyba nie obchodza kwiatki itp....ale byloby milo zeby cos go obchodzilo:/
- Dołączył: 2009-01-11
- Miasto: Oświęcim
- Liczba postów: 1772
2 lutego 2009, 20:00
z obrazka glownego.... cos a la podobna hehe
U mnie w rodzinie duzo kuzynek jak wychodzily za maz nie byly chudzinkami i ci biedni mezowie musieli je dzwigac. Wyglada to poprostu strasznie.
2 lutego 2009, 20:01
Wyglada to zalosnie jednym slowem...
- Dołączył: 2009-01-11
- Miasto: Oświęcim
- Liczba postów: 1772
2 lutego 2009, 20:01
o to u mnie inaczej...wszystko razem robimy
- Dołączył: 2009-01-11
- Miasto: Oświęcim
- Liczba postów: 1772
2 lutego 2009, 20:05
cwiczymy podnoszenie tak dla jaj...bo sie z nim drocze ze facet musi swoja kobiete nosic na raczkach ..i nie tylko w przenosni hehhe. On mi dokucza....schudnij... a ja jemu .... to wiecej pocwicz. Ale oczywiscie zakladamy ze zadnej szopki z podnoszeniem na weselu nie bedzie
2 lutego 2009, 20:07
A nie boicie sie ze bedziecie musialy tanczyc z tymi wszytskim ludzmi???i niby wasze wesele a najmniej bedziecie go swietowac z mezem??ja jak mysle o tym to sie bardzo wqrzam.
2 lutego 2009, 20:10
86skorpion86 Proszę o prezentację =o)
2 lutego 2009, 20:11
A my wlasnie nie nawidzimy filmow z wesel...mamy straszna batalie z rodzicami ale uparlismy sie...nie podoba mi sie to...ludzi to krepuje i mnie zreszto tez...wole miec duzo super zdjec..koles nawet nam kalendarz zrobi...wqrze sie ja przed weselem sie okaze ze rodzice nas wkrecili i bedzie kamera....uuuu nie chce myslec jaka wojna bedzie...cos czuje ze bede koszmarna przed weselem.