Temat: Ślub z małą liczbą gości.

W dalekiej przyszłości (czyt. jak zejdę z rozmiaru 46 do 36) chcemy wziąć ślub. Już teraz gdybamy jak to będzie wyglądać i jednego jesteśmy pewni - zaprosimy tylko 8 osób (nasi rodzice, rodzeństwo i świadkowie). Wesela robić nie chcemy, zamiast tego 'wypasiony' obiad w restauracji.
Chciałabym zaczerpnąć opinii, jak to u wyglądało u par, które również zapraszały bardzo mało gości. Jak wyglądał Wasz ślub kościelny, czy dużo pieniędzy inwestowaliście? Mi marzy się piękna suknia... Ale czy nie jest tak, że 'po co ci taka, skoro i tak prawie nikt cię w niej nie zobaczy'?
no wszystko pięknie cacy, ale ja bym się źle czuła 8 osób ja w strojnej sukni, bez wesela i oczepin to suknia mi jakoś nie pasuję, tyle że w restauracji w niej posiedzieć, ale wiadomo jeżeli Ty się dobrze czujesz 
to że małe to wasz wybór i jeżeli tak wolicie to tak powinniście zrobić 
ja mam odwrotnie bo ja sie zle czuje na srodku sali wsrod milionow gosci, wole rodzicow, dziadkow i swiadkow
od szkoly podstawowej serce mi bije jak oszalalae nie moglam sie wyslowic.
a jeszcze jak palnelam gafe to sie bardziej zamknelam na wystapienia publiczne
przed rodzina mam to samo bo nie umiem swobodnie rozmawiac
Powiedzcie lepiej jak rozwiązać taki problem.... teściowa mnie nienawidzi  a jedyna opcja na przyjecie to ja +moja mama,babcia,siostra no i on + jego mama,ojciec,siostra + pewnie 2 świadków. Mała przestrzeń i dużo wrogów :D, a nasze mamy nie przypadną sobie do gustu na 100%.
Zastanawiam się czy w ogóle organizować takie coś, czy może każda rodzina osobno ?:D
KochamTiramisu- osobno to troszę beznadziejnie. Najlepiej byłoby wziąć ślub tylko wy i świadkowie. Ale zakładam, że to mało prawdopodobne bo dopiero wszyscy się obrażą, najlepeij jak weźmiecie ślub i zaprosicie gości na kawe i ciastko. Posiedzicie chwilkę i się rozejdziecie. Wy możecie np gdzieś pojechać czy spędzić noc w hotelu, co zapragniecie, ale rodzina się rozejdzie do domów i nikt sie nie będzie kłócił. Moja koleżanka zrobiła właśnie takie "wesele" i byli bardzo zadowoleni. Za kase którą wydaliby na ślub pojechali na zagraniczne wakacje z full wypasem :)
Ja bym kupiła suknię, jaka Ci się wymarzy :) Nieważne, czy będziecie tylko we dwoje, czy 8 osób. Należy Ci się, żebyś czuła się jak księżniczka :)
Tak na marginesie, ja w tamtym roku wychodziłam za mąż, i byłam tylko Ja i On. I też miałam suknię, którą sobie wymarzyłam. Zdecydowanie było warto :o)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.