Temat: Cz

Facio duzo pracuje i nie ma czasu na zakupy, gotowanie, pranie, sprzatanie, a poszukiwanie drugiej kobiety do obslugi  moze zajac troche czasu.

Zastanow sie, czy w ogole wspomnial cos o swoim uczuciu i zapomnialas o tym tutaj na forum napisac, czy tylko prosil o szanse i poinformowal, ze aktualnie jest wolny? 

Facet z daleka smierdzi zimna kalkulacja a ty czekasz na wielka milosc - to nie ten adres.

Przepraszam, ale szczerze, po kobiecemu i po ludzku żal mi Ciebie... Brawo dla tego kolesia! Umie się chłopina urządzić! On ciagnie Cię DLA SIEBIE i SWOJEJ WYGODY, nie dla Ciebie. Gdyby Cię kochał nie kopnąłby Cię w tyłek jak tylko wyjechał. Wiem że można się długo i z całych sił oszukiwać i nikt Ci nie przetłumaczy. On chce mieć sexi doll + nagotowane, uprane, posprzątane. Nawet na bilety na Ciebie nie wyda, bo z siostrą się zabierzesz... Poza tym na obczyźnie mu może trochę samotnie. A taka laska znana w obsłudze zawsze się przyda. Może chce też zagrać na gulu tamtej, bo może ona się nim znudziła, a nie żadna wielka miłośc do Ciebie!  Tak, rzuć wszystko i jedź!!! A może jak przyjedziesz do Polski to oni znów się będa tam bzykać razem jako nie zobowiązujący sex ze współlokatorką? Bo napisał smsa, czy wiadomośc?! Luuudzie!!! Rzuć wszystko i jedź! Będziesz z nim jako popychadło, albo za jakiś czs założysz post : "Mój chłopak mnie zdradza", albo "Mój chłopak znów mnie kopnął w d...ę!". Sorry, ale powodzenia. 

Duzo rzeczy rozumiem, ale skad sie biora takie naiwne idiotki to nie rozumiem. I sorry ale inaczej sie tego okreslic nie da. 

Jedz. Pewnie, ksiaze z bajki sobie podupcy poki nie znajdzie czegos lepszego i potem znowu beda tematy na vitalii - jestem sama w obcym kraju, chlopak mnie rzucil co robic? No ale przeciez na pewno tak nie bedzie bo? Kocha? A w dowod milosci sypia z innymi i konczy zwiazek pewnie nawet nie raczac przyjechac i to konczy go bo juz z kims jest (czyli zdradzal) a nie bo sie zakochal w kims innym... 

No ale pewnie, jedz. na bank sie ulozy i bedziecie zyli dlugo i szczesliwie, ty, on, jego kobiety na boku... 

Ja bym nie tylko nie pojechała, ale ta osoba dla mnie by już nie istniała. Wybacz, że to napiszę, ale dziwię się, że zadajesz w ogóle to pytanie. 

Człowiek zakochany wiele rzeczy jest w stanie sobie wmówić i ty to robisz, bo on cię nie kocha i to na 1000%. Ty nie myślisz trzeźwo i to do ciebie nie dotrze, ale z boku to widać bardzo wyraźnie. Jeśli 100% vitalii pisze, że to gnój i żeby nie jechać i wszyscy są w pełni zgodni to może warto o tym pomyśleć, a nie się upierać? Ja ci mówię, że jakiekolwiek byłyby powody jego powrotu do ciebie jeśli wszystko rzucisz i do niego pojedziesz wyjdziesz na wycierucha i śmiecia.

 O rany... Bo wie, że tak sobie ciebie ominął wokół palca, że rzucisz wszystko i do niego polecisz. 

On zawalił. Jeśli znów mu zależy, niech przyjedzie do ciebie. Choć pewnie znalazłby sto powodów, dla których jest to niemożliwe. Przeczytaj jeszcze raz, co napisałaś : zastanawiasz się, czy jechać do byłego, który cię zdradził, nadal mieszka ze swoją byłą, twoje zdanie i uczucia ma głęboko gdzieś, no i ten weekend mu pasuje, bo akurat rodzina jedzie do niego, to przy okazji możesz się z nimi zabrać. 

Żadnych obietnic, on cię w ogóle przeprosił? No i jak wrócisz do Polski, to co dalej? 

Ja bym pojechała jedynie po to, żeby nakopać facetowi do dupy i splunąć mu w twarz! Gardzę takimi oszustami, koleś myśli, że zabawi się Twoim kosztem. Radzę uciekać! 

Ty na serio piszesz? Nie jestes jakimś trolem, jaj sobie tutaj czasem z ludzi nie robisz?  .... No kurde, nie wierzę że można być tak głupim i aż tak siebie nie szanować...

Ale jesli to prawda.... Ten facet traktuje Cię jak szmatę, jak dziwkę na zawołanie, rzucił Ciebie dla innej, nie wyszło mu z tamtą, bo pewnie sie okazało że tamta laska ma więcej charakteru od Ciebie i nie pozwala sobie na takie traktowanie, to sobie łaskawie skinął małym paluszkiem na zagubioną0101 , która gotowa pół Europy lecieć na wezwanie swego pana aby dalej pozwalać się upokarzać,... gdzie on znajdzie taka drugą pipę, którą można traktować jak śmiecia a która nie dość że zawsze wybaczy to wciąż będzie wpatrywać się jak w obrazek ... i jeszcze to wspólne mieszkanie z jego byłą/ wciąż aktualną ale skłóconą z nim/ tak naprawdę to cholera wie co tam między nimi....co to w ogóle za sytuacja, nie zdziwie się jeśli były będzie chciał wykorzystać Cię do jakichs gierek. Tez byłam kiedyś głupio zaślepiona ale Twój życzeniowy tok rozumowania, i upór w trzymaniu się ułudy że były coś do Ciebie czuje jest aż szokujący

Nie.

Kategorycznie nie jechać. Ja bym wysmiala gościa . Dziewczyno odetnij sie od niego.