- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 sierpnia 2018, 15:10
Cześć :)
Chciałabym poznać wasze zdanie dotyczace wuja mojego chłopaka. W zeszłym roku na urodzinach mojego chłopaka miało miejsce pewne niezbyt mille dla mnie 'zdarzenie'. Jestem osoba na luzie, która w towarzystwie i się posmieje i pozartuje. Nie jestem placzliwa czy obrazalaska i raczej przy ludziach zagryzam zęby jeśli cośi się je podoba, ale to co ten gościu do mnie wtedy gadał przeszło wszelkie dopuszczalne przeze mnie normy i pękłam. Goscia lubiłam, czasem powiedział coś nie na miejscu ale jednym uchem wpuszczałam a drugim wypuszczalam, bo wszyscy mowoli, że to 50-letni luzak, zartownis, który lubi podrywać dziewczyny. Przechodząc do sedna sprawy, było to przyjęcie rodzinne, koleś usiadł niedaleko mnie i mojego chłopaka, od początku mówił jakieś teksty nie na miejscu, ale najpierw uśmiechałam się, coś odpowiadalam. Z minuty na minutę jego wypowiedzi zaczęły być coraz bardziej wulgarne - a to bym cię wziął na bok, taka to bym obracal, z lozka nie wypuszczał etc. Byłam mega zazenowana i myślałam tylko żeby jak najszybciej się ulotnic, przestałam odpowiadać na jego zaczepki i siedziałam wręcz że spuszczoną glowa, żeby nie patrzec na zapitą, świńska gębę. Mój chłopak pijany ovzywisvie nie reagowal, tylko śmiał się idiotycznie, zresztą nikt inny też nic nie mowil, a dziwne bo w przypływach frustracji z wkurwieniem mówiłam już zupełnie na głos do wuja, że staruchy mnie nie interesują (uznalam, że dość milczenia i dobrego wychowania). Coraz bardziej zbieralo mi się na placz, ale myslalam-nie rób scen, wytrzymasz, aż tu nagle gościu wypala z tekstem- za ładna to ty nie jesteś, ale i tak bym cię wyruchał.. no i wybiegłam z placzem. Ryczalam pół nocy, wyzywając chlopaka, że nie stanął w mojej obronie, ani razu, a wszystko trwało z dobre 2 lub 3 h. Teraz unikam imprez rodzinnych, na których jest ten gosc, natomiast mojego chłopaka mama (siostra wujka) uwaza,że powinnam o tym zapomnieć,bo on taki już jest, i że to nie jest powod, żeby się obrażać. Ja z kolei nie mam ochoty na kolejną porcję gburstwa i chamstwa, bo nie sądzę,że cokolwiek w tej kwestii się zmieni na lepsze.
Uwazacie, że przesadzam z unikaniem imprez rodzinnych chłopaka czy może słusznie omijam je jak ogień? Jak wy zareagowalbyscie na takie zachowanie?
2 sierpnia 2018, 00:51
Nie przesadzasz, prostackie zachowanie, absolutnie nie do zaakceptowania.
Przeprosin bym nie oczekiwała, bo tego typu ludzie nie przepraszaja. Tez bym unikala tych spotkan. A chłopak za brak rekacji dostałby ostra reprymendę. Chociaz, nie sadze, ze moj mąz nie zareagowalby jakby mi ktos przy nim powiedział "że by mnie wyruchał"... masakra.
2 sierpnia 2018, 05:05
No dla mnie to niestety bardzo nieteges rodzinka, gdzie wszyscy dosyć mocno się upijają, lecą takie teksty i jeszcze po tym wszystkim uważają, że to TY przesadzasz. Absolutnie masz rację, że nie chcesz uczestniczyć w takich imprezach a matka powinna wstydzić się za brata ale widać w tej rodzinie takie rzeczy uchodzą, a nie powinny. Gdyby mój facet spił się imprezie i nie byłby w stanie odpowiedzieć czegokolwiek na zaczepki a co gorsza następnego dnia twierdziłby, że mam zapomnieć albo, że to normalne to zastanowiłabym się czy warto być w ogóle z taką osobą. Wujka to nawet nie chce mi się komentować, bo to dla mnie szczyt chamstwa. Największą patologię jaką widziałam była u mojego byłego, też lubili sobie wypić i wujek rzucił tekstem w stylu, że taka śliczna kobieta i do tego piękna figura i "biuścik" (obrzydliwe określenie) i to już dla mnie było przegięciem, bo wiedziałam, że akurat ten koleś lubi zaczepiać młode kobiety. Nawet sobie nie wyobrażam rzucaniem tekstami o obracaniu i jeszcze w dodatku rodzina uważa to za normalne? Ja bym się bała, że taki koleś może coś gorszego wywinąć... Rodziny się nie wybiera ale w normalnych rodzinach ludzie reagują na takie rzeczy. Nie masz wpływu na słowa tego kolesia, stary oblech, który uważa kobiety za przedmioty i żyje jeszcze w poprzednim systemie ale matka powinna mu coś powiedzieć a tu widać, że mają twoje uczucia po prostu gdzieś, żeby przypadkiem nie urazić księcia-oblecha. A ten wujek taki luźny wcale nie jest skoro obraża się tak szybko i za chwilę wyzywa cię od brzydul. Oboje, ty i facet musicie nauczyć się asertywności. Następnym razem po prostu powiedz, że nie chcesz takich tekstów a nie spuszczasz głowę. To tylko napędza takich kolesi, bo wie że może sobie z ciebie zrobić łatwy obiekt to takich żarcików, bo się nie postawisz. Ja postawiłam się przy moim byłym i tym wujku, którego ci opisałam, po prostu powiedziałam, że nie życzę sobie takich żartów, potem ignorowałam zaczepki ale nie ze spuszczoną głową, po pół godzinie mu się znudziło i na następnej imprezie już nie słyszałam żadnych tekstów. Ale też mój były z nim pogadał, twój też powinien to zrobić. Nie oczekuj przeprosin, bo od chama tego nie dostaniesz ale jak się postawisz to jest szansa, że przestanie.
2 sierpnia 2018, 12:01
dużo rodzin ma w swojej grupie taką jedną jednostkę w formie zbereźnego wujaszka. mi też sie zdarzyło, rzuciłam mu przy rodzinnym stole taką ripostą, że więcej sie do mnie nie próbował odzywać. dla mnie takie zachowanie jest obleśne. w moim przypadku sie dziwiłam że np. mój własny ojciec na to w ogole nie zareagował i nic nie powiedział. tutaj dziwie się twojemu chłopakowi.
byłabym zażenowana postawą chłopaka i cięta riposta to bardzo dobre rozwiązanie na takie zachowania
2 sierpnia 2018, 13:09
Trzasnęłabym w pysk wuja i wyszła. Tyle w temacie. A chłopak powinien stanąć w Twojej obronie. Dla mnie nie ma tłumaczenia, że ktoś taki już jest i gada takie rzeczy...ja też taka jestem i trzaskam po pysku :)
2 sierpnia 2018, 15:22
ty to przypadkiem nie masz problemow z glowa? Bo juz wczesniej to podejrzewałam, ale teraz to juz jestem pewna...Tak naprawdę ubodło cię, że powiedział że nie jesteś za ładna. Gdyby nie to jedno zdanie, to zapewne nie byłoby całej tej rozkminy i tego tematu. A tak królewna się obraziła i musi się wyżalić na forum. No sorry, ale trudno być atrakcyjną przy takiej nadwadze, a jak tak cię uraził ten tekst, jak tak to wzięłaś do siebie, to tym bardziej oznacza, że coś jest na rzeczy, znaczy się komlpeksy.
podejrzewam, że jest psychopatką bez empatii, więc jej już nic nie pomoże.
3 sierpnia 2018, 10:13
fajna rodzinka, nie ma co. wcale nie zareagowalas przesadnie, powinnas raczej bardziej ostro na to zareagowac i mu nagadac. starego oblesnego koniobijcy wszystkie sie brzydza - i to nie bez powodu. ta sytuacja tylkonpokazala, ze w swoim facecie nie masz za grosz wsparcia i ten zwiazek bardzo zle rokuje.
3 sierpnia 2018, 10:27
Jesteś głupia i tyle. Gdyby mój chłopak śmiał się kiedy wuj gadałby o obracaniu mnie to dostałby w ryj. Jeden i drugi. Żałosne, dla mnie facet jest już skreślony. A raczej cipa bo na miano faceta nie zasługuje. A może jakiś inny wuj na serio weźmie Cię na stronę i zechce poobracać? Myślę,że warto się skusić skoro on po prostu taki jest i tak lubi ;) Szanuj się dziewczyno, sama wyznaczaj granicę bo nikt tego za Ciebie nie zrobi. To,że inni pozwalają na brak szacunku względem Ciebie nie znaczy ,że Ty masz tego nie robić. Ja po takiej akcji nie byłabym już z tym facetem, to dno. Ale jeśli Ty chcesz to według mnie nie powinnaś unikać wuja. Boisz się konfrontacji ? Nie warto. Ktoś powinien tą amebę w końcu oświecić ,że tak się nie traktuje kobiet. Stanowczo.
Edytowany przez KlaudiaGriffin 3 sierpnia 2018, 10:36
3 sierpnia 2018, 10:51
To jest dobra rodzina, nie patologia, tylko teksty tego wujka..Nikt poza moim chłopakiem i jego rodzicami nie wie, że ja nie chcę przez tego wuja przychodzić na imprezy rodzinne. Trochę przykre jest to, że mama mojego chłopaka i w sumie mój chłopak chyba też uważa, że nic takiego się nie stało, że przesadzam i że już dawno powinnam puścić to w niepamiec, mówi tez, że -co ona ma teraz robić 2 imprezy dla mnie osobno i dla wuja osobna, czy ma zaprosić tylko 1 z nas i ciągle gdzieś do tego wraca, bo mówi że nie chce spin w rodzinie. A ja nie chcę żeby ktoś tak mnie upokarzal więc nie mam zamiaru uczestniczyć w spotkaniach gdzie bedzie wuj.
To jest dobra rodzina, a nie patologia? To chyba powinnas zweryfikowac definicje slowa patologia.
Zostalas molestowana seksualnie przez 3 godziny w obecnosci swojego faceta, w domu gospodyni, ktora mowi, zapomnij ? Matka chlopaka teraz ci wkreca wyrzuty sumienia robiac z siebie ofiare, bo musi robic dwa razy urodziny? No sory, cos z jej logika szwankuje, w jej domu gosc zostal ponizany, szkalowany, chamsko obrazany przez dlugie godziny za jej zgoda i za zgoda twojego faceta. Powaznie to nie jest patologia? Oczywiscie wujaszek nie bedzie Cie przepraszal, matka chlopaka nie bedzie Cie przepraszac, twoj facet nie bedzie Cie przepraszal - bo oni wszyscy sa tacy dobrzy i kulturalni. Moja babcia w takich sytuacjach mawia - oni wszyscy sa po tych samych pieniadzach. Ty ich przepros, ze wybieglas z ich domu bez pozegnania, i obiecaj że wiecej nie bedziesz im przeszkadzac w rodzinnych spotkaniach. Bo chyba tego oczekuja.
Na twoim miejscu przprzyjrzalabym sie temu twojemu facetowi, jezeli nie przeszkadza mu molestowanie seksualne partnerki, to niestety, ale jest wspolwinny.
To ,co opisalas to jest patologia. Jezeli inni akceptuja zachowanie wuja, a raczej twojego nie akceptuja. Hej, obudz sie.
Edytowany przez nobliwa 3 sierpnia 2018, 10:58
3 sierpnia 2018, 11:26
Ja uważam ze wujek jak wujek napalony samotny podstarzaly facet ktoremu zostalo tylko rękodzieło, ale Twoj chlopak no szok, jego bym najpierw zaczęła omijać