10 stycznia 2009, 17:24
Hej, zauwazylam ze jest nas troszke wiec moze kazda podzieli sie jakims fajnym pomyslem...ja mam jeden i na pewno wam o nim powiem:)
- Dołączył: 2009-01-11
- Miasto: Oświęcim
- Liczba postów: 1772
12 stycznia 2009, 15:11
witajcie dziewczyny...fajnie ze sie rozkrecila rozmowa. Jka tak Was czytam to sie stresuje. My jeszcze w letargu a tu tyle przygotowan przed nami.
nitusia ja równiez sama bede robic zaproszenia dla gosci :))))
o ksiazkach zamiast kwiatów to nie slyszalam. Bomba pomysl tylko ja tu widze ALE... skad ktos moze wiedziec co nas interesuje? ksiazki sa drogie wiec nie chce stawiac gosci w niezrecznej sytuacji. Najprosciej to kupic poprostu kwiaty dla mlodych. Mnie kwiaty bardzo ciesza
- Dołączył: 2009-01-11
- Miasto: Oświęcim
- Liczba postów: 1772
12 stycznia 2009, 15:14
mellanie widze ze z Zambrowa jestes :) .... a ja mam tam znajomego. w zasadzie to daaaaawno z nim nie rozmawialam i nie mam pojecia co u niego slychac. Jego luba tez ma rodzine w stanach. hmmmm a moze to Ty? hehhehehehe jak Twoj narzeczony ma na imie?
- Dołączył: 2009-01-11
- Miasto: Oświęcim
- Liczba postów: 1772
12 stycznia 2009, 15:17
nitusia interesuje mnie co to za pudeleczka robilas dla gosci? czy u Was jest zwyczaj wreczania gosciom paczek z ciastem kiedy wychodza z wesela?
12 stycznia 2009, 15:21
Marcin....tylko w zambrowie kazdy ma rodzine w stanach:) to musze pogadac z moja przyszla tesciowa to moze cos mi poszuka bo ona tez taka pomyslowa jak ja....chyba tylko mi, jej i mojej mamie zalezy zeby bylo fajnie i jakos inaczej troszke.
- Dołączył: 2009-01-11
- Miasto: Oświęcim
- Liczba postów: 1772
12 stycznia 2009, 15:26
oj to jednak nie Ty :)
pelen szacunek do Twojego entuzjazmu. Mnie na niego nie stac. Nigdy nie lubilam wesel. :))))
- Dołączył: 2009-01-11
- Miasto: Oświęcim
- Liczba postów: 1772
12 stycznia 2009, 15:28
na innym forum zauwazylam, ze tez chcesz córcie Tosie :) hehe sliczne imie ! ja to bardziej niz na wesele czekam na dzidziusia. Zabieramy sie do roboty zaraz po slubie. I to jest teraz nr 1 naszych rozmów
12 stycznia 2009, 15:30
Hehehe a myslisz ze ja lubie:)) ja na weselach tanczylam zawsze po kilku glebszych bo nie umiem tanczyc wogole, na oczepinach zawsze bylam w kiblu....i to wszytsko zawsze bylo dla mnie obciachem...moja mama to wie ze ja nie chce dlatego chce jakos mi pomoc i tez jest poomyslowa i staramy sie jakos to zrobic zeby kazdy zapamietal i w miare nowoczesnie.Te wesele sni mi sie po nocach a jak jeszcze pomysle ile musze schudnac...wrrr...najgorsze ze nie mieszkam w polsce wiec widza mnie raz na rok a wtedy dopiero widac jak czlowiek tyje....2 lata temu polecialam-62kg....rok temu 81kg...a teraz...echhh stres na maxa.
- Dołączył: 2009-01-11
- Miasto: Oświęcim
- Liczba postów: 1772
12 stycznia 2009, 15:39
hehe zachowywalam sie identycznie ! mam jakas traume do wesel...co za kicz! ... nic sie nie martw przezyjemy i to.
Ja tez teraz uparcie sie odchudzam. To dla tych moich "serdecznych kolezanek", ktore mialy satysfakcje w nabijaniu sie z moich 90 kg a ktore zielenialy z zazdrosci po tym jak schudlam. Dla mnie teraz mega motywacja.
12 stycznia 2009, 15:41
Dla mnie tez:) mam dosc gadania wszystkich:odchudzaj sie, jak wygkladasz itp itd. Sama sie tez koszmarnie czuje prawda jest taka....mam juz zadyszke...czuje sie jak potwor....a potwory nie moga byc ksiezniczkami:) a ja mam zamiar nia byc:)
12 stycznia 2009, 15:49
Moje wesele było świetne :-) To chyba było najlepsze wesele na jakim byłam ;-) Warto zrobić to dokładnie tak jak się chce bo to jedyny taki dzień.
Moja sala www.palacsmilowice.com