23 lutego 2012, 10:46
Lubicie tańczyć? umiecie bo u nas to trochę problem będzie oboje lubimy tak średnio i nie umiemy za bardzo lepiej nam się tańczy jak ja z kim innym i on z kim innym..Jak myślicie musi być 1 taniec? czy to aż takie ważne?
Edytowany przez Orchidea.tarnobrzeg 23 lutego 2012, 10:46
23 lutego 2012, 10:48
pierwszy taniec ale gdzie?wesele?dyskoteka?impreza?
23 lutego 2012, 10:48
no raczej! :) poćwiczycie i będzie dobrze :)
23 lutego 2012, 10:49
A tam, zwykle pierwszy taniec wygląda kiepsko i jest sztywny, więc nie martwcie się. Moim zdaniem jakiś krótki kurs by wystarczył ewentualnie. I powienien być.
A czy lubimy/umiemy tańczyć - lubię, kocham, uwielbiam. :)
23 lutego 2012, 10:49
lidusia napisał(a):
no raczej! :) poćwiczycie i będzie dobrze :)
tylko , że mój facet nie bardzo chce ćwiczyć..;-/ i tu problem jest.
23 lutego 2012, 10:50
Lenag0 napisał(a):
A tam, zwykle pierwszy taniec wygląda kiepsko i jest sztywny, więc nie martwcie się. Moim zdaniem jakiś krótki kurs by wystarczył ewentualnie. I powienien być.A czy lubimy/umiemy tańczyć - lubię, kocham, uwielbiam. :)
coś TY nie da się go namówic! odpada..niedługo mam wesele kuzynki może tam uda mi się poćwiczyc;)
- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 570
23 lutego 2012, 10:52
Powiedz mu, by zrobił to dla ciebie. Jak się nie zgodzi chociaż spróbować, to się fochnij i tyle. Powinno coś zdziałać.
23 lutego 2012, 10:55
Faggot napisał(a):
Powiedz mu, by zrobił to dla ciebie. Jak się nie zgodzi chociaż spróbować, to się fochnij i tyle. Powinno coś zdziałać.
Jak dla mnie to stawianie warunków, moim zdaniem takie zachowanie nie ma sensu a jedynie może popsuć atmosferę w związku.
Mój kuzyn miał i w sumie nadal ma dwie lewe nogi do tańczenia, jego żona też średnio tańczyła i jakoś dali radę ;) Skoro nie chce pójść na kurs to poćwiczcie w domu :)
23 lutego 2012, 10:56
jasne, że musi być :) dacie radę. zmuś go do cwiczenia :P
- Dołączył: 2011-08-31
- Miasto: Sanok
- Liczba postów: 1103
23 lutego 2012, 10:56
skąd ja to znam zawsze mówię "chodź pójdziemy na jakiś kurs żeby wstydu nie było" a on mi na to że jemu się nie chce :D albo wymyśla, ja uwielbiam tańczyć ale zdecydowanie nie z moim sztywny jakiś jest w tańcu :D