Temat: Slub... dwujezyczny?

Temat z ciekawosci, oraz (przyznaje sie bez bicia) dlatego, ze troche lubie fantazjowac i za bardzo wybiegac w przyszlosc (smiech)

Moj partner jest Brytyjczykiem. Obydwoje mieszkamy w UK. Rozmowy o slubie pojawiaja sie dosyc czesto, ale zadne deklaracje nie padly z zadnej ze stron, poki co obydwoje wiemy ze slubu chcemy i na chwile obecna chcemy go wziac razem ;)

Z rozmow na temat wyniknelo poki co tyle, ze jezeli to sie wydarzy, to najprawdopodobniej wydarzy sie w Polsce (ze wzgledu na tradycje i koszta), stad moje pytanie... Czy ktoras z uzytkowniczek tutaj brala slub z obcokrajowcem w rodzimym kraju? Chcialabym sie troche dowiedziec jak to wyglada - czy ceremonia i wesele byly prowadzone w dwoch jezykach? Czy bylo mnostwo zachodu z zalatwianiem papierow? 

Tak jak wspominalam - temat zupelnie na luzie, z czystej mojej ciekawosci :)

Bylam na takim slubie. Ona Polka, on Brytyjczyk w dodatku ateista. Ślub był w Polsce, w kościele. Koleżanka składała przysięgę przed Bogiem, kolega bez regulek kościelnych. Tłumaczyła mu koleżanka,czyli jego żona. Ksiądz nawet zasmial sie,że wszyscy musimy zaufać co ona mu tam mówi;-) 

Pasek wagi

Smerfetka860323 napisał(a):

Bylam na takim slubie. Ona Polka, on Brytyjczyk w dodatku ateista. Ślub był w Polsce, w kościele. Koleżanka składała przysięgę przed Bogiem, kolega bez regulek kościelnych. Tłumaczyła mu koleżanka,czyli jego żona. Ksiądz nawet zasmial sie,że wszyscy musimy zaufać co ona mu tam mówi;-) 
To ciekawe. Ja musiałam zatrudnić tłumacza z odpowiednimi uprawnieniami (ślub nie odbył się w Polsce).

EgyptianCat napisał(a):

Smerfetka860323 napisał(a):

Bylam na takim slubie. Ona Polka, on Brytyjczyk w dodatku ateista. Ślub był w Polsce, w kościele. Koleżanka składała przysięgę przed Bogiem, kolega bez regulek kościelnych. Tłumaczyła mu koleżanka,czyli jego żona. Ksiądz nawet zasmial sie,że wszyscy musimy zaufać co ona mu tam mówi;-) 
To ciekawe. Ja musiałam zatrudnić tłumacza z odpowiednimi uprawnieniami (ślub nie odbył się w Polsce).


Bralas slub koscielny czy cywilny?

Polonina napisał(a):

EgyptianCat napisał(a):

Smerfetka860323 napisał(a):

Bylam na takim slubie. Ona Polka, on Brytyjczyk w dodatku ateista. Ślub był w Polsce, w kościele. Koleżanka składała przysięgę przed Bogiem, kolega bez regulek kościelnych. Tłumaczyła mu koleżanka,czyli jego żona. Ksiądz nawet zasmial sie,że wszyscy musimy zaufać co ona mu tam mówi;-) 
To ciekawe. Ja musiałam zatrudnić tłumacza z odpowiednimi uprawnieniami (ślub nie odbył się w Polsce).
Bralas slub koscielny czy cywilny?
Cywilny i nie z Brytyjczykiem, i nie w UK, ale że to temat na luzie, nie służący uzyskaniu rzetelnych informacji, postanowiłam się wtrącić. :p Zaciekawiło mnie, że gdziekolwiek dopuszczają takie swobodne tłmaczenie podczas ceremonii ślubnej. 

EgyptianCat napisał(a):

Polonina napisał(a):

EgyptianCat napisał(a):

Smerfetka860323 napisał(a):

Bylam na takim slubie. Ona Polka, on Brytyjczyk w dodatku ateista. Ślub był w Polsce, w kościele. Koleżanka składała przysięgę przed Bogiem, kolega bez regulek kościelnych. Tłumaczyła mu koleżanka,czyli jego żona. Ksiądz nawet zasmial sie,że wszyscy musimy zaufać co ona mu tam mówi;-) 
To ciekawe. Ja musiałam zatrudnić tłumacza z odpowiednimi uprawnieniami (ślub nie odbył się w Polsce).
Bralas slub koscielny czy cywilny?
Cywilny i nie z Brytyjczykiem, i nie w UK, ale że to temat na luzie, nie służący uzyskaniu rzetelnych informacji, postanowiłam się wtrącić. :p Zaciekawiło mnie, że gdziekolwiek dopuszczają takie swobodne tłmaczenie podczas ceremonii ślubnej. 


Dopiero teraz doczytalam ze nie bralas slubu w Polsce ;) A ze sie wtracilas to bardzo dobrze, ja tam chetnie poczytam jak wygladaja "miedzynarodowe" sluby w roznych miejscach ;) 

slub w kosciele katolickim w moim rodzinnym miescie, dwujezyczny (polsko-niemiecki), musielismy uzyskac zgode kurii...z dokumentami mielismy o tyle latwiej, ze mialam w tym kosciele wszystkie sakramenty a z parafii meza potwierdzone wszystko przez polskiego ksiedza, takie mielismy szczescie...bylismy pol rokiu po cywilnym w Austrii

Pasek wagi

w urzędzie z tłumaczem przysięgłym, w Kościele wystarczy tłumaczenie ustne, u mnie tez była to koleżanka 

Jaki ślub? Cywilny był po polsku, ale mąż słowa przysięgi wypowiadał w swoim języku. Do ucha szeptał mu tłumacz. Humanistyczny po angielsku. Oboje przysięgaliśmy w angielskim, a MC tłumaczył na polski i na język męża. Gościom zapewnialiśmy podwójne tłumaczenia.

Było trochę zachodu z papierami, ale do przeżycia.

A! W urzędzie nie trzeba tłumacza przysięgłego! Wystarczy ktoś z udokumentowana znajomością języka, inny niż świadek. I uwaga: przy składaniu dokumentów musi też być tłumacz.

Pasek wagi

Analizowalam gdzie latwiej O slub (cywilny). Wyszlo, ze latwiej ogarnac na Wegrzech niz w Polsce. 

Polski urzad zada dokumentu, ktorego wegierski urzad w ogole nie wydaje:) nie ma takiego druczku I przez sad trzeba tó obejsc.

Ja bym zrobila skromny slub cywilny na Wegrzech Z Wegrem I polskie wesele w pozniejszym terminie w Polsce:) albo tylko sáma podroz poslubna:) 

Tak sobie mögé pomarzyc, bő raczej mi to nie grozi;)

Porownaj 2 kraje. Po brexicie trudno powiedziec gdzie bedzie latwiej zalatwic formalnosci.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.