- Dołączył: 2008-12-31
- Miasto: Karpacz
- Liczba postów: 5530
19 lutego 2012, 16:23
Tak jak w temacie,
od kilku dni rozgladam sie za suknia slubna i jestem przerazona cenami,przeciez to koszt ok 5tys.zl
nie wiem czy ja zle szukam czy suknie slubne sa az tak drogie??
gdzie wy moje drogie kupowalyscie swoje suknie slubne i ile one kosztowaly??
pozdrawiam wszystkie przyszle Panny Mlode:))
- Dołączył: 2010-11-03
- Miasto: Ibiza
- Liczba postów: 15634
19 lutego 2012, 21:00
Oczywiście, że nie :)
Ceny sukni zależą od kolekcji i firmy :)
- Dołączył: 2011-07-29
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 337
19 lutego 2012, 21:01
to zależności jaki masz potrzeby i Pieniążków na sukienkę ja widziałam cenę za 200tysięcy za sukienkę ślubna;) w sklepie
- Dołączył: 2008-12-31
- Miasto: Karpacz
- Liczba postów: 5530
19 lutego 2012, 21:06
dzieki za rady szczegolnie te ze jak idzie sie do salonu to warto powiedziec ile sie chce przeznaczyc na suknie i obsuga zaproponuje cos w danej kwocie,
fakt faktem ze jakosc sukni za np 500zl nie bedzie superowa i tu nie chodzi o pokazanie sie przed goscmi ale smak i elegancje.
- Dołączył: 2011-08-29
- Miasto: Dreamland
- Liczba postów: 3330
19 lutego 2012, 21:15
dzięki, mi też się podoba właśnie za umiar. A co do cen- ja miałam w budżecie przeznaczone max 4.000 ale nie chciałam tyle wydawać na suknię bo wydaje mi się, że ja akurat w życiu mam ważniejsze wydatki. A jeśli chcemy iść w cenę to znam osobę ze słyszenia która wynajęła sobie znanego projektanta do zaprojektowania jej indywidualnej sukni- i ona na pewno nie kosztowała 5 czy 10 tysięcy ;). Moim zdaniem nie sztuką jest kupić drogo (no chyba, że nie mamy co z pieniędzmi robić)- kiedy mnie się pytają ile płacę za suknię to dumna jestem z siebie, że nie wydałam na nią "przesadnie". Mój M. wręcz mówi, że jeśli coś jest przesadnie drogie tym większe prawdopodobieństwo, że będzie się w tym wyglądać jak pajac :D z drugiej strony rzeczywiście niektóre tańsze suknie są rzeczywiście z jakichś dziwnych materiałów i tandetnie wyglądają jakby made in china (mierzyłam takie i potrafiły kosztować ponad 2.000!)
Edytowany przez caiyah 19 lutego 2012, 21:47
- Dołączył: 2008-12-31
- Miasto: Karpacz
- Liczba postów: 5530
19 lutego 2012, 21:24
wole wydac wiecej na obraczki bo sa na cale zycie natomiast suknia na jedna noc,dlatego dobra opcja jest tez wypozyczenie sukni za 50% jej wartosci lub szukac koncowek kolekcji.
- Dołączył: 2011-08-29
- Miasto: Dreamland
- Liczba postów: 3330
19 lutego 2012, 21:36
Udzicha napisał(a):
wole wydac wiecej na obraczki bo sa na cale zycie natomiast suknia na jedna noc,dlatego dobra opcja jest tez wypozyczenie sukni za 50% jej wartosci lub szukac koncowek kolekcji.
też tak uważam co do obrączek i sukni
- Dołączył: 2008-12-31
- Miasto: Karpacz
- Liczba postów: 5530
19 lutego 2012, 22:04
fajnie sobie poplotkowac bo mozna duzo sie dowiedziec,dzieki
- Dołączył: 2012-02-16
- Miasto: Filadelfia
- Liczba postów: 1831
20 lutego 2012, 18:31
moja jest nowa, kolekcja 2012, także najnowsza, i kosztowała z welonem, bolerkiem, halką i szelką 1750 zł. i jest cudowna!!!!
- Dołączył: 2009-12-17
- Miasto: Deutschland
- Liczba postów: 908
21 lutego 2012, 13:14
ja mam odkupiona od PM :) moja wymarzona idealna taka z pazurem 'strzepiasta' za 1000zol z etola, welonem i bizuteria :)
szukaj a znajdziesz a potem u krawcowej mozesz naniesc poprawki, dopasowac :)
a jakie ci sie podobaja???
- Dołączył: 2012-01-10
- Miasto: Kraina Lodu
- Liczba postów: 445
21 lutego 2012, 13:38
Ja nie widzę potrzeby, by suknię kupować. No chyba, że ma się nieograniczony budżet.
Ja wypożyczam suknię i wcale się tego nie wstydzę, bo za niecałe 1000 złotych będę mieć absolutnie wszystko od sukni przez bolerko itd itp. A suknia jest nowa, nieużywana.
A jak kupiłabym ją, to co z nią potem zrobię ?? Tylko miejsce w szafie zajmować będzie, a do tego jeszcze pożółknie i lipa.