Temat: Ślub bez gości

Czy znacie kogoś kto brał ślub bez gości? Co o tym myślicie?

Mam spory dylemat. Na początku planowaliśmy ślub cywilny oraz obiad dla najbliższych po ślubie. Ale coraz częściej myślę o tym, ze chciałabym być już po prostu żoną. Bez żadnego przyjęcia, planowania, zapraszania, informowania. Bez presji ze strony moich rodziców. Tylko ja i mój TŻ. Najpierw ślub cywilny, potem jakaś wykwintna kolacja. A na koniec wieczór na "naszym" pomoście. Tylko pewnie każdy by się na mnie obraził. 

Pasek wagi

Nawet nie wiesz, jak doskonale Cię rozumiem... Ta cała szopka ślubna i przyjęcie weselne to dla mnie sam stres. Za dużo roboty, planowania, szukania. Bleh.

Pasek wagi

Takie śluby to chyba w Vegas a nie w Polsce :-)

Pasek wagi

Smerfetka860323 napisał(a):

Takie śluby to chyba w Vegas a nie w Polsce :-)

No niestety nie jest to za popularne. Kiedyś widziałam w Bieszczadach parę młodą z samymi świadkami, którzy po ślubie poszli do takiej zwykłej taniej knajpy, w której akurat jedliśmy. Mój brat stwierdził, że to "nie jest prawdziwy slub". Ja uważam, że młodzi po prostu się kochali i chcieli wziąć ślub, a w końcu to jest najważniejsze, a nie goście i imprezy. 

Pasek wagi

Mialam okazję uczestniczyć w takim ślubie , byli tylko młodzi, świadkowie i osoba towarzysząca od świadkowej i właśnie ja - pół towarzyszka, pół fotograf , bo właściwie po to byłam głównie zaproszona. Było spoko, chyba jeden z fajniejszych ślubów i wieczorów spędzonych z młodymi - obiad w restauracji, pogaduchy, zdjęcia, a później jeszcze wypad na piwo do knajpy :P totalny luz bez spiny.

Ja tak chciałam, ale się nie zdecydowaliśmy, bo mąż jednak chciał rodziców na ślubie.

ja taki chcialam. Skonczylo sie najblizsza rodzi a i obiadem w domu. Tesciowa ( juz ex) nadal mi to wypomina. 

Teraz masz dobry powod na taki slub - koronawirus.

Pasek wagi

Ja tak chciałam i dla mnie to najlepszy sposób na ślub. Wyszło inaczej żeby rodzina się nie obraziła właśnie. Jak coś takiego robić to dokładnie teraz, bo jak ktokolwiek się obrazi można się usprawiedliwić covidem zawsze :) Także go for IT.

Pasek wagi

daj Boże aby to szło w tym kierunku bo nie cierpię wesel 😕

To wy bierzecie slub i to wy decydujecie jak bedzie wygladal on i wesele lub jego brak :) Wy decydujecie,  kogo zaprosicie i co zrobicie po slubie...

Na pewno innym bedzie przykro (szczegolnie rodzicom), ale jakos to beda musieli zaakceptowac. Chociaz czemu nawet na slub nie chcecie zaprosic rodzicow? Chcecie zrobic to w ukryciu, bez informacji, ze planujecie slub? I po slubie kiedys im powiedziec, ze jestescie juz malzenstwem?

Przeciez na slub mozecie chyba zaprosic najblizszych (waszych rodzicow, rodzenstwo?) i po slubie i zyczeniach sie pozegnac :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.