Temat: Panny Młode 2013 :)

Witam serdecznie :)

Chciałabym zaprosić tutaj przyszłe Panny Młode biorące ślub w 2013 roku :)
Moja, tzn Nasza magiczna data to 6-7 kwietnia 2013

Temat po to, by móc się gdzie dzielić radościami związanymi z przygotowaniami, chwilami grozy 'czy nie pomylę imienia' ;)
I przede wszystkim po to, byśmy w ten wymarzony dzień były najpiękniejsze i najzgrabniejsze :)

Mój prywatny cel to ok 20 kg... Mam na to ponad rok, mam nadzieję, że uda mi się choć trochę zbliżyć do tego celu :)

Kto ze mną? :)

Ja wracając do tematu ślubu moje piękne panny młode byłam wczoraj na zwiadach bo chce się dowiedzieć ile by mnie kosztowało przystrojenie kościoła. Babka w jednej kwiaciarni wywaliła cenę 600zł za kościół, samochód i bukiety dla panny  młodej i świadkowej. Dużo moim zdaniem i troszkę przesadnie. Jeszcze zdenerwowała mojego T. bo nawet nie chciała pokazać jakie bukiety czy strojenia ma do zaoferowania. Tylko w kółko że za większą cenę piękniejsze - tylko pytanie kto co uważa za piękne. Bo to co jej się podoba może się mnie lub mojemu narzeczonemu nie podobać. W innym miejscu biorą za kościół i strojenie bramy u pana młodego ( choć dla mnie to zbyteczny koszt, bo sama to zrobię) 200zł. Można u nich też zamówić bukiet dla panny młodej. Strojenie auta szczerze jest najmniejszym pikusiem i zawsze można w kwiaciarni coś wymodzić. Ja klatkę schodową sama stroje i myślę u pana młodego też sami udekorujemy. W piątek się zbierzemy się z siostrą i świadkową, namówi się jeszcze kilka osób i zrobimy ekstra bramę. A u mnie z dziewczynami szybciutko udekorujemy schody w bloku.
Sprawę najmu busu wziął na siebie mój Tata więc ok.
Pasek wagi
My bierzemy strojenie kosciola podstawowe o kosztuje nas to 130zl-  kosciol z jakas kwiaciarnia ma uklady:) no a reszta to osobno.., ale np bukiet bede miec tak do 50zl no ale to juz kestia tego co kto chce miec;) a co do storojenia jakikis bram etc to nie mam pojecia jak to bedzie bo o ile wiem ,ze ja bede dzien,dwa przed slube u rodzicow tak nie wiem co z Moim Lubym bo On se wymyslil ,ze jak bedziemy mieszkac w Raciborzu(50 km od miejsca slubu) to ,ze tam ma po Niego przyjechac przystrojhony woz i Go przywiezc do Mojego rodzinnego domu.., U was tez cos takiego bedzie? czy bedziecie razme z jednego miejsca strtowac czy jak??:D

nawet nie orientowałam sie jakie sa ceny przystrojenia kościoła...ale 600zl to chyba duzO?Przystrojenie auta mozna zamowic na allegro wczesniej zeby koszta sobie rozłozyc..klatke moja i K. mysle ze sami udekorujemy co to powiesci pare balonów ewentualnie pomysł znalesc na necie....My mamy ślub w naszej miejscowości z której pochodzimy czyli 40km od Racka...ja będę juz u mamy a mój K. przyjedzie w sobotę do rodziców a potem przyjdzie do mnie i razem do koscioła :)aahh prawie rok temu postanowilismy ze bedzie slub...a to tylko 9mieisecy zostało
Pasek wagi
No u nas to problem maly ,bo tak bedziemy mieszkac w Raciborzu..a M ma rodzicow w Rybniku a slub bedzie w Gliwicach w mojej parafi:)  i nie wiem jeszcze jak to wszystko am wyagldac:p mie sie wydawalo, ze Pan mlody z rodzicami sie pojawi u Mnie w domu...

Tylko ,ze u mnie w rodzinei jest darcie kotow i mimo ,ze slub za pasem to rodzice nie chce sie zapoznac i robia nam tylko przykrosci swoim zachowaniem - Kutwa mam dosc tych ich fochow.., przeciez to My mamy byc najwazniejsi tego dnia a On co odwalaja a wezcie szlag meni trafia
Nasi rodzice tez sie jeszcze oficjalnie nie poznali (moi rodzice znaja ojca mojego M. od kilkunastu lat, wiec chodzi tylko o mamy). Mieli przyjechac w pazdzierniku na moje urodziny ale sie nie pofatygowali bo sa ze soba skloceni i zadnemu duma nie pozwolila wyciagnac pierwszemu reke zeby na ten jeden dzien zakopac topor wojenny. Było mi i moim rodzicom strasznie przykro ze nie chcieli przyjechac i jeszcze bedzie tak ze przyjdzie dzien wesela a rodzice nawet sie nie beda znac
Moi rodzice w rodzicami T. dawno się już poznali. Było spotkanie zapoznawcze u mnie a potem drugie u rodziców narzeczonego. Lubią się więc będzie ok.
Pochodzimy z tek samej miejscowości praktycznie więc nie ma z tym problemu. Przyjeżdża autem, błogosławieństwo rodziców a potem do kościoła razem. 
Pasek wagi

sandra2410 napisał(a):

Nasi rodzice tez sie jeszcze oficjalnie nie poznali (moi rodzice znaja ojca mojego M. od kilkunastu lat, wiec chodzi tylko o mamy). Mieli przyjechac w pazdzierniku na moje urodziny ale sie nie pofatygowali bo sa ze soba skloceni i zadnemu duma nie pozwolila wyciagnac pierwszemu reke zeby na ten jeden dzien zakopac topor wojenny. Było mi i moim rodzicom strasznie przykro ze nie chcieli przyjechac i jeszcze bedzie tak ze przyjdzie dzien wesela a rodzice nawet sie nie beda znac


nam grozi dokladnie to samo..

Szkoda, ze tak sie waszym rodzicom uklada. Zamiast skoncentrowac sie na weselu i sie nim cieszyc, musicie sie zajmowac rodzicami. Z nimi czasem gorzej niz z dziecmi, co? ;)

Moi rodzice przylecieli do nas kilka miesiecy po naszych zareczynach, na oficjalne zapoznanie rodzicow (i rodzenstwa przy okazji) mojego partnera. Smiesznie bylo, bo mowia roznymi jezykami, wiec po kilku godzinach bylam juz wyczerpana tlumaczeniem. No ale przynajmniej nie mogli sie poklocic :D

mysz57 napisał(a):

Szkoda, ze tak sie waszym rodzicom uklada. Zamiast skoncentrowac sie na weselu i sie nim cieszyc, musicie sie zajmowac rodzicami. Z nimi czasem gorzej niz z dziecmi, co? ;) Moi rodzice przylecieli do nas kilka miesiecy po naszych zareczynach, na oficjalne zapoznanie rodzicow (i rodzenstwa przy okazji) mojego partnera. Smiesznie bylo, bo mowia roznymi jezykami, wiec po kilku godzinach bylam juz wyczerpana tlumaczeniem. No ale przynajmniej nie mogli sie poklocic :D


He noc os w tym jest ,ze bariera jezykowa robi swoje:P
my wczoraj oglądaliśmy na necie ozdoby na auto. Sztuka za 3,5zł a jak się zamówi 15szt to tablice gratis. Stronki nie wrzucę, bo nie pamiętam jaka to była. Mój luby ją ma na kompie. Tablice są super a i te ozdoby na auto całkiem fajne. Tylko trzeba pomyśleć nad kolorem, a jeszcze nie wiadomo jakie auto będzie, bo mój men się zawziął na niebieskie Volvo które chce pożyczyć od sąsiadki, mój Tata zaś ma siwą jasną Kijankę. Teraz nie wiem jaki kolor, no chyba że jakiś neutralny żeby do wszystkiego pasował w razie zmiany auta,
A był do wyboru - biały, różowy, żółty, niebieski, kremowy.
Jeszcze jedna sprawa - strojenie bramy u pana młodego. My chcemy to zrobić wspólnie z jakąś fantazją żeby było ładnie nie tak pospolicie. Tylko potrzebuje jakiegoś projektu. Może macie jakieś oryginalne wystroje bram.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.