Temat: Sukienka na wesele

Cześć dziewczyny, co myślicie o takiej sukience na wesele? Wypada? Dodam tylko, że na grubszej osobie się (co ciekawe🤔) trochę lepiej układa, ale chodzi mi głównie o kroj i kolor 😁 Macie moze pomysly ma dodatki lub przeróbki, które mogłyby ją uratować?

Pewnie, jeśli do Ciebie pasują takie pudrowe kolory to śmiało zakładaj i baw się dobrze ;) 

przymusowa napisał(a):

soraka napisał(a):

ja nie lubię takich kropek wystających z materialu, nawet nie wiem jak to się nazywa. Sukienka bez szału, ale myślę że dużo osób by ją założyło na wesele ;) nie mój gust

Soraka, mam identyczne odczucia odnośnie faktury materiału:) Poza tym, no nie lubię "majtkowego" różu od zawsze.

Rozumiem, że sukienkę posiadasz a nie planujesz kupić? Jeżeli kupić to nie, jeżeli masz i nie chcesz wydawać pieniędzy na coś nowego  (co w pełni popieram, nie znoszę kupowania kiecek "na okazję" które potem w szafie się kurzą) to dla mnie musiałby ją ratować naprawdę fajne dodatki. No i zakładam, że młodziutka jesteś, kobiety +40 to już w ogóle sobie w tym nie wyobrażam.

No właśnie od dwóch tygodni szukam po różnych sklepach i baaardzo ciężko jest mi znaleźć sukienkę w moim rozmiarze, która by mi się spodobała, większość takich większych wygląda zbyt babcine, albo krój nie ten. Wygrzebałam z szafy taka właśnie, którą kupiłam jakiś czas temu i stwierdziłam, że skoro się jeszcze w nią mieszczę to może zaryzykuję 😁 Też nie jestem przekonana co do tego koloru.. generalnie mało kreatywna jestem dlatego też nie wiem jakie dodatki mogłabym z nią zgrać, żeby z takiej zwykłej stała się bardziej okazjonalna 🤷‍♀️ 

przymusowa napisał(a):

soraka napisał(a):

ja nie lubię takich kropek wystających z materialu, nawet nie wiem jak to się nazywa. Sukienka bez szału, ale myślę że dużo osób by ją założyło na wesele ;) nie mój gust

Soraka, mam identyczne odczucia odnośnie faktury materiału:) Poza tym, no nie lubię "majtkowego" różu od zawsze.

Rozumiem, że sukienkę posiadasz a nie planujesz kupić? Jeżeli kupić to nie, jeżeli masz i nie chcesz wydawać pieniędzy na coś nowego  (co w pełni popieram, nie znoszę kupowania kiecek "na okazję" które potem w szafie się kurzą) to dla mnie musiałby ją ratować naprawdę fajne dodatki. No i zakładam, że młodziutka jesteś, kobiety +40 to już w ogóle sobie w tym nie wyobrażam.

A i mam 26 lat 😁

Nie lubie sukienek na wesele z dlugim rekawem latem. Dwa razy zatanczysz I juz bedziesz zgrzana

bardzo ładna sukienka. Złote dodatki i będzie super

Pasek wagi

Myślę, że to lepsze układanie się wynika z obecności piersi ;) Modelka ewidentnie w tym obszarze ma duży nadmiar materiału. Sukienka fajna. Skąd?

Pasek wagi

kiyochan napisał(a):

przymusowa napisał(a):

soraka napisał(a):

ja nie lubię takich kropek wystających z materialu, nawet nie wiem jak to się nazywa. Sukienka bez szału, ale myślę że dużo osób by ją założyło na wesele ;) nie mój gust

Soraka, mam identyczne odczucia odnośnie faktury materiału:) Poza tym, no nie lubię "majtkowego" różu od zawsze.

Rozumiem, że sukienkę posiadasz a nie planujesz kupić? Jeżeli kupić to nie, jeżeli masz i nie chcesz wydawać pieniędzy na coś nowego  (co w pełni popieram, nie znoszę kupowania kiecek "na okazję" które potem w szafie się kurzą) to dla mnie musiałby ją ratować naprawdę fajne dodatki. No i zakładam, że młodziutka jesteś, kobiety +40 to już w ogóle sobie w tym nie wyobrażam.

No właśnie od dwóch tygodni szukam po różnych sklepach i baaardzo ciężko jest mi znaleźć sukienkę w moim rozmiarze, która by mi się spodobała, większość takich większych wygląda zbyt babcine, albo krój nie ten. Wygrzebałam z szafy taka właśnie, którą kupiłam jakiś czas temu i stwierdziłam, że skoro się jeszcze w nią mieszczę to może zaryzykuję ? Też nie jestem przekonana co do tego koloru.. generalnie mało kreatywna jestem dlatego też nie wiem jakie dodatki mogłabym z nią zgrać, żeby z takiej zwykłej stała się bardziej okazjonalna ???? 

Sukienka bedzie ok, chociaz ja bym sie nie zdecydowala na dlugi rekaw na zadne tance, bo byloby mi za goraco. Na krawiectwie sie nie znam, wiec nie wiem czy rekawy da rade jakos sensownie uciac. No i pewnie lepiej by bylo zebys dala zdjecie siebie w sukience, bo modelka wyglada w niej slabo ;)

Ale co do koloru - ja sie bawie w farbowanie ubran jak mi cos pasuje krojem, ale nie kolorem, wiec polecam :) Farby kupuje takie jak ponizej, piore ciychy raz (zeby byly cale mokre i sie nie zrobily plamy) pozniej wrzucam opakowanie z farba i kolejny cykl prania, pozniej niestety kolejne pranie i cykl czyszczenia pralki. Nie farbuja sie sztuczne materialy np. nitki, poliester itd. wiec sprawdz z czego jest ta kiecka (pewnie te kulki sie nie pofarbuja)

Dla mnie ładny kolor i kiecka. 


Teraz wszędzie jest klima to długie rękawy nie przeszkadzają. 

Na modelce mi się podoba, ale moim zdaniem takie połączenie (i baby róż i te falbanki i faktura w kropeczki i chyba jeszcze gumka w pasie - nie widzę dokładnie) się bronią tylko na w miarę szczupłej osobie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.