- Dołączył: 2010-06-20
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 1703
24 marca 2011, 19:26
Cześć dziewczyny.Mam do was pytanie interesują mnie wasze relacje z waszymi ojcami? Jakie one są? Czy sie dogadujecie i wogóle. Pytam poniważ jakoś nigdy nie miałam dobrych relacji z tatą.Nie umieliśmy ze sobą rozmawiać.Co prawda on ma ciężki charakter. Nie dawno umarła mi mama(6 i pół tyg temu)i jakoś teraz musimy sie dogadywać.Dodam że mieszkam za granicą.
24 marca 2011, 19:29
Mój tato jest bardzo cichy, spokojny,zamknięty w sobie chociaż nerwowy. Ma 4 dzieci i z tego, co widzę z każdym z nas stara się utrzymywać dobry kontakt, rozmawiać, pomagać. Chociaż ma ciężki charakter przez styl wychowania rodziców) staram się go rozumieć. Jest moim autorytetem i opoką- potrzebuję go i bardzo kocham.
Edytowany przez Sloneczko19877 24 marca 2011, 19:31
24 marca 2011, 19:31
Bardzo ale to bardzo nerwowy.. nigdy z nim nie rozmawiam, nie mam w nim wsparcia.. Jak już do mnie sie odzywa to " Uczyć się" " Sprzątać".
- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Apple Tree
- Liczba postów: 51635
24 marca 2011, 19:32
ojj ja też nie mam najlepszych relacji z moim tatą. oboje mamy silne charaktery i każdy ma swoje zdanie. potrafimy ze sobą nie rozmawiać tygodniami, mimo iż mieszkamy pod jednym dachem. mój tata jest osobą, z którą nie ma żadnej dyskusji, zawsze musi być tak jak on chce. a że ja mu się nieraz sprzeciwiam lub mam inne zdanie niż on to po prostu bywa, że ze sobą długo nie gadamy;d
- Dołączył: 2010-12-28
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2218
24 marca 2011, 19:36
A ja mam najfajniejszego tate pod słońcem, jest moim przyjacielem, powiernikiem dosłownie wszystko moge mu powiedziec rozmawiam z nim baaaaaaardzo dużo no poprostu mam szczęscie pod tym względem :D
- Dołączył: 2010-12-28
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2218
24 marca 2011, 19:37
A co do strary mamy bardzo ci współczuje
24 marca 2011, 19:40
roznie bywało jak byłam nastolatka; a teraz jak sie wyprowadzilam dogaduje sie bardzo dobrze; córeczka tatusia:)
- Dołączył: 2010-06-20
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 1703
24 marca 2011, 19:42
paulaaa17
dzięki! Takiego taty to pozazdrościć
- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3291
24 marca 2011, 19:42
widzę że dużo tutaj ojców "nerwusów":) mój też niestety...
ale jeśli chodzi o nasze relacje to ok ale ciągle mi karze ćwiczyć i ruszać się i on jest szczuplejszy niż ja:(
24 marca 2011, 19:43
ja z moim mam dobry kontakt, kłócimy się codziennie, rzucamy w siebie naczyniami (haha;d), naśmiewamy się z siebie nawzajem, docinamy sobie, ale żyć bez siebie nie możemy. jestem jedynaczką także można powiedzieć, że jego oczkiem w głowie, córusia tatusia czy coś w ten deseń. bardzo kochanego mam tatę, jakby się tak zastanowić:)