Temat: WESELE- moje pomysly:)

Hej, zauwazylam ze jest nas troszke wiec moze kazda podzieli sie jakims fajnym pomyslem...ja mam jeden i na pewno wam o nim powiem:)
heheh mellanie no rozwalilas mnie na maksa
Pasek wagi

Mnie przesladuje jedna sprawa....przenoszenie przez ten cholerny próg. Jakie to glupieeeeeeee Teraz sobie z tego jaja robimy ale jak co do czego przyjdzie to nie chce zeby mnie przenosil jak worek ziemniakow.... no chyba ze schudne !

Pasek wagi
A'propos tej sukienki za 8 tysiaków..
kiedyś "teściowa niedoszła" pare lat temu się mnie pytała jaka suknia ślubna mi sie podoba, a ja jej odpowiedziałam, ze :

..żadna, i że w sukni ślubnej kobieta wygląda jak sierotak Marysia, czy niewiasta- przyp. tłum.- kobieta co nic nie wie ;o) ..To ja już wolę worek po kartoflach na siebie załozżc i się obwiązać sznurkiem w pasie!!!! Dlatego wybrałam ta sukienkę...tak mi sie kojarzy- artystycznie uszyta z worka po ziemniorach

Mysle ze najlepiej poprostu udac ze tego sie nie robi...przejdzcie przez drzwi i robcie swoje...ja tam nie mam zamiaru robic z siebie posmiewiska z takim czyms...ostatnio jak bylam na weselach...nikt  nikogo nie nosil w sumie.  Nie denerwuj sie i poprostu omin glupie rzeczy na weselu...ja omijam nawet piosenke dla rodzicow:p
no wiesz my tak chcemy zrobic tylko, ze na niektorych weselach goscie sie domagali tej tradycji przenoszenia.
Pasek wagi
Goscie niech sie ciesza ze zostali zaproszeni a nie tu jakies cyrkowe sztuczki wymyslaja:P
Perducta nie chce zeby mnie przenosil jak worek ziemniakow.... To by pasowało do tej sukienki...

Poważnie a'propos przenosin przez próg to widziałam na jednym slubie jak kuzynke mojego faceta jej zaślubny pan przenosił...dziewczyna Ważyła !UWAGA! Ponad 100 kg, a gość był super wychudzony, niskiego wzrostu i zero mięśni.. Przy "Przenoszeniu", zachwiał się, kolanka mu zadrżały i prawie się nieprzewrócił i w dodatku to wszytsko zostało nagrane przez kamerzyste i rozdane rodzinie na filmie- nie było osoby, która by nie polewała..Przestrzegam dziewczyny!!!
No wlasnie....nie kazda jest anorektyczka a kazdy koles miesniakiem...a poza tym to sie przenosi jak sie wnosi do domu wspolnego a nie jakiejs sali weselnej:)
Perducta, która to sukienka z tego linku?
mellanie"wiem ze jestem egoistka w tej sprawie ale on to rozumie...smieje sie ze wesele jest moje a on ma tylko przyjsc"
No to nieźle! U mnie jest tak, że to ja wszystko organizuje i wszsytkim się przejmuję, więc w sumie Dawid też może czuć sie jak gosc na swoim własnym weselu- tylko ze on ze swojego własnego wyboru 

Tez macie tak ze swoimi facetami, że zaciągnąć ich żeby uczestniczyli w sprawach organizacyjnych, wszsytko pozałatwiać to tragedia? Czasem to się zastanawiam czy ja sobie sama ślubu nie organizuje dla siebie samej? 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.