- Dołączył: 2008-12-14
- Miasto: Zoetermeer
- Liczba postów: 2687
30 marca 2011, 16:17
Takie pytanie,bo mówi mi co innego a robi co innego,kłamie ...
Edytowany przez asik77 30 marca 2011, 21:30
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
30 marca 2011, 16:22
Heh..nie rozumiem.. Nie chcesz cierpiec? To co myslalas wchodzac w zwiazek z zajetym facetem? Ze bedziesz szczesliwa? To bylo do przewidzenia...
- Dołączył: 2008-12-14
- Miasto: Zoetermeer
- Liczba postów: 2687
30 marca 2011, 16:24
wiesz wiem,ale najbardziej boli to,ze mi nie powie daj mi spokój spadaj tylko bajeruje ....no i to miąła być tylko przygoda a niestety było coś więcej:(nie licze na zrozumienie a jak mnie potępicie też zrozumiem....ale byłam z nim szczęśliwa jak nigdy z innym facetem:(Ale widocznie ze mnąjest coś nie tak,ze i tak mnie każdy zdradzi:( obojętnie jaka bym była dla niego
Edytowany przez asik77 30 marca 2011, 16:26
- Dołączył: 2010-09-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 280
30 marca 2011, 16:24
Ja bym zagryzła wargi. Po co się mścić na kimś komu nie zależało na Tobie, bądź ponad to.
A cierpienie jest wliczone w życie.
30 marca 2011, 16:26
Jak to mówią "kto się mści, dwu kroć bywa bity".
- Dołączył: 2011-03-10
- Miasto:
- Liczba postów: 202
30 marca 2011, 16:27
Nie wiem czy to tylko ja- ale ja bym dawno sie z nim 'pozegnala'
chyba mam zbyt wysokie ego zeby jakis facet nawet probowal mi namieszac w glowie- dla nie to jest proste, albo chcesz byc ze mna albo nie. Kombinujesz- jestes dla mnie skonczony. Ja nie mam ani czasu ani ochoty na jakies zabawy.
Ale to tylko ja.
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
30 marca 2011, 16:29
To sama powiedz mu spadaj i sprobuj zapomniec. Bedzie dobrze.
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4384
30 marca 2011, 16:29
O rany następna niewinna osóbka, co ją zajęty facet omotał, a ona myślała, że będzie tak pięknie... czy to jakaś plaga na vitalii się robi..
Dziewczyno (bo nie chcę wyrazić się inaczej) to, że ten facet to skończony sk***el to jedno, ale Ty wcale nie jesteś taka niewinna, wiesz że facet ma rodzinę, to po co się pchasz w taki układ, przecież to normalne, że prędzej czy później się wszystko skończy i zostaniesz sama, albo znajdzie sobie inną podobną Tobie lafiryndę, albo wróci do żony z podkulonym ogonem... I nie pisz, że mu się życie z żoną NIE UKŁADAŁO, bo to tylko zagłuszanie swojego sumienia...
A teraz jeszcze chcesz się mścić... To jest właśnie zemsta losu dla Ciebie za wchodzenie z butami (a raczej z tyłkiem) w cudze życie... A facet też swojego losu się doczeka i bez Twojej "biedna" kobieto pomocy.
- Dołączył: 2010-12-29
- Miasto: Barcelona
- Liczba postów: 177
30 marca 2011, 16:45
Ja mam zasadę " nie ruszaj gówn* bo śmierdzi" ....
a tak swoją drogą zemsta sama przyjdzie .....
los jest mimo wszystko mściwy Edytowany przez BoMamCel 30 marca 2011, 16:45