Temat: Wesele - stół dla dzieci

Cześć,

całkiem niedługo nasze wesele i powoli planuję usadzenie gości. Od początku byłam pewna, że stół dla dzieci będzie osobno, lepiej i dla nich i dla rodziców. Ale w związku ze zmianami na liście gości została nam tylko 4 dzieci (+piąte 1,5-roczne). Czy dla 4 dzieci jest sens robić stół osobny? Czy lepiej posadzić ich z rodzicami? Pierwotna, maksymalna pojemność stołu do 12 osób, więc jest spory i nie ma opcji zmiany na mniejszy stół. Dzieci, jeśli to ma znaczenie, mają 9,10,12 i 13 lat. Część już się zna, część nie.

Jak wy zrobiliście na weselach albo jak planujecie zrobić i dla jakiej liczby dzieci? Dzięki za rady:)

dla 9-13 latków można zrobić osobny, choć ja zbytnio sensu nie widzę. Pomysły z dziećmi 3-4 letnimi to jakaś abstrakcja a i takie niektórzy mają.

Na swoim weselu nie robiłam oddzielnego stołu.

Pasek wagi

Tez nie robiłam oddzielnego stołu, ale dzieciaków było mało konkretnie 3, tym bardziej że przedział wiekowy był od 3-4 lat więc w sumie to były maluchy, które wolaly zjeść coś u rodziców na kolanach, ale dla wygody rodziców były dla nich krzesła przy stole, z których skorzystało tylko 2 "samosiow" ;-) 

nie ma sensu. Oni przy tym stole posiedzą przy obiedzie jak  każdy a potem i tak się zrobi rotacja :) Posadź ich przy rodzicach, potem się i tak pozamieniają goście po swojemu. Zresztą 10-13 letnie dzieciaki nie będą siedziały na tyłkach za dużo :)

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

nie ma sensu. Oni przy tym stole posiedzą przy obiedzie jak  każdy a potem i tak się zrobi rotacja :) Posadź ich przy rodzicach, potem się i tak pozamieniają goście po swojemu. Zresztą 10-13 letnie dzieciaki nie będą siedziały na tyłkach za dużo :)

Chyba tak zrobię... miało być wstępnie więcej dzieci, ale ta 4 przy stole osobno to bezens.

U mnie było jedno 3 letnie dziecko i siedziało z rodzicami.. Osobny stół był dla kuzynów, kolegów i koleżanek. Ale było ich 20.

Pasek wagi

staram_sie napisał(a):

dla 9-13 latków można zrobić osobny, choć ja zbytnio sensu nie widzę. Pomysły z dziećmi 3-4 letnimi to jakaś abstrakcja a i takie niektórzy mają.Na swoim weselu nie robiłam oddzielnego stołu.

A ja uwazam, ze 9-13 lat to juz duze dzieci i powinny siedziec przy tym samym stole, co reszta doroslych, byc czescia towarzystwa, a nie osobno przy innym stoliku. Dzieci 3-4 lat beda sie interesowaly soba i bawily wspolnie, wiec tutaj, to czy moga siedziec osobno, zalezy od tego, jakie sa samodzielne - wedlug mnie :)

Ja bym stawiala na to, zeby jednak wszyscy siedzieli razem, szczegolnie, ze to tylko 4 dzieci.

mlodapanna2020 napisał(a):

staram_sie napisał(a):

dla 9-13 latków można zrobić osobny, choć ja zbytnio sensu nie widzę. Pomysły z dziećmi 3-4 letnimi to jakaś abstrakcja a i takie niektórzy mają.Na swoim weselu nie robiłam oddzielnego stołu.
A ja uwazam, ze 9-13 lat to juz duze dzieci i powinny siedziec przy tym samym stole, co reszta doroslych, byc czescia towarzystwa, a nie osobno przy innym stoliku. Dzieci 3-4 lat beda sie interesowaly soba i bawily wspolnie, wiec tutaj, to czy moga siedziec osobno, zalezy od tego, jakie sa samodzielne - wedlug mnie :)Ja bym stawiala na to, zeby jednak wszyscy siedzieli razem, szczegolnie, ze to tylko 4 dzieci.

Chyba sobie jaja robisz, rozumiem ze można się nie znać na dzieciach ale żeby aż tak?? 

Bislett napisał(a):

mlodapanna2020 napisał(a):

staram_sie napisał(a):

dla 9-13 latków można zrobić osobny, choć ja zbytnio sensu nie widzę. Pomysły z dziećmi 3-4 letnimi to jakaś abstrakcja a i takie niektórzy mają.Na swoim weselu nie robiłam oddzielnego stołu.
A ja uwazam, ze 9-13 lat to juz duze dzieci i powinny siedziec przy tym samym stole, co reszta doroslych, byc czescia towarzystwa, a nie osobno przy innym stoliku. Dzieci 3-4 lat beda sie interesowaly soba i bawily wspolnie, wiec tutaj, to czy moga siedziec osobno, zalezy od tego, jakie sa samodzielne - wedlug mnie :)Ja bym stawiala na to, zeby jednak wszyscy siedzieli razem, szczegolnie, ze to tylko 4 dzieci.
Chyba sobie jaja robisz, rozumiem ze można się nie znać na dzieciach ale żeby aż tak?? 

Ehm, ale o co chodzi? Bylam na kilku rodzinnych imprezach 50 osob+ i widzialam jak dzieciaki razem sie bawili zabawkami w kaciku, malowaly przy stoliczku, albo ganialy po podworku w 80% "same" :D dorosli na zmiane (w tym ja) patrzyli, pilnowali, czasami cos pomogli, ale dzieci byly zajete soba i rowiesnikami, a nie doroslymi ;) Nie mowie, ze kazde dziecko takie jest, dlatego napisalam, ze to zalezy od tego jak samodzielne te dzieci sa. Prosze przeczytaj i zrozum, zanim mnie zaatakujesz, bo nie ma sensu zaczynac gownoburzy.

Ja miałam osobny stół, ale dla dzieci do lat 8. Natomiast 12 czy 13 letnie kuzynki siedziały już z dorosłymi. W dzisiejszych czasach żadne to dzieci przecież, a panienki. I sama w tym wieku czułabym się źle, gdyby ktoś mnie posadził z 6 czy 8 latkiem. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.