Temat: suknia slubna-droga inwestycja

Ja swoja wypożyczałam. zapłaciłam wtedy 1300zł, ale przynajmniej teraz nie muszę jej nigdzie po szafach upychać :p

moja też tyle nie kosztowała- z salonu, kolekcja tegoroczna firmy La Sposa (sprzedawane m.in w Madonnie)- wyprzedaż i za 2000zł kupiłam i moim zdaniem to super stosunek jakości do ceny- wystarczy poszukać, jest tyle alternatyw- uszycie, wypożyczenie, wyprzedaż- te za 5 tys to są chyba dla osób które dobrze się czują jeśli coś dużo kosztowało i mogą się pochwalić nie suknią a ceną, a to przecież nie cena ma sprawić byś olśniła wszystkich... ;)

caiyah,a jaka suknie wybralas mozesz wkleic zdjecie?? chetnie zobacze

http://moda.allegro.pl/suknia-slubna-sincerity-bridal-rozm-42-44-biel-i2112995837.html

na zdjęciu nie zwróciłabym na nią uwagi ale kiedy przymierzyłam pasowała mi jak żadna inna a mierzyłam z 10 tego dnia w różnych salonach, jest też do obejrzenia na pokazie- link w moim pamiętniku

Moja suknia kosztowała 5 tysiecy. Z tym, że ja wypożyczałam i płaciłam 2 tysiące.
Tak więc są suknie w takich cenach. Szczególnie jesli firmy są spoza Europy.
Moja na przykład była z najnowszej kolekcji Ellis Bridals a firma jest bodajże z Wielkiej Brytanii, stąd wyższa cena.

a tu jeszcze z bliska, z tym że Tobie chyba koronki się nie podobają a są to akurat moje klimaty ;)

o matko;P

caiyah,suknia przesliczna,w tym fasonie tej koronki jest troche wiec ladnie i gustownie to wyglada(nie przesadnie)

dziekuje Balonkaa czyli nie do konca spadlam z kosmosu hehe

  ja na targach ślubnych wyrwałam sukienkę od Flossmana z kolekcji Pronovias za 590 zł. 5 tysięcy to strasznie dużo pieniędzy, a to jeden z mniejszych wydatków, więc nie ma co przepłacać.