8 czerwca 2011, 13:30
Hejka chciałabym Was dziewczyny zapytać co myślicie o takim pierwszym tancu weselnym dali by radę na kursie tańca nas tego nauczyć ? Chodzi o pierwszą piosenke z filmiku Sarah Connor "music it the key" i czy nadaje się taki taniec wogóle na pierwszy?
http://www.youtube.com/watch?v=BgxHdHCH2Mo
- Dołączył: 2006-03-09
- Miasto: ----------
- Liczba postów: 3292
8 czerwca 2011, 14:10
Dziewczyny a co jeśli facet nie umie tańczyć i nie chce sie nauczyć ? A do tego widać ze boi sie tego pierwszego tańca? Raz w żartach powiedział że uda że skręcił kostke zeby nie musieć tańczyc... Poradzcie
8 czerwca 2011, 14:10
MONIKABK też mi się mpodoba ten walc tez o nim myslałam ale jeszcze sie nie zdecydowałam moze cos doradzisz??? :)
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5352
8 czerwca 2011, 14:20
> (chociaż nie mogłam
> się powstrzymać i śpiewałam na całe gardło, ale to
> się jeszcze bardziej podobało oglądającym,
> fotografującym i filmującym).
popłakałam się ze śmiechu !! :D
Pierwszy taniec do metallica - nothing else matters .. Świetny wybór!
Też chciałabym do tego zatańczyć kiedyś :)
Ja mam gorszy problem niż Wy.. mój facet jest zawodowym tancerzem break dance i hip hopu no i bardzo dobrze jazz tańczy (te wszystkie unoszenia itd..) a za to ja nienawidzę tańczyć i tego nie robię ... eh aż strach pomyśleć jak miałby nasz taniec wyglądać ..
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5352
8 czerwca 2011, 14:25
http://www.youtube.com/watch?v=wq06L_KuZ94&feature=related - no i sukienka zniszczona przez pierwszy taniec... :D
8 czerwca 2011, 14:26
oj.. też tak miałam.. i nie udało się mi go namówić, ale tańczyliśmy spontana i tak wyszło dobrze :) nic na siłe :) spróbujcie w domu, do waszej ulubionej piosenki (najlepiej po jamimś drinku czy winie, by nabrał odwagi)
ten walc, z pewnością jest o wiele łatwiejszy. Musicie wybrać sobie przede wszystkim dobrą piosenkę, taka, którą lubicie, nie musi być to typowo weselna (w sumie nawet od tego często już odchodzą). Próbujcie w domu, sami:)
8 czerwca 2011, 14:54
Hehehe powiem wam ze probowałam go w domu uczuc ale sie nie da jest tak sztywny ze szkoda co gadac wogole o probowaniue w domu.
MONIKABK nio podoba mi sie ten uklad do piosenki sary connor :P i ten walc nie wiem na co sie zdecydujemy :P aaa jeszcze myslimy nad dirty dancing :D
8 czerwca 2011, 21:27
Co myslicie ?
czekam na inne opinie
8 czerwca 2011, 22:17
No ja bym chciała walczyka, wymyśliliśmy sobie, że do piosenki Queen "Somebody to love", ale ona jest dlugaśna i trzeba będzie ja skrócić w jakimś programiku. Mamy znajomego z MDK, który będzie nas uczył, ale jak moja mężczyzna okaże się 'niewalcowa', to walniemy jakiegoś przytulańca i tyle :) U nas z kolei problemem może być różnica wzrostu, ale jakoś sobie poradzimy :)
9 czerwca 2011, 08:25
GOSIA dacie radę ja w Was wierzę :)))) :**
ja zrobię tak samo jak sie okaze ze moj nie jest stworzony do walca czy dirty dancins czy tego ukladu z slubnej galiii.. nie bede maiala wyboru i zrezygnujemy i weźmiemy Paule od dzis badz kindla z kims takim jak ty...jeszcze konkretnie nie wiemy ale mamy na to duzo czasu zeby sie zastanowic.
Edytowany przez Ilka1991 9 czerwca 2011, 08:27
- Dołączył: 2011-02-22
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 544
9 czerwca 2011, 13:38
My tańczyliśmy zwykłego przytulańca do Nothing Else Matters - dodatkowo poprosiliśmy didżeja, żeby już po paru taktach zaprosił do tańca wszystkich gości. I wyszło super, bo nie zanudziliśmy obserwujących dreptaniem w miejscu :D
Ja tam wolałam dobre samopoczucie męża od przymuszania go do jakiegoś układu, którym by się stresował. Jak ktoś jest nietańczący to nie ma co go karać czymś czego nie lubi na własnym weselu :). Inaczej sprawa wygląda, gdy partner/partnerka lubi/umie tańczyć.