Temat: Wesela, zabawy, gry?

.

EgyptianCat napisał(a):

awokdas napisał(a):

mi sie podoba ta zabawa, w której wszyscy stoja w kółku i podają sobie worek, w trakcie grania muzyki, a gdy muzyka stop to ta osoba, na której worek sie zatrzymał wyciąga z niego czesc garderoby (rozne, np bokserki meskie, stringi, jakas smieszna marynarka z ciucholandu, kapelusz, biustonosz itp). Śmiesznie wyglądała ciotka, która bokserki męskie założyła na suknie :) wszyscy byli wstawieni i kazdemu sie podobało, smiechu bylo duzo 
Uważam, że to jedna z najgorszych zabaw - nie dość, że obciachowa to jeszcze obrzydliwa, bo cholera wie czy i kiedy te szmaty były prane. Wielu gości przy okazji takiej zabawy robi po prostu dobrą minę do złej gry, żeby nie sprawić przykrości parze młodej. Wiem, bo całkiem niedawno miałam okazję rozmawiać na ten właśnie temat.Na żadnym z moich dwóch wesel nie było zabaw. Może nie potrafię się bawić - nieważne - uważam, że to poniżej ludzkiej godności i sprzeczne z rangą wydarzenia. 

Tez tak myslimy z narzeczonym, dlatego szukamy czegos najmniej obciachowego :P

Chociaz zabawa opisana przez awokdas moze byc fajna i zabawna, zalezy jakie rzeczy sa w srodku - ale o to zadbalabym ja razem z moim przyszlym mezem. Na pewno nie wlozylabym tam majtek ani stanika, ale moze kolorowe peruki? A gdy worek zrobi runde, to osoby, ktore mialy "zaszczyt" wyciagnac cos z niego wyciagnac, musza wspolnie zatanczyc do wybranej wczesniej piosenki... Brzmi to calkiem spoko, bez wielkiego obciachu :D szczegolnie, ze chetnych bedzie wiele, a osoby, ktorym zabawa nie pasuje, beda ogladac nasze wyglupy :) na pewno nie bedzie zmuszania! 

Bo jednak chociaz te dwie lub trzy zabawy moglyby byc, skoro wiekszosc naszych gosci sobie zyczy....

ugabugaaa napisał(a):

W lipcu byłam u przyjaciół na weselu i zabawą, która podobała się wszystkim były karteczki z zadaniami pod krzesłem każdego z gości. Zadania typu "selfie z młodymi", "zatańcz z osobą siedzącą za Twoimi plecami", "napij się z osobą siedzącą po prawej" itd. Wszystko kwestia kreatywności Młodych. Każdy miał swoje zadanie udokumentować na zdjęciu, a potem przesłać Młodym na pamiątkę. Bez obciachu, a dużo uśmiechu przy tym.

(puchar) SUPER!!!! Swietny pomysl, dziekuje!

U nas głównie to rodzina męża oczekiwała zabaw weselnych. Jedynie co zaakceptować mogłam na weselu to pociąg z losowo wybranymi atrybutami maski, peruki, jakieś szale itp. A druga to zabawa prowadzona przez zespół prezent od pary młodej. Czyli para młoda odbiera prezent od zespołu, wcześniej go przygotowuje, np jakaś bombonierka ładnie opakowana z dużą kokarda. I zespół w formie śmiesznego wierszyku mówi komu go dalej przekazać np para młoda daje temu kto najlepiej tańczy, a ten co został wybrany daje np kobiecie z najlepszą kreacja i tak było chyba z 15 czy 20 osób aż się skończyło. Śmieszne zawsze komentarze do kryterium wyboru ale nie ponizajace nikogo. 

Na szybko znalazłam takie coś ale z paczką dla pary młodej. By zobrazować o czym pisze

Jeśli chcesz wiedzieć co jest w środku, podaj to Tej do której mówisz kotku.
-Zaś Pani Młoda z paczką w ręku rozglądnie się po całej gawiedzi i poda paczkę temu Panu co najdalej tutaj siedzi.
-Bo Ci co najdalej siedzą z reguły najwięcej piją i jedzą, ale i widzą także najdokładniej.
- Proszę podać paczkę Pani, której sukienka według Pana wyglądaj najładniej.
-Brawa dla Pani w tej sukience wyglądasz dziś bardzo ładnie, lecz ta paczka Tobie nie przypadnie i żeby się z ciekawości nie spalić, podaj paczkę Panu co największym (jak Pani myśli czym?), nosem może się pochwalić.
-Brawa jak najbardziej zasłużone, ale przecież nie jest w stanie zmartwić Pana znacznego nosa posiadanie. Więc obejrzyj się dookoła mój drogi i podaj paczkę tej Pani co ma najpiękniejsze (co ma najpiękniejsze?) nogi.
-O mój Boże drogi, masz naprawdę piękne nogi. Więc puść paczkę w ruch i daj Panu co ma duży brzuch.
-Brzuszek okrągły wcale nie za duży, on Ci bardzo dobrze służy. By nie przeszkadzać w potraw kosztowaniu podasz paczkę Pani w najpiękniejszym uczesaniu.
-Wzbudzasz zachwyt gości w tej pięknej fryzurze, lecz szkoda że nie możemy zajmować się Tobą już dłużej. Teraz bowiem wykonasz nie lada pracę, podaj paczuszkę temu panu co ma największą glacę (łysinkę).
-Łysinka Pańska urocza, miejsca do całowania tak dużo. Choć przyjechałeś z daleka – paczka na Ciebie nie czeka, więc podaj ją Pani o oczach pięknych jak u łani.
-Bo ta dziewczyna faktycznie cudne oczyma – Panu z glacą buzi da.
-I z tą paczuszką zacznie krążyć tak, żeby do najwyższego Pana zdążyć.
-Chociaż pan na wszystkich patrzy z góry, wcale nie jest to widok ponury. Dlatego rozejrzy się Pan bardzo, ale to bardzo dokładnie, gdyż ta paczka najszczuplejszej Pani przypadnie.
-Choć komplement usłyszałaś, paczki i tak nie dostałaś. Zrób to, co tradycja każe oddaj paczkę Młodej Parze

mlodapanna2020 napisał(a):

EgyptianCat napisał(a):

awokdas napisał(a):

mi sie podoba ta zabawa, w której wszyscy stoja w kółku i podają sobie worek, w trakcie grania muzyki, a gdy muzyka stop to ta osoba, na której worek sie zatrzymał wyciąga z niego czesc garderoby (rozne, np bokserki meskie, stringi, jakas smieszna marynarka z ciucholandu, kapelusz, biustonosz itp). Śmiesznie wyglądała ciotka, która bokserki męskie założyła na suknie :) wszyscy byli wstawieni i kazdemu sie podobało, smiechu bylo duzo 
Uważam, że to jedna z najgorszych zabaw - nie dość, że obciachowa to jeszcze obrzydliwa, bo cholera wie czy i kiedy te szmaty były prane. Wielu gości przy okazji takiej zabawy robi po prostu dobrą minę do złej gry, żeby nie sprawić przykrości parze młodej. Wiem, bo całkiem niedawno miałam okazję rozmawiać na ten właśnie temat.Na żadnym z moich dwóch wesel nie było zabaw. Może nie potrafię się bawić - nieważne - uważam, że to poniżej ludzkiej godności i sprzeczne z rangą wydarzenia. 
Tez tak myslimy z narzeczonym, dlatego szukamy czegos najmniej obciachowego :PChociaz zabawa opisana przez awokdas moze byc fajna i zabawna, zalezy jakie rzeczy sa w srodku - ale o to zadbalabym ja razem z moim przyszlym mezem. Na pewno nie wlozylabym tam majtek ani stanika, ale moze kolorowe peruki? A gdy worek zrobi runde, to osoby, ktore mialy "zaszczyt" wyciagnac cos z niego wyciagnac, musza wspolnie zatanczyc do wybranej wczesniej piosenki... Brzmi to calkiem spoko, bez wielkiego obciachu  szczegolnie, ze chetnych bedzie wiele, a osoby, ktorym zabawa nie pasuje, beda ogladac nasze wyglupy :) na pewno nie bedzie zmuszania! Bo jednak chociaz te dwie lub trzy zabawy moglyby byc, skoro wiekszosc naszych gosci sobie zyczy....

O widzisz, a ja bym wolala zalozyc stringi na sukienke niż musieć zatanczyc na środku coś :D  z tym tanczeniem dla mnie odpada :} 

mlodapanna2020 napisał(a):

EgyptianCat napisał(a):

awokdas napisał(a):

mi sie podoba ta zabawa, w której wszyscy stoja w kółku i podają sobie worek, w trakcie grania muzyki, a gdy muzyka stop to ta osoba, na której worek sie zatrzymał wyciąga z niego czesc garderoby (rozne, np bokserki meskie, stringi, jakas smieszna marynarka z ciucholandu, kapelusz, biustonosz itp). Śmiesznie wyglądała ciotka, która bokserki męskie założyła na suknie :) wszyscy byli wstawieni i kazdemu sie podobało, smiechu bylo duzo 
Uważam, że to jedna z najgorszych zabaw - nie dość, że obciachowa to jeszcze obrzydliwa, bo cholera wie czy i kiedy te szmaty były prane. Wielu gości przy okazji takiej zabawy robi po prostu dobrą minę do złej gry, żeby nie sprawić przykrości parze młodej. Wiem, bo całkiem niedawno miałam okazję rozmawiać na ten właśnie temat.Na żadnym z moich dwóch wesel nie było zabaw. Może nie potrafię się bawić - nieważne - uważam, że to poniżej ludzkiej godności i sprzeczne z rangą wydarzenia. 
Tez tak myslimy z narzeczonym, dlatego szukamy czegos najmniej obciachowego :PChociaz zabawa opisana przez awokdas moze byc fajna i zabawna, zalezy jakie rzeczy sa w srodku - ale o to zadbalabym ja razem z moim przyszlym mezem. Na pewno nie wlozylabym tam majtek ani stanika, ale moze kolorowe peruki? A gdy worek zrobi runde, to osoby, ktore mialy "zaszczyt" wyciagnac cos z niego wyciagnac, musza wspolnie zatanczyc do wybranej wczesniej piosenki... Brzmi to calkiem spoko, bez wielkiego obciachu  szczegolnie, ze chetnych bedzie wiele, a osoby, ktorym zabawa nie pasuje, beda ogladac nasze wyglupy :) na pewno nie bedzie zmuszania! Bo jednak chociaz te dwie lub trzy zabawy moglyby byc, skoro wiekszosc naszych gosci sobie zyczy....

Wiele kobiet idzie przed weselem do fryzjera. Założenie na głowę peruki może zniszczyć fryzurę. Nie wiem, do mnie to kompletnie nie przemawia. Brawo za deklarację niezmuszania nikogo do zabawy. :) Nie ma już chyba nic gorszego i bardziej obciachowego niż ciągnięcie gości siłą na parkiet czy wymuszanie na nich udziału w zabawach. 

Mimo że dla mnie zabawa zaproponowana przez awokdas to również obciach, to jednak też wolałabym założyć stringi na sukienkę, niż zmuszać się do tańczenia na środku z losowa osoba, także ile ludzi tyle opinii ;)

Mi podobała się jedna zabawa weselna, nie brałam udziału, ale zabawnie było popatrzeć - konkurs tańca w parach, różne style, poważne i niepoważne, oceniane przez parę młodą.

Pasek wagi

EgyptianCat napisał(a):

mlodapanna2020 napisał(a):

EgyptianCat napisał(a):

awokdas napisał(a):

mi sie podoba ta zabawa, w której wszyscy stoja w kółku i podają sobie worek, w trakcie grania muzyki, a gdy muzyka stop to ta osoba, na której worek sie zatrzymał wyciąga z niego czesc garderoby (rozne, np bokserki meskie, stringi, jakas smieszna marynarka z ciucholandu, kapelusz, biustonosz itp). Śmiesznie wyglądała ciotka, która bokserki męskie założyła na suknie :) wszyscy byli wstawieni i kazdemu sie podobało, smiechu bylo duzo 
Uważam, że to jedna z najgorszych zabaw - nie dość, że obciachowa to jeszcze obrzydliwa, bo cholera wie czy i kiedy te szmaty były prane. Wielu gości przy okazji takiej zabawy robi po prostu dobrą minę do złej gry, żeby nie sprawić przykrości parze młodej. Wiem, bo całkiem niedawno miałam okazję rozmawiać na ten właśnie temat.Na żadnym z moich dwóch wesel nie było zabaw. Może nie potrafię się bawić - nieważne - uważam, że to poniżej ludzkiej godności i sprzeczne z rangą wydarzenia. 
Tez tak myslimy z narzeczonym, dlatego szukamy czegos najmniej obciachowego :PChociaz zabawa opisana przez awokdas moze byc fajna i zabawna, zalezy jakie rzeczy sa w srodku - ale o to zadbalabym ja razem z moim przyszlym mezem. Na pewno nie wlozylabym tam majtek ani stanika, ale moze kolorowe peruki? A gdy worek zrobi runde, to osoby, ktore mialy "zaszczyt" wyciagnac cos z niego wyciagnac, musza wspolnie zatanczyc do wybranej wczesniej piosenki... Brzmi to calkiem spoko, bez wielkiego obciachu  szczegolnie, ze chetnych bedzie wiele, a osoby, ktorym zabawa nie pasuje, beda ogladac nasze wyglupy :) na pewno nie bedzie zmuszania! Bo jednak chociaz te dwie lub trzy zabawy moglyby byc, skoro wiekszosc naszych gosci sobie zyczy....
Wiele kobiet idzie przed weselem do fryzjera. Założenie na głowę peruki może zniszczyć fryzurę. Nie wiem, do mnie to kompletnie nie przemawia. Brawo za deklarację niezmuszania nikogo do zabawy. :) Nie ma już chyba nic gorszego i bardziej obciachowego niż ciągnięcie gości siłą na parkiet czy wymuszanie na nich udziału w zabawach. 

Hmm masz racje. Jeszcze pomysle nad ta zabawa :)

to może  drużyna młodej i młodego i "jaka to melodia"?

Pasek wagi

Familiada z odgadywaniem piosenek. Konkurs tańca dla par. Jak byłam młodsza też nienawidziłam konkursów, a teraz sama się do nich zgłaszam.

Żenada, ale wódeczka to lubi ;) Polecam Wesele Smarzowskiego, można się zainspirowac 🤣

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.