10 stycznia 2009, 17:24
Hej, zauwazylam ze jest nas troszke wiec moze kazda podzieli sie jakims fajnym pomyslem...ja mam jeden i na pewno wam o nim powiem:)
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 99
9 marca 2009, 10:06
tabletki nie szkodą pod warunkiem jeżeli tylko są dobrze dobrane a większość ginekologów zamiast porobić badania specjalistyczne przepisuje tabletki na oko niestety ...albo w zależności od tego jaki przedstawiciel przyjdzie.. body {
background: #FFF;
}
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 99
9 marca 2009, 10:09
dziewczyny a myślałyście co chcecie mieć wygrawerowane na obrączkach - bo ja chyba zostanę przy standardzie czyli imionach i dacie myślałyście już o tym?body {
background: #FFF;
}
- Dołączył: 2007-10-02
- Miasto: Starogard Gdański
- Liczba postów: 1462
9 marca 2009, 13:09
coconue- finladia albo absolut????wow to sa super drogie wodki ok 30zl za 0,5l.... ja bym w zyciu nie kupila takiej wodki-po co tylko po to zeby ladnie wygladalo i zeby mowili ze mlodzi kupili super droga wodke???bo tak na pewno by bylo.Ja nie zamierzam niepotrzebnie wyrzucac pieniadze w bloto-20zl za 0,5l to i tak jest duzo ale 30zl??tyle bym nie dala..... A co do TWojego wpisu... to ja bym zrobila i skromniejsze wesele i urzadzila mieszkanie (jakas kase na pewno z prezentow uzbieracie)a jak nie straczy zeby od razu urzadzic calemieszkanie to przeciez mozna sobie powoli urzadzac.Mieszkanie nie zajac-co miesiac mozna cos dokupic i z czasem bedzie urzadzone a wesele ma sie wtylko raz w zyciu.Albo nawet nie wesele-mozna teraz zaprosic gosci na obiad i kawe do restauracji.Rozne sa mozliwosci-ja bym nir rezygnowala z wesela.No chyba ze chcesz zrobic super duze i wystawne wesele (czytaj z wodka finladia itd.)to wtedy musisz zdecydowacalbo to albo to.body {
background: #FFF;
}
- Dołączył: 2007-10-02
- Miasto: Starogard Gdański
- Liczba postów: 1462
9 marca 2009, 13:11
Natii77-my tez bedziemy grawerowac tylko date slubu i nasze inicjaly-doszlismy do wniosku ze tak bedzie najlepiej:))body {
background: #FFF;
}
- Dołączył: 2008-09-22
- Miasto: Coconut
- Liczba postów: 2384
9 marca 2009, 14:37
Lisekk właśnie dlatego mam problem - bo ja sobie nie umiem wyobrazic ze na moim weselu beda nie dorobki, coz tak to jest jak sie jest perfekcjonistka :)
- Dołączył: 2007-10-02
- Miasto: Starogard Gdański
- Liczba postów: 1462
9 marca 2009, 15:02
Nie "niedorobki" tylko mozna zaoszczedzic na tym czy na tamtym-bez straty na jakosci wesela-goscie tak samo dobrze beda sie bawic przy Bolsie za 20zl jak przy Finlandii za 30zl.... a inne rzeczy tez mozna zamienic na tansze.Ja tez jestem perfekcjonistka, ale wszystko rozplanowuje z glowa i starczy na wszystko i jeszcze bedziemy mieli na remont mieszkania a nie wypasione wesele a potem mieszkanie w 4rech pustych scianach.Z reszta dla mnie nie wesele jest najwazniejsze tylko wszystko to co bedzie potem.body {
background: #FFF;
}
9 marca 2009, 18:35
A ja bym wolala fajnie zrobic sobie mieszkanie niz wesele bo ja nie jestem fanka wesel...nawet swojego:P
10 marca 2009, 10:00
A my w zeszłym tyg kupiliśmy Żołądkową gorzką czystą - byliśmy na weselu koleżanki i wszyscy chwalili - a niecałe 17zl za butelkę zapłaciliśmy...Początkowo Boolsa chcieliśmy kupić ale stwierdziliśmy że tak naprawdę wszystko jedno...
Obrączki też już mamy - datę i imię
Zamówiliśmy też tort - znaleźliśmy faceta który pracuje w renomowanej cukierni i sobie dorabia na boku - piecze torty po 28zł/kg. Ma stelaże do wyboru do koloru, a piecze co sie tylko chce ;)))
body {
background: #FFF;
}
10 marca 2009, 12:01
hej dziewczyny to mój pierwszy post w tym temacie :)
17.10 bierzemy z narzeczonym ślub cywilny - bardzo skromny, niestety nie stać nas narazie na kościelny - z mojej strony szykuje sie ok 40 osób, z jego ponad 80 :/
Po cywilnym planujemy kameralne przyjątko na ok 20 osób. Chcemy wynająć mała salkę albo jak zr9obimy mieskzanie - to w mieszkaniu.
A kościelny - niestey musi być z pompą :/ mi to nie odpowiada zabardzo, ale co zrobić. Jego rodzina w większości górale więc podejrzewam wódka się będzie lać strumieniami.
Ale opowiem Wam jak MIAŁO być.
Italia jak dla mnie to druga ojczyzna, kocham ten kraj jego kulturę i zwyczaje. Chciałam, żeby moje wesele było takim trochę miksem Polsko - Włoskim.
Nie każdemu kuchnia Włoska musi smakować, ale chciałam żeby na obiad podano Ravioli i Sphagetti Napoli. Tort weselny standardowy, ciasta - tarty, alkoholem miało być włoskie Wino ziumna płyta standardowa, jako Ciepła to już polsko włosko - talarki ziemniaczane z dipem i pizza.
Co do takich ciekawostek to we włoszech każdy gośc dostaje woreczek okolicznościowych cukierów - takie słodkie fasolki, chciałam jechac po to do Włoch i też coś takiego w woreczku z przywieszką pamiatkową każdemu podarować.
Co do liczby gości to chciałam zaprosić tych co CHCĘ a nie tych co MUSZĘ bo wypada itd.
Jedynym kompromisem jaki udało mi sie z narzeczonym, wynegocjowac, to to, że jedno nie wtrąca się drugiemu w sprawie zaproszonej rodziny - mnie to przeraża.
10 marca 2009, 17:54
Nie chce sie czepoac alke czemu pioszesz Italia a nie Wlochy...zawsze mnie to ciekawilo??