9 czerwca 2011, 08:43
chciałabym prosić swoich gości weselnych, o to by zamiast kwiatów wrzucili do puszki pieniądze, które przeznaczyłabym na dom dziecka lub schronisko tylko zastanawiam się czy to dobry pomysł. Co pomyślą goście, czy uwierzą że nie zagarniemy dodatkowej kasy?:) czy ktoś robił coś podobnego?
- Dołączył: 2010-08-26
- Miasto: Sudamerica
- Liczba postów: 4340
9 czerwca 2011, 08:50
mi sie wydaje ze tak wlasnie moga pomyslec niektorzy.-. nie wiem. Ale juz sie wsyzscy zaczeli przyzwyczajac do ksiazek i wina i mimo ze uwazam to sa fajny pomysl zeby dac pozniej pieniazki na jakis cel to moze niektorych razic
- Dołączył: 2006-03-09
- Miasto: ----------
- Liczba postów: 3292
9 czerwca 2011, 08:53
Ja sie spotkałam ale z przynoszeniem zabawek i pluszaków zamiast kwiatów, które póżniej były przekazywane do domu dziecka... Moze to lepszy pomysł a nie beda to bezposrednio pieniądze?
- Dołączył: 2011-05-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 746
9 czerwca 2011, 08:53
Całkiem dobry pomysł- ja byłam na weselu, gdzie miast kwiatów alkohol lub książki młodzi otrzymywali Na zaproszeniu podaj dokładnie dane instytucji, której przekazać chcesz pieniądze, by było wszystko oficjalnie i tyle. Nikt normalny czepiać się i mieć wątpliwości nie powinien. No chyba, że faktycznie byście zatrzymali te pieniądze.
9 czerwca 2011, 08:57
A ja byłam już na takim ślubie gdzie Państwo młodzi zaznaczyli w zaproszeniach a żeby "w tym radosnym dniu dla nich zamiast kwiatów poproszą o cukierki, pluszaki i pieniądze dla pobliskiego domu dziecka aby mogli się podzielić radością w taki sposób z dziećmi" Moim zdaniem super pomysł, uzbierali sporo prezentów dla dzieciaków a kto chciał dać kwiaty to i tak dał
Nie zauważyłam aby ktoś był zgorszony tym pomysłem ani obgadywał że chcą dodatkową kasę zgarnąć.
- Dołączył: 2009-05-24
- Miasto: Aabb
- Liczba postów: 1129
9 czerwca 2011, 08:58
są wierszyki które można dodrukować zaproszenia albo takie wkładki z wierszykami, typu
Zamiast kwiatów do wazonów,
które uschną w naszym domu,
propozycje mamy taką:
byście serca uchylili,
konwenanse odrzucili,
dali spokój z kwieciem w dłoni
i przynieśli: misie, pieski, koraliki,
malowanki, kredki, farby,
może wielbłąd być dwugarbny,
nakręcany samolocik
albo cały stos łakoci.
Może słodkich krówek worek,
może mały być traktorek.
Cukiereczki, czekoladki
dla dzieciaczków z Dziecka Chatki.
Bardzo byśmy chcieli,
by w tym dniu uroczym,
były uśmiechnięte
czyjeś małe oczy.
A więc zamiast kwiatów
do życzeń w Kościele,
dołączcie artykuły szkolne,
bądź książki nasi przyjaciele.
My do domu dziecka
z nimi pojedziemy
i w Waszym imieniu
dzieciom przekażemy
Nasi Kochani Goście,
kwiatków nam nie przynoście.
Wolimy dostać pluszaki,
będą się cieszyć małe dzieciaki.
Miło nam będzie zamiast kwiatów
przyjąć od Państwa zabawki,
które zostaną przekazane dzieciom z Domu Dziecka.
9 czerwca 2011, 09:01
Owszem, my właśnie tak zrobiliśmy. Poprosiliśmy gości, żeby zamiast kwiatków wrzucili parę złotych do puszki, na rzecz schroniska dla zwierząt. Mieliśmy też drugą puszkę, do której zbieraliśmy na podróż poślubną, więc te osoby, które chciały dać nam trochę więcej, mogły się dołożyć i tutaj:-) Gościom przedstawiliśmy sprawę przy wręczaniu zaproszeń i nikt nie miał obiekcji, wszystkim bardzo się ten pomysł podobał - większość naszych znajomych i rodziny lubi zwierzęta i sami dość często wspomagają schroniska i różne przedsięwzięcia na rzecz zwierząt i przyrody. To co uzbierało się w puszce dla zwierzaków, wpłaciliśmy na schronisko, a to co w drugiej puszce, dołożyliśmy do podróży poślubnej:-)
Nikt z naszych gości nie miał podejrzeń, że kasę przeznaczoną na schronisko możemy wziąć dla siebie.
Edytowany przez nenne29 9 czerwca 2011, 09:03
- Dołączył: 2010-08-27
- Miasto: Bremanger
- Liczba postów: 926
9 czerwca 2011, 09:01
Kiedyś usłyszałam, jak ktoś z domu dziecka mówił, że zamiast pluszaków, tak namietnie zbieranych przez młodych - bardziej przydałyby się im jakieś zeszyty, książki etc.
Może skontaktuj się z daną placówką, powiedz w czym rzecz - oni na pewno poinformują czego potrzebują - i te rzeczy umieść na zaproszeniach. Taka moja skormna propozycja :]
9 czerwca 2011, 09:04
nie nie na pewno pieniądze byłyby przekazane jako cel charytatywny i bardziej skłaniam się ku schronisku gdyż w mojej miejscowości akurat domu dziecka nie ma. Ale przecież nie będę zbierać pod kościołem karmy i zabawek dla zwierząt :) No to jest tak Carnitinne niby najbliżsi i powinni ufać a jednak na pewno ktoś się znajdzie podejrzany.....
9 czerwca 2011, 09:07
nenne 29 czyli jednak ktoś tak robi:) zdecydowałam się jednak na schronisko. Dziękuje za wpisy wszystkim