- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 lutego 2020, 19:38
Temat z ciekawosci, oraz (przyznaje sie bez bicia) dlatego, ze troche lubie fantazjowac i za bardzo wybiegac w przyszlosc
Moj partner jest Brytyjczykiem. Obydwoje mieszkamy w UK. Rozmowy o slubie pojawiaja sie dosyc czesto, ale zadne deklaracje nie padly z zadnej ze stron, poki co obydwoje wiemy ze slubu chcemy i na chwile obecna chcemy go wziac razem
Z rozmow na temat wyniknelo poki co tyle, ze jezeli to sie wydarzy, to najprawdopodobniej wydarzy sie w Polsce (ze wzgledu na tradycje i koszta), stad moje pytanie... Czy ktoras z uzytkowniczek tutaj brala slub z obcokrajowcem w rodzimym kraju? Chcialabym sie troche dowiedziec jak to wyglada - czy ceremonia i wesele byly prowadzone w dwoch jezykach? Czy bylo mnostwo zachodu z zalatwianiem papierow?
Tak jak wspominalam - temat zupelnie na luzie, z czystej mojej ciekawosci
18 lutego 2020, 19:50
Bylam na takim slubie. Ona Polka, on Brytyjczyk w dodatku ateista. Ślub był w Polsce, w kościele. Koleżanka składała przysięgę przed Bogiem, kolega bez regulek kościelnych. Tłumaczyła mu koleżanka,czyli jego żona. Ksiądz nawet zasmial sie,że wszyscy musimy zaufać co ona mu tam mówi;-)
18 lutego 2020, 20:18
Bylam na takim slubie. Ona Polka, on Brytyjczyk w dodatku ateista. Ślub był w Polsce, w kościele. Koleżanka składała przysięgę przed Bogiem, kolega bez regulek kościelnych. Tłumaczyła mu koleżanka,czyli jego żona. Ksiądz nawet zasmial sie,że wszyscy musimy zaufać co ona mu tam mówi;-)
Edytowany przez EgyptianCat 18 lutego 2020, 20:19
18 lutego 2020, 20:19
To ciekawe. Ja musiałam zatrudnić tłumacza z odpowiednimi uprawnieniami (ślub nie odbył się w Polsce).Bylam na takim slubie. Ona Polka, on Brytyjczyk w dodatku ateista. Ślub był w Polsce, w kościele. Koleżanka składała przysięgę przed Bogiem, kolega bez regulek kościelnych. Tłumaczyła mu koleżanka,czyli jego żona. Ksiądz nawet zasmial sie,że wszyscy musimy zaufać co ona mu tam mówi;-)
18 lutego 2020, 20:40
Bralas slub koscielny czy cywilny?To ciekawe. Ja musiałam zatrudnić tłumacza z odpowiednimi uprawnieniami (ślub nie odbył się w Polsce).Bylam na takim slubie. Ona Polka, on Brytyjczyk w dodatku ateista. Ślub był w Polsce, w kościele. Koleżanka składała przysięgę przed Bogiem, kolega bez regulek kościelnych. Tłumaczyła mu koleżanka,czyli jego żona. Ksiądz nawet zasmial sie,że wszyscy musimy zaufać co ona mu tam mówi;-)
18 lutego 2020, 20:53
Cywilny i nie z Brytyjczykiem, i nie w UK, ale że to temat na luzie, nie służący uzyskaniu rzetelnych informacji, postanowiłam się wtrącić. :p Zaciekawiło mnie, że gdziekolwiek dopuszczają takie swobodne tłmaczenie podczas ceremonii ślubnej.Bralas slub koscielny czy cywilny?To ciekawe. Ja musiałam zatrudnić tłumacza z odpowiednimi uprawnieniami (ślub nie odbył się w Polsce).Bylam na takim slubie. Ona Polka, on Brytyjczyk w dodatku ateista. Ślub był w Polsce, w kościele. Koleżanka składała przysięgę przed Bogiem, kolega bez regulek kościelnych. Tłumaczyła mu koleżanka,czyli jego żona. Ksiądz nawet zasmial sie,że wszyscy musimy zaufać co ona mu tam mówi;-)
18 lutego 2020, 21:01
slub w kosciele katolickim w moim rodzinnym miescie, dwujezyczny (polsko-niemiecki), musielismy uzyskac zgode kurii...z dokumentami mielismy o tyle latwiej, ze mialam w tym kosciele wszystkie sakramenty a z parafii meza potwierdzone wszystko przez polskiego ksiedza, takie mielismy szczescie...bylismy pol rokiu po cywilnym w Austrii
18 lutego 2020, 21:07
w urzędzie z tłumaczem przysięgłym, w Kościele wystarczy tłumaczenie ustne, u mnie tez była to koleżanka
18 lutego 2020, 21:12
Jaki ślub? Cywilny był po polsku, ale mąż słowa przysięgi wypowiadał w swoim języku. Do ucha szeptał mu tłumacz. Humanistyczny po angielsku. Oboje przysięgaliśmy w angielskim, a MC tłumaczył na polski i na język męża. Gościom zapewnialiśmy podwójne tłumaczenia.
Było trochę zachodu z papierami, ale do przeżycia.
A! W urzędzie nie trzeba tłumacza przysięgłego! Wystarczy ktoś z udokumentowana znajomością języka, inny niż świadek. I uwaga: przy składaniu dokumentów musi też być tłumacz.
Edytowany przez LessLessLess 18 lutego 2020, 21:15
18 lutego 2020, 21:46
Analizowalam gdzie latwiej O slub (cywilny). Wyszlo, ze latwiej ogarnac na Wegrzech niz w Polsce.
Polski urzad zada dokumentu, ktorego wegierski urzad w ogole nie wydaje:) nie ma takiego druczku I przez sad trzeba tó obejsc.
Ja bym zrobila skromny slub cywilny na Wegrzech Z Wegrem I polskie wesele w pozniejszym terminie w Polsce:) albo tylko sáma podroz poslubna:)
Tak sobie mögé pomarzyc, bő raczej mi to nie grozi;)
Porownaj 2 kraje. Po brexicie trudno powiedziec gdzie bedzie latwiej zalatwic formalnosci.
Edytowany przez nuta 18 lutego 2020, 21:48