Temat: Chłopak i piwo przesadzam ?

Mój chłopak co chwila umawia się z sąsiedem z bloku na tory w plener aby pić piwko czasem nawet 3 razy w tyg. Czasem się z niego śmieje czasem dogaduje i tez nie ukrywam,że mnie to wkurza. Jak wychodzi z innymi kolegami na normalne spotkania typu mecz czy coś w tym stylu to nigdy nie mam nic przeciwko.Czasem nawet po spotkaniu ze mną leci do niego. Mnie nie zaniedbuje tez często chce się ze mną często  widywać  ma cza i wymysla fajne rzeczy i nie narzekam .jednak czy was by to wkurzało czy tez przesadzam ? Ja 22 l On 26l.

mój facet jest zaledwie rok starszy od Twojego a jakoś nie umiem sobie go wyobrazić chlejacego trzy razy w tygodniu gdzieś „na torach przy garażach” :D 

Tzn nie mamy kija w pupie, wiadomo, ze latem fajnie zrobić grilla nad rzeka i wypić piwo ale takie „tory” i inne parki to kojarzą mi się z liceum - jak się legalnie pic nie mogło i trzeba było się chować. Jakoś tak Januszowo jeśli chodzi o ludzi pracujących. 

Pasek wagi

ania1234565 napisał(a):

Mój chłopak co chwila umawia się z sąsiedem z bloku na tory w plener aby pić piwko czasem nawet 3 razy w tyg. Czasem się z niego śmieje czasem dogaduje i tez nie ukrywam,że mnie to wkurza. Jak wychodzi z innymi kolegami na normalne spotkania typu mecz czy coś w tym stylu to nigdy nie mam nic przeciwko.Czasem nawet po spotkaniu ze mną leci do niego. Mnie nie zaniedbuje tez często chce się ze mną często  widywać  ma cza i wymysla fajne rzeczy i nie narzekam .jednak czy was by to wkurzało czy tez przesadzam ? Ja 22 l On 26l.

Padłam. 

Dla mnie chłop byłby całkowicie skreślony. 

Jak dla mnie to patologiczne zachowanie -w tym wieku. Sama lubie wypic cos wieczorem czy w weekend, ale nie wyobrazam sobie wychodzenia w tym celu na tory czy cos podobnego. Tez do lokalu trzy razy w tygodniu byloby dla mnie przegieciem - jesli zostaniecie razem a to sie nie zmieni - to widze juz scenariusze np.ty w ciazy, badz z malenkimi dziecmi cieszysz sie ze twoj maz  przyjdzie po 8 godzinach pracy do domu, ze bedziecie razem, ze pomoze a on zakreci sie i tyle bedziesz go widziala, przyjdzie jak dzieci beda spaly, bo po co problemy. Wraca po kilku piwach i byc moze oczekuje jeszcze ze go dopiescisz, bo czemu nie , przeciez on cie kocha i jest z toba. 

Wspolczuje ci takiego partnera.

A nie mają jakiegoś ogródka, mieszkania, zeby się spotkać? Nie lepiej razem w piłkę pokopać czy na rower wyjśc zamiast jak menele na torach się z piwskiem kitrać. ;p

Licealiscie czy gimbazie jeszcze ujdzie, ale takie stare konie z piwskiem na torach to sie dzieciom palcem pokazuje i mowi 'jak sie nie bedziesz uczyc, to też tak skonczysz'.

Czy to normalnie to Ci nie odpowiem, bo ja gustuję w poważnych i spokojnych kolesiach ale moim zdaniem powinnaś z nim po prostu pogadać. Dla mnie 26 l to tak trochę "za staro" na picie w plenerze ale kulturalne spotkanie się przy piwku w mieszkaniu czy jakieś spotkanie w pubie przy piwku jest ok. Takie picie w plenerze kojarzy mi się z gimbazą, max 20 latkiem.

Jak dla mnie to mało poważne . Mój facet jest zaledwie 2 lata starszy a jakoś nie mogę wyobrazić go sobie na torach z piwskiem . Zresztą on pije na rok 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.