- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 kwietnia 2018, 08:21
Od dwóch miesięcy spotykam się z chłopakiem. Wczoraj dostał ofertę pracy za granicę na dwa miesiące. Jestem przerażona,bo z racji tego jak,mało się znamy związek może nie przetrwać choć dwa miesiące to nie jest dużo..Chłopak nie che mnie zostawiać i wczoraj mówił,że zostaje ,ale kuszą go pieniądze.Wiele takich związków nie skończyło się dobrze.;( Niczego nie chcę mu zabraniać.A czy wy sugerowałybyście zostanie czy popierały wyjazd?
Edytowany przez olaaaaa2017 3 kwietnia 2018, 08:48
3 kwietnia 2018, 08:40
jak możesz się w ogóle zastanawiać po 2 miesiącach związku czy go " puścić"? To powinna być jego decyzja . Możesz powiedzieć swoje zdanie , ale przecież mu nie zabronisz jechać
3 kwietnia 2018, 08:41
jak możesz się w ogóle zastanawiać po 2 miesiącach związku czy go " puścić"? To powinna być jego decyzja . Możesz powiedzieć swoje zdanie , ale przecież mu nie zabronisz jechać
On mówi,że to zależy odemnie.a ja mu mowie,że niczego mu nie zabronię w dodatku mało się znamy.
3 kwietnia 2018, 08:45
yyyy .... jak to puścić ? To Twój chłopak,a nie niewolnik.Możesz z nim porozmawiać o swoich obawach.Zakazy i pilnowanie faceta nie pomoże Ci w stworzeniu udanego związku.
3 kwietnia 2018, 08:48
On mówi,że to zależy odemnie.a ja mu mowie,że niczego mu nie zabronię w dodatku mało się znamy.jak możesz się w ogóle zastanawiać po 2 miesiącach związku czy go " puścić"? To powinna być jego decyzja . Możesz powiedzieć swoje zdanie , ale przecież mu nie zabronisz jechać
a co Ci ma powiedzieć ? Chłopak Ci sygnalizuje,że chce jechać,bo kuszą go pieniądze.
3 kwietnia 2018, 08:50
Co to w ogóle za pomysły z tym puszczaniem? I z jakimś słabym szantażem emocjonalnym z jego strony - przecież to brzmi jak prośba o pozwolenie o bycie gołodupcem, ale u Twego boku ;)
A na pocieszenie: poznałam faceta, spotkaliśmy się raz, po czym on wyjechał na 3 miesiące do UK, utrzymywaliśmy przez ten czas kontakt, wrócił, spotkaliśmy się dwa razy (mieszkaliśmy 300 km od siebie), znów wyjechał. Później wrócił na stałe, a ja wyjechałam na miesiąc do USA. Tak wyglądało pierwsze pół roku naszej znajomości. W kwietniu mamy 11 rocznicę ślubu.
Edytowany przez 3 kwietnia 2018, 08:51
3 kwietnia 2018, 08:56
jak macie być razem to to przetrwacir a jak nie to nie ma zmiłuj razem nie będziecie
3 kwietnia 2018, 09:00
moja siostra pod koniec lipca zaczęła spotykać sie z chłopakiem.We wrześniu wyjechal na msc do Wloch do pracy.To bylo 4 lata temu w lipca tego roku biora slub wiec jak widac związek przetrwal
3 kwietnia 2018, 09:06
proponuje popuscic smyczke