Temat: Panny Młode 2013 :)

Witam serdecznie :)

Chciałabym zaprosić tutaj przyszłe Panny Młode biorące ślub w 2013 roku :)
Moja, tzn Nasza magiczna data to 6-7 kwietnia 2013

Temat po to, by móc się gdzie dzielić radościami związanymi z przygotowaniami, chwilami grozy 'czy nie pomylę imienia' ;)
I przede wszystkim po to, byśmy w ten wymarzony dzień były najpiękniejsze i najzgrabniejsze :)

Mój prywatny cel to ok 20 kg... Mam na to ponad rok, mam nadzieję, że uda mi się choć trochę zbliżyć do tego celu :)

Kto ze mną? :)

aj tam, kurde jak się poruszają to mnie kalorii przyswoją, a nie tylko siedzą i jedzą. Swoją drogą jak będą tańcować na parkiecie i będą mieli siłę to i siły im starczy na dojście do stolika z herbatą i kawą. Zawsze jeden drugiemu może zrobić, albo ewentualnie poprosić kelnerkę żeby im zrobiła.
Pasek wagi
nas tez kazdy sam sobie bedzie robił. ciasta tez na oddzielnych stolach. lepiej jak bedzie ciut wiecej miejsca na stolach. nie miesza sie to wszystko razem. a wiem ze niektorzy lataja i szukaja czy jest gdzies kawalek np sernika bo u nich na stole sie skonczyl a szarlotka mu nie smakuje;p
Miałam już ostatnią przymiarkę sukni i powiem am bajka!! jestem bardzo zadowolona. Odbieram dopiero w piątek wieczorem bo wcześniej nie ma sensu. Teraz jest znowu problem ze stroikiem do włosów. Miał być ze storczyków, ale chyba jednak będzie z róż, tylko jeszcze trzeba gdzieś złożyć na niego zamówienie. Powiem tak: lepiej chodzić do kogoś na wesela i śluby.
Pasek wagi
aaaa tygrysku już się nie mogę doczekać twoich zdjęć :))) a ja dziś odebrałam obrączki....i teraz to jest takie wszystko realne...obrączki zajebiste :)
Pasek wagi

popatrzcie....watek juz dawno zalozony i tak przez caly czas dzielimy sie wszystkimi emocjami, watpliwosciami, decyzjami ;) i jak juz pierwsza pojdzie na "odstrzal" slubny ;) to juz kazdej bedzie coraz blizej i zobaczycie wtedy jakie to bedzie realne :P

 

a ja jestem zalamana, bo dzis zmarla babcia mojego N. ;(;(

Pasek wagi
Misia to współczuje
No ja tam mam zamiar pisać z wami nawet po ślubie, który już za 5 dni. Panieński zaliczony, porządnie zakrapiany. Wszystko pomalutku się układa.
Pasek wagi
Kupilam nareszcie Buty na slub:D co prawda polowalam na baleriny ale spodobaly mi sie sandaly - wygodne i w moich oczach idealne! Bialo- srebrne a suknie mam dokladnie w takich barwach:) normalnie chodze z bananem na buzi z tego powodu bo normalnie juz bylam zrozpaczona po zmierzeniu mnostwa par butow i z kazdymi bylo cos nie halo a te idealne :D

http://deichmann.scene7.com/is/image/deichmann/t_p_detail_zoom?$im=1148726_P1&$sh=1148726_P1&defaultImage=default_dsdhttp://deichmann.scene7.com/is/image/deichmann/t_p_detail_zoom?$im=1148726_P2&$sh=1148726_P2&defaultImage=default_dsdhttp://deichmann.scene7.com/is/image/deichmann/t_p_detail?$im=1148726_P&$sh=1148726_P&defaultImage=default_dsd
spoko, buciki ok... najawaniejsze ze wygodne..ja tez chce kupic sobie sandały japonki na zmiane :) widziałam piękne na allego  z kryształkami ...ale drogie 120zł :)
Pasek wagi
Stazi buciki super
Jej a ja mam dylemat z rozstawieniem po stołach gości, bo ja mam inne zdanie, a rodzice inne, ale myślę że się dogadamy. Jak na razie nie mieliśmy większej rozbieżności co do decyzji. Rodzice właściwie dali nam wolną rękę i nie wtrącają się za bardzo, no chyba że chcemy żeby coś nam doradzili. Wczoraj jeszcze szukałam stroika do włosów i w końcu coś wykombinowałyśmy z Mamą.
Z tą organizacją i decyzjami podjętymi to i tak jest tak że się wszystkim nie dogodzi. Trzeba robić tak jak się uważa i tyle. Podpowiedzi owszem trzeba słuchać, ale jakiś kompromis trzeba wypracować. Rany dziewczyny szaleństwo jakieś!!
Pasek wagi
Ja w sobote robilam swoje imieniny i zaprosilam swoja rodzine i M . no i nareszcie Rodzice sie poznali - troche pozno ale inaczej sie nie dalo wiec przymusilam Ich... Masakra jakas ludzie mi sie tak spili ,ze Ojciec M ledwo szedl a co mowil to nie dalo sie zrozumiec, moi wujowie to jeden udawal baletnice , inny motorynke a trzeci spiewal ,ze kocha tescia - myslam ,ze oszaleje...i jeszcze Ojciec M chcial wziasc na rece omja Mame - co akurat bylo zabawne no i jak sie spil to do mojego Ojca mowil zamiast Andrzej to Endriu.. - co tez wodka robi z ludzmi... no ale najlepsze ,ze kobitki na drugi dzien chciala zjesc mezow bo narozrabiali ale koniec koncow kazdy gadal jak to sie swietnie bawil- paradoks... bylo 21 osob wiec bylo gwarno i wesolo ale nieeco za duzo wodki wypili i tyle..

W kazdym razie dowiedzialam sie potem od Mamy ,ze Oni wraz z rodzicami M umowili sie na spotkanie w Maju ,ze rzekomo beda cos ustalac- troche mnie to wkurzylo bo z jakiej racji - wpierw robia fochy,  potem awantury , kasy nie daja wiec naprawde mnie to nieco rozlosciolo..... i nie wiem w sumie jak mam sie zachowac czy przytaknac i pozwolic Im sie wtracic czy co;/ co prawda glownie im chodzi o sadzanie gosci jednak ja mialam swoja wizje i nie bardzo mi sie usmiecha by  mi to ktos burzyl;//

i co tu zrobic....

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.