Temat: Temat zaręczynowy.

 Jak wasz chłopak poprosił Was o rękę i czy nastąpiło to oficjalnie przy rodzicach i jak wyglądało?

Mój ukochany oświadczył mi się pół roku temu, lecz oficjalnie jeszcze to nie nastąpiło. Przyznaję, że trochę się boi i nie wie właściwie jak ma to zrobić. Może pomożecie?
U nas było tak, że mój oświadczył mi się na naszych  pierwszych, wspólnych wakacjach nad morzem. A rodzicom powiedzieliśmy tylko, że się zaręczyliśmy. Nie chciałam tej całej szopki z kwiatami i alkoholem :P 
Oświadczył się mi na plaży, 2 miesiące temu.
Oficjalne "rodzinne" zaręczyny" będą w czerwcu.
normalnie. wyjechaliśmy razem na weekend i dał mi pierścionek.. taka ot formalność, podobnie będzie ze ślubem. nie przywiązuję wagi do tych rzeczy.
Mój Narzeczony najpierw zapytał mnie, a następnego dnia byliśmy u moich rodziców pochwalić się. niestety reakcja rodziców nie była zbyt entuzjastyczna (więcej nie będę opisywać). 
Wg. moich rodziców to powinno było być tak, że najpierw on rozmawia z nimi o swoim zamiarze, a potem dopiero jak się rodzice wywiedzą o wszystko co chcą i zgodzą na zaręczyny to może mnie zapytać. wiem, staroświecki zwyczaj, no ale cóż, zrobiliśmy po swojemu i teraz musimy jakoś wybrnąć z tej sytuacji - bo jeszcze czeka nas poznanie rodziców ze sobą
ciekawy temat:)
Zaręczyny byly romantyczne bez rodziców, zwyczajnie im powiedzieliśmy, rodzice lubego wiedzieli wczesniej, bo chwalil się pierscionkiem.
Oficjalnej szopki jako takiej nie było - raczej zapoznanie rodzin ;) Teściowie przyszli na obiad do nas i tyle, bez proszenia rodziców.
Mamie chyba było trochę przykro z tego powodu, ale w gruncie rzeczy stwierdziła, że może to i lepiej - niej stresu dla wszystkich.

Lubię słuchać historii zaręczynowych itp.:)

Wydaje mi się, że po zaręczynach między Wami on powinien poprosić Twoich rodziców o Twoją rękę, z reguły daje się rodzicom kwiaty i alkohol.

miedzy nami juz nawet nie wiem kiedy, a oficjalnie to mnie najmniej obchodza :P
obejdzie sie bez tych kwiatkow, alkoholi.  tylko slub i po sprawie a nie : "chce wziac pana corke za zone"
jak ja juz z nim mieszkam? niesmaczne i dziecinne.

czarnegroszki napisał(a):

A rodzicom powiedzieliśmy tylko, że się zaręczyliśmy. Nie chciałam tej całej szopki z kwiatami i alkoholem :P 
My zrobiliśmy podobnie a mąż oświadczył mi się w moje imieniny :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.