- Dołączył: 2005-12-23
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 1579
14 kwietnia 2011, 11:37
Pytanie do przyszlym zon jak i tych upieczonych.Jakie prezenty najbardziej by was zadowolimy/ lub zadowolily ? Wiem ze najlepiej to pieniadze,ale czasem nie kazdemu wypada dawac kase. A wiec jakie sa wasze typy? :P
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3961
14 kwietnia 2011, 13:30
jeszcze tak mi się skojarzyło w związku z tematem "co zamiast kwiatów", że właściwie jeśli naprawdę odczuwasz jakis dysonans np. idziesz do ślub szefowej która zarabia krocie i wychodzi za milionera, to dawać 200 zł faktycznie może byc dziwne - można wtedy dać jakiś wypasiony na maksa elegancki alkohol (ale też trzeba wiedzieć co młodzi lubią) do tego np. komlet płyt muzycznych ich ulubionego artysty i będzie ok :-)
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
14 kwietnia 2011, 13:35
>Od mojej
> chrzestnej dostałam automat bo powiedziała że chcę
Ale jaki automat? Do czego?
Ja tez raczej mam wiekszosc rzeczy i wolalabym kase. Ewentualnie cos uniwersalnego, zapas makaronu na rok albo kosmetyki:P.
Kasa to jednak najlepsze wyjscie.
- Dołączył: 2009-01-24
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 8559
14 kwietnia 2011, 13:40
nie no czytam, i troche nie dowierzam bo najcześciej prezenty uznajecie za neitrafione bo nie podoba wam się wzorek na pościeli czy ręcznikach, kuchenka w złym kolorze ... nie pojmuje, rzeczy sa do uzywania a nie do ogladania
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
14 kwietnia 2011, 13:55
KotkaPsotka Automat ma się rozumieć do prania
Galahda To użytkowania to raz ale dobrze by było by się podobało i by pasowało.Rozumiem że Ty masz mieszkanie w kolorach tęczy bo przecież to ma być do użytkowania a nie do oglądania
Jak meblujesz mieszkanie to chcesz chyba w pewnym stylu,to co sie Tobie podoba,to co do czegoś pasuję....Wiec nie rozumiem Twojego zdziwienia i "zgorszenia" :)
Edytowany przez pyzia1980 14 kwietnia 2011, 13:56
14 kwietnia 2011, 14:52
Galahda po twoim komentarzu rozumiem że u ciebie w kuchni stoi biała lodówka czarna kuchenka i srebrna mikrofala a do tego pewnie żółty ekspres haha
a a w sypialni?? zabytkowe meble i nowoczesne łóżko.. ma się ten gust
moje mieszkanie urządzam jak mi się podoba a nie na czyjeś widzi misie..
Edytowany przez 9magda6 14 kwietnia 2011, 14:54
- Dołączył: 2005-12-23
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 1579
15 kwietnia 2011, 12:43
No tak tyle ze panem mlodym jest ojciec mojego chlopaka.Mloda para nie sa, tzn panna mloda w sumie tak ale on raczej nie :D mi tak troche byloby dziwnie rodzicowi dawac kase.Dlatego tez zalozylam ten temat.Mamy 2 typy poki co przenosny dysk, bo wiem ze brakuje im miejsca na kompie zdjec duzo przybywa bo jest bobas a drugi pomysl to odtwarzacz blueray :P
- Dołączył: 2010-11-03
- Miasto: Ibiza
- Liczba postów: 15632
15 kwietnia 2011, 12:51
Pieniądze.
W czerwcu bierzemy ślub i liczymy na to, że nie dostaniemy prezentów rzeczowych. Oczywiście, jeśli ktoś zapyta lub zna naszą sytuacje i wie, że czegoś potrzebujemy to super:)
Bralismy w wakacje slub cywilny, ale to była kameralna impreza, i każdemu mówiliśmy że jeśli jakieś prezenty to dopiero na kościelny :)
Kupilismy mieszkanie i potrzebujemy pieniążków na wyremontowanie go :)
- Dołączył: 2011-04-02
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 257
15 kwietnia 2011, 15:52
Należy też wziąć pod uwagę wiek pary młodej.
Jeśli to są rzeczywiście "młodzi", którzy chcą się wprowadzić na swoje, to rzeczywiście najlepiej dać kasę. A jeśli chcemy kupić prezent to najlepiej podpytać przyjaciółkę młodej albo jej mamę. Panna młoda mogłaby być skrępowana, a mama, nawet jeśli nie wie jaki młoda chce dostać prezent, to zawsze delikatnie podpyta.
Ja osobiście odradza kupowanie pościeli i ręczników, bo niby zawsze się przydadzą, ale na pewno dużo osób wpadnie na ten pomysł.
Takim osobom, z drugiej strony, bez sensu kupować obrazy albo karty do empiku, bo oni mają inne potrzeby, ew. jakąś kartę prezentową do ikei albo jakiegoś sklepu z AGD.
Znowu dla starszej pary młodej, albo dla kogoś kto jest naprawdę bogaty trzeba się nieco wysilić. Myślę, że takie pary złożone z własnego teścia, bardziej docenią fakt, że wysililiśmy się szukając prezentu, a nie że wydaliśmy kupę kasy. Może jakieś naprawdę świetne wino, designerski bibelot itd.
- Dołączył: 2011-01-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1752
22 kwietnia 2011, 11:31
ja kocham prezenty :D i będę się bardzo cieszyła z prezentów :) fakt, faktem dużo jest nie trafionych ...
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Syberia
- Liczba postów: 9620
29 kwietnia 2011, 10:50
Sa ludzie od ktorych nie chcialabym dostać kasy tylko właśnie coś co mi będzie o nich przypominało. Dziś się zastanawiałam co bym chciała i wyszło mi, że koce - grube ciepłe i puszyste