- Dołączył: 2009-06-25
- Miasto: Wyspy Kanaryjskie
- Liczba postów: 1332
9 maja 2011, 19:52
Wiadomo, ze w obecnych czasach mezczyzna oswiadcza sie kobiecie czy to z zaskoczenia, czy po wstepnym planowaniu, ale najczesciej w tej chwili sa tylko we 2 w romantycznych okolicznosciach.
Kiedys tradycja bylo, aby przyszly pan mlody przyszedl do ojca swojej ukochanej i prosil go o reke corki.
Teraz juz sie raczej od tego odchodzi, ALE , wlasnie, jak pozniej powiedziec o tym swoim rodzicom, aby bylo jakos tak uroczyscie.
Spotkalam sie z opiniami, ze para zaprasza swoich rodzicow do restauracji i wtedy oglasza im swoja decyzje, lub tez organizuje obiad w domu i ich zaprasza.
Jak to jest, bylo lub chcecie aby bylo u Was? Myslicie, ze jaki sposob na poinformowanie rodzicow bylby najlepszy? Bo takie "no hej mamo, wiesz, wychodze za maz" to raczej nie bardzo ;)
I jeszcze jedno pytanie, czy nadal jest w dobrym tonie, aby mezczyzna przyniosl cos swojemu tesciowi (jesli tak to co) , a tesciowej kwiaty?
Bede wdzieczna za odpowiedzi.
5 lipca 2011, 21:38
Mój mąż oświadczył mi się bez świadków. Jak już emocje nieco opadły, to powiadomiliśmy rodziców. Z racji tego, że my w UK mieszkamy, a oni w PL, to odbyło się przez skype. Jak przylecielismy do PL, 2 m-ce później, to mój M. przyszedł ze swoimi rodzicami do moich rodziców i uroczyście poprosił o moją rękę. Był bukiet kwiatów dla mojej mamy, drugi dla mnie i jakiś alkohol dla mojego taty. Był obiad, kawka i tak po prawdzie, pierwsze spotkanie naszych rodziców :o) A podczas, gdy mój M. prosił o moją rękę, były łzy szczęścia w oczach moich i mojej mamy :o) M. potrafi taką gadkę strzelić, że szczęka opada.
Oczywiście jak przylecieliśmy do PL i pierwsze weszliśmy do naszego domu, to moi rodzice nas wyściskali i pogratulowali. I tak samo zachowali się rodzice mojego M.
5 lipca 2011, 23:12
ja chce miec prywatne zareczyny i oswiadczenie rodzicom ze sie zareczylismy. rodzice mojego adama z tego co sie orientuje to nie pija alkoholu, a moj tata moglby, z kolei adam nie przepada za wodka. wiec przyniesienie flaszki do mojego ojca dziwnie by wygladalo,
mysle ze w mojej rodzinie by uszlo bo moja siostra zareczyla sie za granica i rodzina wiedziala przez telefon/meila
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
8 lipca 2011, 21:59
Heheh moj swoim powiedzial tak....jak wrocilismy z nad morza "Mamo zobacz, jaki M. ma piersionek!" hehee ;-)
- Dołączył: 2009-07-28
- Miasto: Krosno
- Liczba postów: 95
12 lipca 2011, 13:29
U mnie tez nie było oficjalnych zaręczynn. Mój Luby poprosił mnie o rękę na małych wakacjach, nad jezioro i po powrocie nasze mamy zostały o tym fakcie poinformowane, bo ojcowie nie żyją.