- Dołączył: 2010-12-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 239
14 kwietnia 2011, 22:17
Kochane,zakłam ten temat,gdyż wiele osób mi mówi ,jak to beznadziejnie jest po ślubie,i że wszystkim się wcześniej wydaje,że bedzie super,a zawsze jest gorzej.
Zamęzne Vitalijki i Vitaliusze:D
W jednym słowie:
LEPIEJ VS GORZEJ
?
- Dołączył: 2009-06-07
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 6718
16 maja 2011, 22:13
> Tak samo jak i przed przynajmniej chyba będzie tak
> w moim przypadku.Mieszkamy ze sobą 3 lata,więc co
> może się zmienić?Na pewno odczują zmiany
> narzeczeni,którzy mieszkają oddzielnie,ale czy
> będzie lepiej czy gorzej trudno powiedzieć.Chyba
> zależy od tego na ile dobrze dobraliście się ;)
no własnie nic, nie ma sensu wiec w tym przypadku brać slubu kościelnego
18 maja 2011, 21:53
tak samo
Ale my mieszkaliśmy ze sobą ponad 3 lata, dzieci dalej nie mamy
Edytowany przez maharet1092 18 maja 2011, 21:55
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8
23 maja 2011, 20:34
Nie ma znaczenia czy mieszkacie razem czy nie przed ślubem. Mój apel do wszystkich... Zastanówcie się nad tą decyzją bardzo poważnie. Żeby po ślubie było dobrze, przed musi być naprawdę rewelacyjnie. Nie mówię, że nie będzie dobrze, ale to raczej na początku, kiedy jeszcze żyjecie ślubem, miesiącem miodowym itp., ale gdy przyjdą pierwsze problemy, mocne spotkanie z rzeczywistością, później nie jest już tak różowo... Wydaje mi się, że po ślubie jest inaczej, bo człowiek patrzy na tą drugą pod innym kątem, jest większa odpowiedzialność i brak możliwości ucieczki... Czasem można się czuć jak w potrzasku, co nie pomaga w rozwiązywaniu problemów. Pomyślcie w jaki sposób teraz rozwiązujecie problemy i czy na pewno potraficie je rozwiązywać razem...