- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 lipca 2018, 23:36
Proszę o pomoc. Chodzę do szkoły policealnej i zakochalam się w moim nauczycielu , mam 31 lat. Nie wiem co zrobić, pierwszy raz tak mocno zakochałam się, od roku jestem zakochana. Dodam że od dwóch lat jestem zareczona i naprawdę nie wiem co mam zrobić z tym uczuciem, przyszło tak nagle. Ciągle o nim myślę, tęsknię. Czy ktoś na podobne doświadczenia? Co powinnam zrobić w tej sytuacji? Pozdrawiam. Emilka
6 lipca 2018, 12:21
Najpierw należy zamknąć jedne drzwi żeby można było otworzyć drugie. Zakończ związek z narzeczonym a potem uderzaj z wyznaniami do nauczyciela. Jesteś z chłopakiem 5 lat, zaręczyłaś się z nim, jesteś mu winna zwykłą lojalność. Nie musisz z nim być, ale jeśli jesteś bądź uczciwa.
6 lipca 2018, 15:06
czy ktoś z Was ma podobna sytuację?
Tak ja miałam. Zerwałam wszystkie kontakty z obiektem westchnień i skupiłam się na moim związku. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć że to była dobra decyzja a to co czułam do tego drugiego to po prostu zauroczenie i silna fascynacja seksualna.
7 lipca 2018, 12:47
Czy powinnam powiedzieć dla nauczyciela o moim zauroczeniu jego osoba? Czy nie wypada?
7 lipca 2018, 21:26
Czy powinnam powiedzieć dla nauczyciela o moim zauroczeniu jego osoba? Czy nie wypada?
jeśli nie kochasz swojego faceta to nie powinnaś go zwodzić. jak będziesz wolna to wtedy róbta co chceta :)
9 lipca 2018, 15:56
czy ktoś z Was ma podobna sytuację?
Ja rowniez mialam, ograniczylam kontakty z kolega do minimum, chociaz mysle ze to bylo obustronne zainteresowanie, ale moj zwiazek byl dla mnie wazniejszy.
Bylam tez w odwrotnej sytuacji. Moj kolega powiedzial mi o swoich uczuciach, zniszczylo to nasza relacje.
NIE! Nie powinnas nauczycielowi nic mowic, bo jestes w zwiazku. Najpierw sobie zycie poukladaj a potem decyduj sie na zaangazowanie w to zycie kolejnej osoby. Swoja droga nie wiemy czy ten kolo ma zone, dzieci itp. Jesli ma, to nie masz prawa nic mu mowic, to twoj problem i tylko sobie i jemu zycie skomplikujesz. Jesli jest wolny, ta sama zasada. Najpierw poukladaj swoje.