Temat: Panny Młode 2013 :)

No zgadza się z tym fotografem. My wczoraj zrobiliśmy wycieczkę po fotografach i doszliśmy do wniosku że bierzemy gościa który za 1600zł zapewnia nam fotografa i kamerę ( jednak). Zdjęcia w albumie ok 100szt. i do tego na płycie ok 1000szt. Miało nie być kamery ale w końcu stwierdziliśmy że ok. Koleś mieszka na moim osiedlu więc nie będzie problemu z kontaktem. Chcieli nam zaproponować plener w innym dniu niż ślub, ale takich atrakcji już nie chcemy. Bawić się w robienie fryzury od nowa i inne cuda.

to bardzooo tanio was skasuje. A ja własnie chce plener w inny dzien i o to w tym chodzi ze zdjecia maja byc na luzie....wcale nie trezba miec super fryzury tyllko pokazac siebie takim jakim sie jest...to takie moje zdanie. I sesja nie bedzie z parasolka w tle..tlyko taka nasza...mój uwielbiam motory to je wykorzystamy...itd...:0

My też nie chcieliśmy oszczędzać na zdjęciach, to jednak pamiątka zostająca do końca życia. Sesję plenerową będziemy mieć innego dnia i dla mnie to sama frajda, zdjęcia w pięknym otoczeniu, nie trzeba się martwić o suknię, bardziej na luzie. A do tego to kolejna okazja, żeby założyć suknię ślubną. :)

Zdjęcia w plenerze tylko w innym dniu :) nasz fotograf poświeca na to 4-6h... żeby mieć z czego wybrać kilka naprawdę wyjątkowych ujęć.. i po 1 nie traci się czasu na weselu, a po 2 wszytsko na luzie, można się rzucać po trawie, bawić się a nie martwić tym, że pobrudzę suknie :)

jeśli chcecie zobaczcie strone mojego fotografa KLIK :)

Też nie miałam zamiaru oszczędzać na zdjęciach, ale że znajomy sam zaproponował obniżkę w ramach prezentu ślubnego, to czemu nie..
Plener tylko i wyłącznie w innym dniu. Po co się stresować, że ubrudzę sobie sukienkę ;)
A za kamerzystę płacimy 1800zł

Tylko że moje włosy to jest kosmos bez fryzjera i jakoś nie lubię takiego pozowania. Mój narzeczony zresztą też nie. Mamy zrobić sobie taką randkę przed ślubną do filmu i też właśnie nie chcemy jakieś ściskania się całowania bleee tylko bardziej związanego z naszą pasją, czyli motoryzacja i u mnie bieganie. Może jeszcze zdążę załapać się na następny Bieg Częstochowski albo skuszę się na ten Warszawski. Coś żeby było na wesoło, tak jak spędzamy czas na co dzień.

A kto powiedział, że przed plenerem musisz iść do fryzjera i że na sesji musicie pozować. Można po prostu zaszaleć, z tym że w sukience i garniaku.

Mnie osobiście wystarczą zdjęcia reportażowe z ślubu i wesela będzie jeszcze kamera i nasza szalona randka więc będzie się z czego pośmiać.

dostałam zakaz chodzenia do fryzjera aż do ślubu

ja nie bede chodzic bo chce zapusisc włosy narazie mam krótkie takie do ramion