Temat: Wesele - sama iść czy nie?

ja bym nie poszla...

Mam takie nietypowe pytanie.
Otóż dostałam zaproszenie na wesele do kolegi (wesele to zorganizował w przyspieszonym tempie) tylko problem  jest taki, że dostałam zaproszenia sama (bez osoby towarzyszącej) a mam faceta od 4 lat i on o tym wie i nawet go zna. Tylko wszyscy (a jest nas 5) dostali zaproszenia "sami".
Co byście zrobili w takiej sytuacji? Poszłybyście same czy nie?
Próbowałam się postawić w sytuacji odwrotnej, że moj facet dostał zaproszenie beze mnie, i wiem, że nie chciałabym żeby poszedł, że mi by było bardzo przykro.

Zna chłopaka i zaprosił Ciebie, ale bez niego? Dziwne to. Ja bym osobiście nie poszła, bo nie jest to w porządku ze strony zapraszającego.

Ja bym pogadała z partnerem i jeśli to twój dosyć bliski znajomy to bym poszła sama (o ile partnerowi by to nie przeszkadzało), Możesz przecież jeszcze iść razem z partnerem tylko na ślub  a wesele odpuścić, wtedy nikt nie będzie poszkodowany.

widocznie nie mogli sobie pozwolić na zaproszenie was z osobami towarzyszącymi. Mój bart np. zapraszał pary bez dzieci. Ja bym poszła, ale to Twoja decyzja.

skoro reszta też idzie bez drugich połówek to Ty też idź. być może tak zrobiono ze względów oszczędnościowych, jak sama mówisz wesele było organizowane na szybciocha

nie poszłabym, i jeśli nie stać by mnie było na zaproszenie par na wesele zaprosiłabym tylko na ślub, a na
wesele albo z parą albo wcale 

Na pewno bym  nie poszła na wesele, tylko wpadła z kwiatami do USC/Kościoła. Tylko o tym uprzedziłabym wcześniej - widocznie państwo młodzi muszą liczyć się z kosztami.

ja bym nie poszła w ogóle, chamskie to było..