- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 lipca 2018, 16:21
Dzisiaj rano (podczas śniadania) mój chłopak wspomniał coś o ślubie jego kuzynki. Chodziło o to że wiekszość rodziny nanie nie poszła w tym jego babcia. Zdziwiło mnie to bo to był pierwszy ślub z jej wnuków, na to mój powiedział że babcia pójdzie tylko na jego ślub i że mam się ogarnąć (spojrzał przy tym wymownie na mój brzuch).
Po prawie 6 latach dowiedziałam się że dotej pory nie oświadczył mi się bo jestem.... za gruba.
Wiem że mam kilka kilo za dużo i cały czas staram sie cos z tym zrobić ale te słowa mnie bardzo zabolały, tak jakbym musiała sobie zasłużyć żeby zostać jego narzeczoną/ żoną.
Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć... a Wy co o tym sądzicie?
9 lipca 2018, 12:47
Fakty:Wnioski autorki:[...]mój powiedział że babcia pójdzie tylko na jego ślub i że mam się ogarnąć (spojrzał przy tym wymownie na mój brzuch).Po prawie 6 latach dowiedziałam się że dotej pory nie oświadczył mi się bo jestem.... za gruba.Tak powiedział? Z Twojej wypowiedzi wynika coś zupełnie innego. Jakbyś chciała to sobie na siłę wytłumaczyć. Chcę tylko zwrócić uwagę na to, że on wcale nie powiedział tego, co Ty z takim pełnym przekonaniem tutaj forsujesz. Skąd pewność, że TYLKO DLATEGO i NA PEWNO DLATEGO? Powodów może być mnóstwo, ale Tobie najwyraźniej z jakiegoś powodu przypadł do gustu właśnie ten i chcesz w to wierzyć.
Ano wlasnie...
Dla mnie to by bylo raczej - spojrzal wymownie w sensie zacznij sie ogarniac bo przytylas, a bedziesz chciala ladnie w kiecce wygladac, wiec daje Ci sygnal ze mam zamiar sie oswiadczyc, bo potem mi bedziesz ryczec w rekaw ze jestes gruba panna mloda..
Serio nie rozumiem zwiazkow w ktorych glowna role gra opinia obcych bab z vitalii i w ktorych problemy roztrzasa sie na forum zamiast w domu z zainteresowanym...
9 lipca 2018, 12:53
Dokładnie. Trochę nie rozumiem tego obruszenia... Facet jest z autorką, tzn., że ją kocha, że mu zależy, ale być może nie do końca mu się podoba wizualnie. Przecież miłość nie polega na tym, żeby ślinić się ciągle na swojego partnera i uważać go za idealnego. A może się mylę? Może Wasze związki opierają się tylko na wyglądzie? Ja też swojemu mówię, że powinien nabrać masy, bo wygląda jak zagłodzone dziecko.Przeczytałam kilka komentarzy i śmiać mi się chcę :) jak dla Was za taki tekst/żart "kopłybyście" chłopa w tyłek i byłby koniec związku to ciekawa jestem w jakich związkach żyjecie? Może zakłamanych? Bo w idealne bajkowe nie wierzę :) Chłopak w niczym jej nie obraził ani nic, tak naprawdę nawet nie wiadomo do końca co miał na myśli ale Wy już byście chłopa spakowały i za drzwi :D dobre. A ciągle tyle się mówi o szczerości w związku itp. Mój odkąd się poznaliśmy przytył 30 kg i mówię mu wprost że powinien schudnąć, po pierwsze dla zdrowia a po drugie dla wyglądu bo nie wygląda dobrze i nie widzę powodu abym miała mu ściemniać że jest najprzystojniejszy a jego bojler mnie jara :D Dobrze że on na takie fora nie zagląda bo pewnie wg Was powinien mnie kopnąć w dupę i poszukać kobiety wartej jego haha
Serio? A mój jest bardzo atrakcyjny ( dla mnie) ale ma brzuszek, na który sam narzeka, a ja mu nic nie mówię. Zachęcam tylko do pójscia ze mną na siłownię, skoro juz chodzę i mam darmowe wejście dla towarzysza 4 razy na miesiąc. Ja bym nie chciała, żeby mi coś palnął, bo nawet najdelikatniej wypowiedziana uwaga by mnie zabolała. Żarty to co innego, my sobie ciągle żartujemy z siebie nawzajem, ale 'ogarnij się' w połączeniu z krytycznym spojrzeniem to już bezczelność.
9 lipca 2018, 13:50
Serio? A mój jest bardzo atrakcyjny ( dla mnie) ale ma brzuszek, na który sam narzeka, a ja mu nic nie mówię. Zachęcam tylko do pójscia ze mną na siłownię, skoro juz chodzę i mam darmowe wejście dla towarzysza 4 razy na miesiąc. Ja bym nie chciała, żeby mi coś palnął, bo nawet najdelikatniej wypowiedziana uwaga by mnie zabolała. Żarty to co innego, my sobie ciągle żartujemy z siebie nawzajem, ale 'ogarnij się' w połączeniu z krytycznym spojrzeniem to już bezczelność.Dokładnie. Trochę nie rozumiem tego obruszenia... Facet jest z autorką, tzn., że ją kocha, że mu zależy, ale być może nie do końca mu się podoba wizualnie. Przecież miłość nie polega na tym, żeby ślinić się ciągle na swojego partnera i uważać go za idealnego. A może się mylę? Może Wasze związki opierają się tylko na wyglądzie? Ja też swojemu mówię, że powinien nabrać masy, bo wygląda jak zagłodzone dziecko.Przeczytałam kilka komentarzy i śmiać mi się chcę :) jak dla Was za taki tekst/żart "kopłybyście" chłopa w tyłek i byłby koniec związku to ciekawa jestem w jakich związkach żyjecie? Może zakłamanych? Bo w idealne bajkowe nie wierzę :) Chłopak w niczym jej nie obraził ani nic, tak naprawdę nawet nie wiadomo do końca co miał na myśli ale Wy już byście chłopa spakowały i za drzwi :D dobre. A ciągle tyle się mówi o szczerości w związku itp. Mój odkąd się poznaliśmy przytył 30 kg i mówię mu wprost że powinien schudnąć, po pierwsze dla zdrowia a po drugie dla wyglądu bo nie wygląda dobrze i nie widzę powodu abym miała mu ściemniać że jest najprzystojniejszy a jego bojler mnie jara :D Dobrze że on na takie fora nie zagląda bo pewnie wg Was powinien mnie kopnąć w dupę i poszukać kobiety wartej jego haha
9 lipca 2018, 13:54
Dokładnie. Trochę nie rozumiem tego obruszenia... Facet jest z autorką, tzn., że ją kocha, że mu zależy, ale być może nie do końca mu się podoba wizualnie. Przecież miłość nie polega na tym, żeby ślinić się ciągle na swojego partnera i uważać go za idealnego. A może się mylę? Może Wasze związki opierają się tylko na wyglądzie? Ja też swojemu mówię, że powinien nabrać masy, bo wygląda jak zagłodzone dziecko.Przeczytałam kilka komentarzy i śmiać mi się chcę :) jak dla Was za taki tekst/żart "kopłybyście" chłopa w tyłek i byłby koniec związku to ciekawa jestem w jakich związkach żyjecie? Może zakłamanych? Bo w idealne bajkowe nie wierzę :) Chłopak w niczym jej nie obraził ani nic, tak naprawdę nawet nie wiadomo do końca co miał na myśli ale Wy już byście chłopa spakowały i za drzwi :D dobre. A ciągle tyle się mówi o szczerości w związku itp. Mój odkąd się poznaliśmy przytył 30 kg i mówię mu wprost że powinien schudnąć, po pierwsze dla zdrowia a po drugie dla wyglądu bo nie wygląda dobrze i nie widzę powodu abym miała mu ściemniać że jest najprzystojniejszy a jego bojler mnie jara :D Dobrze że on na takie fora nie zagląda bo pewnie wg Was powinien mnie kopnąć w dupę i poszukać kobiety wartej jego haha
Zgadzam się w 100%, jak wg Was facet powinien Wam powiedzieć, że czas się odchudzać tak żebyście się nie obraziły? Bo widzę, że niestety nie można się na ten temat odezwać. Wiem, że to bardzo drażliwe i faceci czasem nie potrafią powiedzieć czegoś delikatnie, ale kurcze bez przesady. Na dobrą sprawę to nawet nie wiadomo co dokładnie miał na myśli. Mi mój facet chyba od 2 lat tak przebąkiwał, że może byśmy się wybrali na siłownię, może jakaś dietka itd a ja oczywiście jak to typowa kobieta trochę fochów i jeszcze więcej obżerania w ramach pocieszenia grubasa. Gdybym go wtedy posłuchała miałabym do zrzutu 5 kg a nie 20.
9 lipca 2018, 14:01
Zgadzam się w 100%, jak wg Was facet powinien Wam powiedzieć, że czas się odchudzać tak żebyście się nie obraziły? Bo widzę, że niestety nie można się na ten temat odezwać. Wiem, że to bardzo drażliwe i faceci czasem nie potrafią powiedzieć czegoś delikatnie, ale kurcze bez przesady. Na dobrą sprawę to nawet nie wiadomo co dokładnie miał na myśli. Mi mój facet chyba od 2 lat tak przebąkiwał, że może byśmy się wybrali na siłownię, może jakaś dietka itd a ja oczywiście jak to typowa kobieta trochę fochów i jeszcze więcej obżerania w ramach pocieszenia grubasa. Gdybym go wtedy posłuchała miałabym do zrzutu 5 kg a nie 20.czarnula1988 napisała
To musisz się teraz i po ślubie przez resztę życia bardzo pilnować skoro on taki spostrzegawczy i 5 kg go po oczach kłuje. To nie tylko Autorka ma takiego wymagającego. :) Pilnujcie się dziewczyny w takim razie! :) Życzę powodzenia!
Edytowany przez SzczesliwaJa 9 lipca 2018, 14:03
9 lipca 2018, 14:04
To musisz się teraz i po ślubie przez resztę życia bardzo pilnować skoro on taki spostrzegawczy i 5 kg go po oczach kłuje. To nie tylko Autorka ma takiego wymagającego. :) Pilnujcie się dziewczyny w takim razie! :) Życzę powodzenia!Zgadzam się w 100%, jak wg Was facet powinien Wam powiedzieć, że czas się odchudzać tak żebyście się nie obraziły? Bo widzę, że niestety nie można się na ten temat odezwać. Wiem, że to bardzo drażliwe i faceci czasem nie potrafią powiedzieć czegoś delikatnie, ale kurcze bez przesady. Na dobrą sprawę to nawet nie wiadomo co dokładnie miał na myśli. Mi mój facet chyba od 2 lat tak przebąkiwał, że może byśmy się wybrali na siłownię, może jakaś dietka itd a ja oczywiście jak to typowa kobieta trochę fochów i jeszcze więcej obżerania w ramach pocieszenia grubasa. Gdybym go wtedy posłuchała miałabym do zrzutu 5 kg a nie 20.
Tak, przy dużej wadze 5kg od razu widać, przynajmniej tak jest u mnie. W życiu są sytuacje różne przez które się tyje, ale obżeranie i leniuchowanie to nie jest powód do tego żeby się nad kimś użalać. Dziś już to zrozumiałam, a i aktywności fizyczne bardzo polubiłam więc wyszło mi to na zdrowie :) Polecam wszystkim :)