Temat: zamawianie sukni na necie...szczere opinie

nie wiem co zrobic w sprawie sukni...wypozycze kosztuje 1800zl a uszycie 1100...tylko ze szycie to sprawa zamowienia na necie...i otrzymam gotowa... troche sie tego obawiam. Jesli macie tego typu dylematy lub doswiadczenia to piszcie. to moja suknia

co o niej myslicie???

Otrzymasz gotową bez możliwości przymiarki?
Ja bym wypożyczyła- nie musiałabym się martwić o ewentualne przeróbki, suknia byłaby idealnie dopasowana (chyba, że masz mozliwosci przymiarki w miedzy czasie w opcji z szyciem).
Pasek wagi
no wlasnie nie... otrzymalabym ją gotową. troche sie obawiam, a chce miec taka a nie inna. tylko pytanie czy bedzie..???
W takim razie tylko i wyłącznie wypożyczenie.
Ja w dniu odbioru sukni musiałam 2 razy latać do salonu, bo krawcowa za mało zważyła suknię (mimo, że przecież zaznaczała sobie szpilkami, zdejmowała miarę itp) i po prostu by mi spadała. Dodatkowo długość. Do salonu idziesz z butami, dopasowują Ci długość idealną do wysokości obcasa.
Pasek wagi
a skąd wiesz że jakość materiału będzie w porządku? 
ja bym sie bała że uszyją z tandetnego materiału, bo nie masz jednak kontroli nad wykonywaną pracą
Pasek wagi
Powiem Ci z własnego doświadczenia. Zdjęcie mojej sukienki jest w pamiętniku - poszłam z nim do dwóch salonów i wysłałam do kilku firm przez allegro.

Cena podana przez firmę z łodzi: 650 zł
Najniższa cena zaproponowana w salonie: 1500, najwyższa 3100
Za wykonanie tej samej sukienki.

Właśnie czekam na odpowiedź  z łodzi, bo zasugerowano mi w salonie, że niska cena może być spowodowana tym, że :
- dostanę kieckę bez halki i koła ( czyli nie będzie się układać )
- dostanę kieckę bez fiszbinów ( które trzeba będzie dokupić)
i de facto zbliżę się do ceny 1500 z salonu.


Kiecka ktorej nie przymierzysz moze byc uszyta z innych, tanszych materialow i choc na zdjeciu bedzie wygladac tak samo to tym samym nie bedzie. Ja bym nie ryzykowala.

Ja bym sie bala takiej kiecki kupic...moze material byc jakis tandetny, dwa moze byc za waska/za szeroka badz za krotka lub za dluga...ja latalam z kiecka 2 razy do krawcowej bo cos bylo nie tak...suknie slubna musisz przymierzyc, pomacac material jaki jest....ja bym osobiscie nie zakupila bez mozliwosci przymiarki i sprawdzenia materialu.

Moja kumpela zamowila kiecke z netu-na zdjeciu piekna-w rzeczywistosci material tandetny i zupelnie inny niz na zdjeciu-odeslala ta kiecke natychmiast.

to jest ten ból... ile Wy placilyscie za wypozyczenie???
pracuję w salonie ślubnym - miałam już sporo klientek, które miesiąc albo krócej przed ślubem przychodziły załamane albo z płaczem, bo zamówiły suknię w necie i przyszło jakieś badziewie. Ja takie panie "podziwiam" za odwagę, bo często jest tak,że chciały zaoszczędzić, a i tak muszą wydać pieniądze podwójnie (na drugą suknię)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.