- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 6794
15 kwietnia 2011, 22:30
Hej!
Mam takie pytanko, ile powinnam dać w kopertę przyjaciółce, która w lipcu bierze ślub? Jestem świadkową pierwszy raz w życiu i nigdy wcześniej nie musiałam nad tym się zastanawiać. Dodam , że młodzi zaznaczyli , że chcą dostać kasę a nie prezenty.
15 kwietnia 2011, 22:38
> 100-150zł
Jak dla mnie o wiele za mało...
Nie wiem jakie zwyczaje panują w innych rodzinach i otoczeniu, ale ja sądzę że 500 zł minimum.
- Dołączył: 2011-04-03
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1624
15 kwietnia 2011, 22:41
Ja od świadkowej dostałam 300 zł
- Dołączył: 2011-03-25
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 839
15 kwietnia 2011, 22:43
Moja siorka od świadkowej dostała 500 zł. Drogi interes swoją drogą :P
- Dołączył: 2008-03-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 13044
15 kwietnia 2011, 22:45
Zobacz na ile Cie stac. Ja bym tu sie nie czula pod presja tylko zobaczyla na co moge sobie pozwolic w danej sytuacji.Widze ze jeszcze jestes studentka? Nie ma co szalec...
- Dołączył: 2011-03-18
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 64
15 kwietnia 2011, 22:52
Ja jak byłam świadkową to "dałam" 400 zł
- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 6794
15 kwietnia 2011, 22:53
No właśnie w tym problem , że jestem jeszcze studentką i to dzienną w dodatku i nie mam jeszcze pracy. Jedynie stypendium socjalne. No i dostałam zaproszenie wraz z osobą towarzyszącą. W sumie to chciałam kupić im coś takiego
http://allegro.pl/reczniki-prezent-slubny-rocznica-tort-6-recznikow-i1542111761.html z wyhaftowaną datą ślubu i ich imionami na 2 ręcznikach, ale jak dowiedziałam się , że chcą kase to już sama nie wiem :( Z chęcią dała bym jej 500 czy nawet 1000 zł ale bym chyba musiała głodowac do lipca , bo utrzymuję się sama ze swojego stypendium i nie mieszkam na garnuszku rodziców.
15 kwietnia 2011, 23:00
recznikow nigdy nie za duzo :)