- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 stycznia 2020, 22:57
U mnie była taka zabawa w stylu hawajskiego limbo. Zadaniem uczestników jest przejście tanecznym krokiem w parze pod sznurkiem (bez jego dotykania) . Po każdej rundzie opuszczamy sznurek niżej. Wygrywa para, która jest najbardziej giętka i tanecznym krokiem przemaszeruje pod najniżej umieszczoną przeszkodą.
Mieliśmy tez taniec w parach i w pewnym momencie zespół przedstawiał grać i wydawał komendy w stylu "trzy nogi na podlodze i jeden palec", zadaniem kazdej z par bylo jak najszybciej wykonać zadanie, po kazdej mizycznej rundzie odpadala ta para, ktora zrobiła blad lub wykonala najpóźniej zadanie.
Te zabawy bardzo się podobały naszym gościom i sami miło je wspominamy.
4 stycznia 2020, 23:14
Moja kuzynka na swoim weselu miała właściwie tylko dwie zabawy z tego co kojarzę. Pierwsza to było to standardowe że panna młoda siedziała, wokół niej w kółku do muzyki szły panny i ona rzucała do nich welonem. Podobnie miał pan młody. Ale ci co złapali nie musieli tańczyć ze sobą tylko po prostu stanęli ze zdobytymi "artefaktami" i tyle. A druga zabawa polegała na tym że były 2 drużyny - pana młodego i pani młodej. Każda miała po 5 lub 4 graczy i oni mieli na sobie koszulki z różnymi literami. Kapitan drużyny przeciwnej albo prowadzący (nie pamiętam) rzucał hasła i synonimy. Odpowiedź miała zostać ułożona z tych graczy. Państwo młodzi byli kapitanami drużyn i pomagali im się dobrze ustawić. Było do zdobycia po 5 punktów. Teoretycznie łatwe ale po godzinie 24 gdy niektórzy z graczy byli już pijani to jednak niekoniecznie. Ta druga zabawa w sumie taka najmniej obciachowa mi się wydaje z tych wszystkich które widziałam na weselach.
5 stycznia 2020, 00:28
Najgorsze jest dla mnie łapanie welonu i to nagabywanie, że idź, idź, nie masz męża, wszyscy muszą to wiedzieć, idź tam na środek.
5 stycznia 2020, 01:34
U mojej znajomej poproszono 5 par, myśleli że jakieś podnoszenie będzie albo np 2 rączki 1 noga na ziemi (wiecie o co chodzi) a prowadzący z tekstem by zamienić się z partnerką jak największą ilością ubrań i że można iść do łazienki i 2 flaszki dla kogoś kto będzie miał najwięcej elementów. Wszyscy myśleli że zamienią się np krawatem, marynarką, butami, bransoletki a efekt był taki ze zamienili się wszystkim czego nikt się nie spodziewał Ale to zależy jacy goście, para młoda się nie spodziewała, tym bardziej że nie każdy facet zmieścił się w sukienki, więc przepasali się jak w starożytnym Rzymie ;p Śmiechu było co nie miara i na nagraniach wyszło to epicko, każdy wspomniał to rewelacyjnie
Haha :) w sumie ja bym nie założyła przepoconej koszuli faceta blee
Przypomniala mi sie podobna zabawa, ze paru smialkow mialo zdobywac różne czesci garderoby od pan, na koncu trzeba bylo zdobyc stanik i jeden zdobyl :P ale to juz serio bylo grubo, z trzezwymi by to nie przeszlo
5 stycznia 2020, 01:35
Najgorsze jest dla mnie łapanie welonu i to nagabywanie, że idź, idź, nie masz męża, wszyscy muszą to wiedzieć, idź tam na środek.
Ja raz nie poszłam :D
5 stycznia 2020, 05:35
Dobrze bawilam sie na weselu w wykonywanie zadan z partnerem wspomniane powyzej (3 nogi i palec na podlodze np.), jaka to melodia wraz z karaoke (uczestnicy stali w rzedzie, zespol gral piosenke, kto zgadnal podnosil reke, musial odspiewac kawalek piosenki,jesli trafil robil krok do przodu. Najlepszy na koniec dostawal czekoladki lub wodke). Najglupsza zabawa moim zdaniem to tanczenie kankana przed panem mlodym przez wszystkie ciocie, kuzynki i babcie oraz wiazanie przepaska oczu pana mlodego, ktory po kolanie mial rozpoznac Panne mloda i musial macac kolana 10 osobom (ta zabawe uratowal wujek, ktory kreatywnie sie wprosil, mimo ze mialy byc same panie i dzieki temu bylo duzo smiechu bo kuzynki i ciotki byly zazenowane, tym bardziej ze po omacku mozna zlapac cos innego niz kolano i tak tez sie stalo w jednym przypadku;) ).
Edytowany przez Angelofdeath 5 stycznia 2020, 05:37
5 stycznia 2020, 08:11
Wszystkie są debilne, daruj sobie je goście będą zadowoleni.
5 stycznia 2020, 08:51
Zabawy taneczne są super
5 stycznia 2020, 10:12
Jeśli na weselu będzie sporo dzieci możesz zorganizować zabawę dla nich Np. Przytul panne mloda i wroc, wez cukierka od pana młodego, Przynies banana, zjedz banana itp. Ostatnia osoba zawsze odpada ale zostaje jakąś małą nagrodę. U nas bardzo fajnie to wyszło :)
Może też w ramach zabawy nauka I taniec belgijki?
5 stycznia 2020, 12:31
moim zdaniem fajne i nieobciachowe są te wszystkie quizy typu kto najlepiej zna pannę młodą/pana młodego. Goście trzymają kartki z literą a, b i c i odpowiadają na pytania na temat młodych. fajne dla przyjaciół i rodziny.
O, to jest super! U mnie do ślubu jeszcze trochę czasu, ale od wczoraj myślę intensywnie i tę zabawę chyba sama wykorzystam ;)