- Dołączył: 2010-09-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 786
17 lutego 2012, 09:38
Dziewczyny moje wesele jest 14 lipca 2012r. No i przyszedł czas na zakup wódki. Jaką polecacie? jaką wy kupiłyście i za jaką cene my 300 butelek musimy kupić więc szukam hurtowni gdzie jest najtaniej. Pozdrawiam :)
- Dołączył: 2009-02-13
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1755
17 lutego 2012, 13:40
chcebycpieknaaaa napisał(a):
Krupniiik! :)
ale ze mnie gapa, specjalnie pisałam posta, by pochwalić Krupnik i o nim ostatecznie zapomniałam :D
Krupnik rządzi!!!
- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 879
17 lutego 2012, 13:40
NIE polecam żubrówki białej. Ja np po wypiciu jednego kieliszka wymiotuję i znam sporo osób, które tak na tę wódkę reagują.
Bardzo dobry jest krupnik czysty. Nie znam nikogo komu by nie "wchodził".
- Dołączył: 2007-04-01
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 136
17 lutego 2012, 13:44
Ja na swoim mialam PANA TADEUSZA i wszyscy byli zadowoleni, kosztowala ok 23 zl za butelke chyba, a kupowalismy ok 110 butelek:)
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5554
17 lutego 2012, 13:46
mam już sukienusię :)
zamówioną :)
nop stres na max chyba trzeba klinika walnąc przed ;)
17 lutego 2012, 13:49
Żubrówka Biała, Smirnoff albo Finlandia
17 lutego 2012, 13:53
My mieliśmy Absolwenta i goście pili i pili;)
17 lutego 2012, 14:05
Xonia napisał(a):
Az sie zalogowalam, zeby skomentowac. Wypowiem sie bo wiem i probowalam- zgadzam sie, ze lepiej nie kupowac szkockiej jesli ma to byc szkocka z Biedronki czy Lidla znaczy: no name. Chociaz ostatnio w Lidlu w Pl widzialam i Ballantine'sa. :)
Ja będę bronic tego lidla i szkockiej ta za 30 zł królowa jakaś tam jest ohydna ale te drozsze niewiele się różniżą od Ballantine'sa.
to że u nas sa no name to nie znaczy że wszędzie :)
Tobie Marka Kelme nic nie mówi a w Hiszpanii wie o niej juz małe dziecko .....
- Dołączył: 2009-07-17
- Miasto:
- Liczba postów: 3245
17 lutego 2012, 14:11
Ja polecam sobieskiego - nawet mojemu nielubiącemu wódki mężowi zasmakowała. Kupowaliśmy w Biedronce - mieli taniej niż w miejscowej hurtowni. I u nas sprawdziło się rozwiązaniem z różowym i białym winem dodatkowym.
17 lutego 2012, 14:13
Finlandia - ale chyba jest drogawa, za to jak mowia znawcy:) ponoc najlepsza i warta swojej ceny
na moim weselu byl "Pan Tadeusz" - goscie nie narzekali...:)
17 lutego 2012, 14:20
najczęściej jest bols i pan tadeusz z tego co zauważyłam