8 czerwca 2011, 13:30
Hejka chciałabym Was dziewczyny zapytać co myślicie o takim pierwszym tancu weselnym dali by radę na kursie tańca nas tego nauczyć ? Chodzi o pierwszą piosenke z filmiku Sarah Connor "music it the key" i czy nadaje się taki taniec wogóle na pierwszy?
http://www.youtube.com/watch?v=BgxHdHCH2Mo
8 czerwca 2011, 13:38
ARYAA tylko że to trwa troszkę krótko ta piosenka sary connor nio i dalsze figury chcielibysmy zeby nam wymyślili jakieś bo na filmiku to trwa 1.40 min a cała piosenka 4.40 min :P
- Dołączył: 2007-07-06
- Miasto: Avalon
- Liczba postów: 3508
8 czerwca 2011, 13:44
To zależy, czy macie jakiekolwiek doświadczenie z tańcem, czy macie poczucie rytmu, płynność ruchów. Nawet jeśli załapiecie kroki, to raczej nie będzie to wyglądało tak, jak na tym filmiku. I pamiętaj, że będziecie bardzo zestresowani. A to przeszkadza. Naprawdę.
I nie zgadzam się z Aryaa, że to oryginalne, bo ja na każdym weselu widzę takie układy i niestety, nigdy nie wyglądają one dobrze...
8 czerwca 2011, 13:46
LADYJO no jesli chodzi o mnie ruszam się i tancze po prostu za to moj partner nie umie wogole tanczyć...
A co bys proponowała na pierwszy taniec? jakos nie patrzy mi sie tanczyc przytulanca a do szkoly tanca i tak musimy isc bo jak napsialam moj narzeczony wogole nie umie sie ruszac no i kiepsko tanczy...
8 czerwca 2011, 13:47
bardzo fajny taniec :)
http://www.youtube.com/watch?v=BgxHdHCH2Mo
a mnie się to podoba :)
8 czerwca 2011, 13:48
MONIKABK myslisz ze bedzie sie dalo to załapać ? :)P
WKLEILAS to co ja :P
Edytowany przez Ilka1991 8 czerwca 2011, 13:50
8 czerwca 2011, 13:55
http://www.youtube.com/watch?v=_iOHxAaoP04
przepraszam, źle skopiowałam ;)
8 czerwca 2011, 13:57
ja próbowałam namawiać mojego na naukę, ale się mi nie udało, a marzyłam by zatańczyć walca, takiego jak na filmiku :)
a czy Wy dacie radę? jeśli macie czas i chęci, to nawet jak Twój narzeczony nie umie teraz tańczyć, to na pewno się nauczy :)
- Dołączył: 2007-07-06
- Miasto: Avalon
- Liczba postów: 3508
8 czerwca 2011, 13:58
Oj, to tak jak u mnie. Ja umiem trochę tańczyć, mój mąż kompletnie. Chociaż ma poczucie rytmu.
A zatańczyliśmy walca do A little help from my friends Joe Cockera. Ale nam zależało przede wszystkim na muzyce, którą lubimy. Bez żenujących układów. Prosto i elegancko (chociaż nie mogłam się powstrzymać i śpiewałam na całe gardło, ale to się jeszcze bardziej podobało oglądającym, fotografującym i filmującym). A też chciałam jakieś cuda-niewidy tańczyć na początku, ale stwierdziłam, że nie ma sensu męczyć mojego faceta i się jeszcze dodatkowo stresować. I nie żałuję.
- Dołączył: 2010-06-20
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 1703
8 czerwca 2011, 14:04
> To zależy, czy macie jakiekolwiek doświadczenie z
> tańcem, czy macie poczucie rytmu, płynność ruchów.
> Nawet jeśli załapiecie kroki, to raczej nie będzie
> to wyglądało tak, jak na tym filmiku. I pamiętaj,
> że będziecie bardzo zestresowani. A to
> przeszkadza. Naprawdę. I nie zgadzam się z Aryaa,
> że to oryginalne, bo ja na każdym weselu widzę
> takie układy i niestety, nigdy nie wyglądają one
> dobrze...
Popieram. 2 lata temu byłam u kuzyna na eselu.tańczyli do piosenkGeorge Michael - Amazing.Wyglądało to strasznie sztucznie a brali lekcje tańca.Najlepiej poprostu nauczyóś sie ładny zwykły taniec