- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 sierpnia 2018, 09:57
moim zdaniem, jeśli nie masz 18-10 lat, to przesadzasz ;) dorosli ludzie już raczej nie mówią, że "od dziś ze sobą chodzą" ;) z drugiej strony, jeśli to Cię uspokoi, to powinnaś z nim porozmawiać - nie jest to straszne, czy mega dziecinne pytanie i gość powinien normalnie odpowiedzieć.
10 sierpnia 2018, 10:11
moim zdaniem, jeśli nie masz 18-10 lat, to przesadzasz ;) dorosli ludzie już raczej nie mówią, że "od dziś ze sobą chodzą" ;) z drugiej strony, jeśli to Cię uspokoi, to powinnaś z nim porozmawiać - nie jest to straszne, czy mega dziecinne pytanie i gość powinien normalnie odpowiedzieć.
Mówią, mówią ;) Ja zostałam 'zaklepana' w wieku 30 lat ;) Tak sobie żartowaliśmy na luzie od początku I w tym samym tonie nasz związek został potwierdzony. Przecież to oczywiste, że się oczekuje deklaracji i ma do tego całkowite prawo. A czym niby sa o świadczyny i ślub? Trochę poważniejszym, oficjalnym 'chodzeniem', przecież to wydarzenia ze specjalną oprawą estetyczną, emocjonalną itp. Spytaj go, czy to wszystko co robicie razem oznacza, że jesteście w związku i tyle, nie widzę w tym nic trudnego czy odstraszającego.
10 sierpnia 2018, 10:15
Porozmawiaj z nim. On nie mowi nic konkretnego na ten temat - ale ty tez, nie.
Edytowany przez 10 sierpnia 2018, 10:15
10 sierpnia 2018, 10:16
W dawnych czasach (miałam ze 20lat) spotykałam się z takim jednym. Po ok. 3 miesiącach (w międzyczasie wspólne weekendy, nocowania u siebie, poznanie rodziny) przy okazji jakiejś imprezy zapytał czy to w porządku, że powiedział kumplowi, że przyjdzie ze swoja dziewczyną.... Ja w sumie myślałam że to oczywiste ze jestem "jego dziewczyną" :D
Także ten...ludzie są różni ;-)
10 sierpnia 2018, 10:33
spytaj. ja też nie jestem domyślna w tych kwestiach i to nie sprawa wieku. takie niedomówienia mogą skutkować niezręcznymi sytuacjami.
Edytowany przez 10 sierpnia 2018, 10:34
10 sierpnia 2018, 10:43
Mówią, mówią ;) Ja zostałam 'zaklepana' w wieku 30 lat ;) Tak sobie żartowaliśmy na luzie od początku I w tym samym tonie nasz związek został potwierdzony. Przecież to oczywiste, że się oczekuje deklaracji i ma do tego całkowite prawo. A czym niby sa o świadczyny i ślub? Trochę poważniejszym, oficjalnym 'chodzeniem', przecież to wydarzenia ze specjalną oprawą estetyczną, emocjonalną itp. Spytaj go, czy to wszystko co robicie razem oznacza, że jesteście w związku i tyle, nie widzę w tym nic trudnego czy odstraszającego.moim zdaniem, jeśli nie masz 18-10 lat, to przesadzasz ;) dorosli ludzie już raczej nie mówią, że "od dziś ze sobą chodzą" ;) z drugiej strony, jeśli to Cię uspokoi, to powinnaś z nim porozmawiać - nie jest to straszne, czy mega dziecinne pytanie i gość powinien normalnie odpowiedzieć.
no niby tak, ale wydawało mi się, że w pewnym wieku już się tak nie robi ;p za długo już chyba jestem w związku i zapomniałam jak to jest ;) bardzo mozliwe, że poznając teraz kogoś nowego (nie mając męża itp.), też chciałabym takiej deklaracji :)
10 sierpnia 2018, 10:46
u nas to wyszło naturalnie, nie było jakiegoś ustalania. Ale spytać na czym stoicie nie zaszkodzi.
10 sierpnia 2018, 10:52
no niby tak, ale wydawało mi się, że w pewnym wieku już się tak nie robi ;p za długo już chyba jestem w związku i zapomniałam jak to jest ;) bardzo mozliwe, że poznając teraz kogoś nowego (nie mając męża itp.), też chciałabym takiej deklaracji :)Mówią, mówią ;) Ja zostałam 'zaklepana' w wieku 30 lat ;) Tak sobie żartowaliśmy na luzie od początku I w tym samym tonie nasz związek został potwierdzony. Przecież to oczywiste, że się oczekuje deklaracji i ma do tego całkowite prawo. A czym niby sa o świadczyny i ślub? Trochę poważniejszym, oficjalnym 'chodzeniem', przecież to wydarzenia ze specjalną oprawą estetyczną, emocjonalną itp. Spytaj go, czy to wszystko co robicie razem oznacza, że jesteście w związku i tyle, nie widzę w tym nic trudnego czy odstraszającego.moim zdaniem, jeśli nie masz 18-10 lat, to przesadzasz ;) dorosli ludzie już raczej nie mówią, że "od dziś ze sobą chodzą" ;) z drugiej strony, jeśli to Cię uspokoi, to powinnaś z nim porozmawiać - nie jest to straszne, czy mega dziecinne pytanie i gość powinien normalnie odpowiedzieć.
tak, ja już zostałam wyśmiana na vitalii za to, że chłopak mnie spytał czy będziemy parą, że niby gimbaza :P z tego co pamiętam też masz alkoholizm w rodzinie, powinnaś wiedzieć, że jedną z cech DDA jest m.in. niepewność i pewna ułomność w tworzeniu związków. nie mówie, że autorka jest DDA, ale jest wiele sytuacji choćby z dzieciństwa, które stwarzają ową niepewność.
Edytowany przez 10 sierpnia 2018, 10:54
10 sierpnia 2018, 10:53
Zastanawiam się dziewczyny. Bo może to właśnie on powinien zastanawiać się nad tym, czy jesteśmy razem i na czym stoi, a nie ja? Nie chcę gierek, ale z drugiej strony znamy się krótko i może go to odstraszyć, że traktuje to tak bardzo poważnie i chcę deklaracji. Ja mam 21 lat, a on jest kilka lat starszy, jeśli to coś zmienia